Czytaliście "Oswoić lęk"?

Parę dni temu dowiedziałam się o istnieniu tej ksišżki i włanie dzisiaj zamówiłam jš przez internet. Czytałam recenzje mówišce o tym, że w pewnym stopniu pomogła ona wielu osobom. Czy kto z was czytał tš ksišżkę? Jakie macie wrażenia po przeczytaniu jej?

Ja czytałam "O nerwicy optymistycznie" i "pokonać lęk", ale szczerze mówišc te ksišżki niewiele mi dały. Mam nadzieję że w Twoim przypadku będzie lep[iej :) Pozdrawiam

Witaj!

Czytałam "Oswoić lęk" bardzo goršco polecam ci ta ksišzkę. Jest w niej naprawdę duzo rad, szczególnie dla osob cierpiacych na agorafobie, ale mysle, ze moze przydac sie kazdemu, kto cierpi na zaburzenia lekowe. Mi spodobała sie pomysł z " przyznawaniem sobie prawa do okreslonego zachowania". Np. Gdy spotyka mnie sytuacje ktorej sie strasznie boje, powtarzam sobie ze mam prawo tak sie denerwowac, ze mam prwo miec mokre ręce i trzęsšce nogi, ze mam prawo wyjsc kiedy tylko bede chciała. Przestałam sie krytykować, za te swoje " porazki". Natomiast odradzam Ci " Meurotycznš osobowoć naszych czasów"- mnie ta ksišzka nieco zdołowała i odebrała nadzieje i sprowadziła na ziemie.

ja czytam tę ksiązkę naokrągło. to jest jedyna książka o nerwicy,która do mnie dotarła. to dzięki niej osiągnęłam wszystkie swoje małe sukcesy. Ja ją polecam gorąco.

Przeczytałam, jest to dobra książka ale nie ona sama wystarczy do walki z nerwicą.

ja zamówiłam ja jakies 4 lata temu kiedy smoje leki były tak silne ze nie moglam chodzic do szkoły.....musze sie przyznac ze ta ksiazka naprawde pomaga .....pokazuje jak mozna spojrzec na ta chorobe i poradzic sobie w trudnych sytuacjach ....ale napewno nie odwali całej roboty za nas

tej ksiazki nigdzie nie maja - ma moze ktos ja zalartwic?

jak jestes taka madra to mi taka pokaz

bo wszedzie nie ma jej - nawet wydawnictwie - POZYCJA NIEDOSTEPNA

no toscie mnie zaciekawiły.

ja nie czytałam tej ksiązki i zaczełam szukac w internecie ...faktycznie nie ma

to w takim razie musze się wybrać do księgarni. 17 zł to nie duzo

W książce "Oswoić lęk" jest taka porada, żeby nie walczyć z atakami lęku. Kiedy przychodzi lęk, należy pozwolić żeby narastał, nie tłumić go i cierpliwie czekać aż sam minie.

Czy ta metoda jest skuteczna? Bo ja próbowałem i u mnie to nie działa - zamiast przemijać, lęk się tylko pogłębia. Może coś źle robię?

powiem krotko totalna glupota napisana przez kogos co nic nie przezyl oprocz badania ludzi z problemami!!! nienawidze takich ksiazek, bo wydalem kupe kasy, ale zycie okazalo sie lepsza nauczka

[ Dodano: Sro Wrz 13, 2006 10:05 pm ]

jak mozna cierpliwie czekac az sam minie, jak pozwolisz mu sie rowzinac, to cie zje, bedziesz sie telepal, czy jakiekolwiek objawy masz, lek trzeba wyganiac, nie ujawniac, nie mozna mu pomodz rosnac, to jest etap dalszy, jak jestes juz pewny wlasnej osoby i swiadomosci mozesz grac w takie gierki ale nie od poczatku, to moze sprowadzic najlepszego na dno

anonimus....masz absolutną rację....przecież takie zabawy osobę która nie potrafi się bronić mogą doprowadzić do totalnych schiz

Kto jest autorem tej książki? Nie wydaje mi się, żeby to był najlepszy pomysł, wręcz odwrotnie Czekanie, kiedy przychodzi fala lęku i narasta z każdą chwilą?! To nie zabawa...jeżeli nie podejmuje się walki, lęk narasta, a to niebezpieczne! Zgadzam się z przedmówcami, w takim wypadku może nastąpić totalna schiza i tyle!

Autorzy: Judith Bemis, Amr Barrada.

Może wypowie się ktoś, komu książka pomogła? Skoro tyle osób ją chwali, nawet na tym forum...

Nie wiem co odpowiedzieć bo z moimi lękami jest tak że gdy coś mnie zdenerwuje a ja nic nie robię aby temu zaradzić to lęk się tylko pogłębia. Np. zaczyna się od uczucia niepokoju, do tego dochodzi obsesyjne myślenie, potem zaczynam czuć gorąc (co wzmaga mój niepokój jeszcze bardziej), następnie mam dreszcze i tracę apetyt. Po różnych sytuacjach stresowych gdy dostałam ataku paniki i lęku miałam tak że potem nie jadłam przez parę dni. W tym czasie walczyłam z lękiem i starałam się go pokonać. Gdybym nie walczyła to sama nie wiem... pewnie kitła bym z głodu :|

cześć

czy masz może książkę oswoić lęk?jeżeli tak to czy byłabyś w stanie ją skserować dla mnie,gdyż nigdzie nie mogę jej dostać.byłbym Ci bardzo wdzięczny.oczywiście zapłacę za wszystko.pozdrawiam.piotr

[Dodane po edycji:]

cześć

czy masz może książkę oswoić lęk?jeżeli tak to czy byłabyś w stanie ją skserować dla mnie,gdyż nigdzie nie mogę jej dostać.byłbym Ci bardzo wdzięczny.oczywiście zapłacę za wszystko.pozdrawiam.piotr

powiem krotko totalna glupota napisana przez kogos co nic nie przezyl oprocz badania ludzi z problemami!!! nienawidze takich ksiazek, bo wydalem kupe kasy, ale zycie okazalo sie lepsza nauczka

 

[ Dodano: Sro Wrz 13, 2006 10:05 pm ]

jak mozna cierpliwie czekac az sam minie, jak pozwolisz mu sie rowzinac, to cie zje, bedziesz sie telepal, czy jakiekolwiek objawy masz, lek trzeba wyganiac, nie ujawniac, nie mozna mu pomodz rosnac, to jest etap dalszy, jak jestes juz pewny wlasnej osoby i swiadomosci mozesz grac w takie gierki ale nie od poczatku, to moze sprowadzic najlepszego na dno

anonimus....masz absolutną rację....przecież takie zabawy osobę która nie potrafi się bronić mogą doprowadzić do totalnych schiz

Kto jest autorem tej książki? Nie wydaje mi się, żeby to był najlepszy pomysł, wręcz odwrotnie Czekanie, kiedy przychodzi fala lęku i narasta z każdą chwilą?! To nie zabawa...jeżeli nie podejmuje się walki, lęk narasta, a to niebezpieczne! Zgadzam się z przedmówcami, w takim wypadku może nastąpić totalna schiza i tyle!

BŁAGAM WAS!!!!, Czytajcie książki ZE ZROZUMIENIEM!

Chyba że po prostu jej nie przeczytaliście, i chcecie na siłę wyrazić opinię w dyskusji na temat której nie powinniście brać udziału.

Fałszywymi, bezpodstawnymi argumentami i oskarżeniami zniechęcacie wielu do przeczytania tej książki, kiedy jest ona naprawdę skarbnicą wiedzy o nerwicy, i niesamowicie skutecznym WSPOMAGACZEM przy psychoterapii/farmakoterapii.

powiem krotko totalna glupota napisana przez kogos co nic nie przezyl oprocz badania ludzi z problemami!!! nienawidze takich ksiazek, bo wydalem kupe kasy, ale zycie okazalo sie lepsza nauczka

Jeżeli według Ciebie silny lęk przestrzeni który towarzyszył autorce 18 lat przed postawieniem samej diagnozy jest błahostką, to jesteś zwykłym egoistą, myśląc ze inni to nic nie przezyli tylko Ty masz tragedię. To samo napiszę apropo totalnej głupoty o której wspominasz - Twoja wypowiedz to jedna totalna głupota, dno. To forum istnieje w celu wzajemnej pomocy wymiany doświadczeń, nie do zniechęcania i topienia desek ratunku tym osobom bardziej zdeterminowanym od Ciebie, mającym więcej chęci i samozaparcia w celu szybszego wyleczenia nerwicy niż Ty. Już mniej toksyczne wypowiedz to te ostatnio prowadzone dyskusje o makijażykach i innych pierdołach, ale na ich wypowiedziach chociaż nikt nie ucierpi, w przeciwniestwie do Twojej.

5 .W momencie doświadczania napadu paniki, naszą pierwszą reakcją jest próba jego opanowania.

Spróbujmy tego nie robić, ponieważ im mniej będziemy się starali utrzymać kontrolę nad sobą, tym łatwiej nam to przyjdzie.

Teraz rozumiecie? W chwili napadu, nie na generalnej linii czasowej zaburzenia.

Powiem jeszcze że jest to niezwykle skuteczna metoda, napad lęku niweluje się po 10minutach, kiedy bez tej sugestii czułem jego znamię jeszcze kilka godzin po ataku.

Chodź o prawdziwej skuteczności myśle ze można mówić tylko przy korzystaniu z wszystkich 14 strategii.

cześć

czy masz może książkę oswoić lęk?jeżeli tak to czy byłabyś w stanie ją skserować dla mnie,gdyż nigdzie nie mogę jej dostać.byłbym Ci bardzo wdzięczny.oczywiście zapłacę za wszystko.pozdrawiam.piotr

proszę: http://fordamage.com/oswoiclek.pdf - szczerze zachęcam do lektury