Skocz do zawartości
Nerwica.com

Watek skierowany do adminow i uzytkownikow


GRACJA

Rekomendowane odpowiedzi

Owszem, ciekawy post.. i faktycznie temat wałkowany już wielokrotnie. Właściwie nie do końca rozumiem o co w nim chodzi.. :roll:

Krytyka funkcyjnych była, jest i będzie. Nie ma takiej możliwości by zadowolić wszystkich użytkowników. Wystarczy "pobyć" trochę moderatorem by to zrozumieć. Poza tym, moderator też jest człowiekiem - posiada swoje db i złe dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze - forum z założenia ma być grupą wsparcia, jeżeli ktoś nie był u specjalisty, wchodzi na forum i pyta co może zrobić ze sobą - odpowiedź jest oczywista. Nie jesteśmy specjalistami, i nasze posty nie mogą być odczytywane jak by były przez nich pisane...

 

Oni chca waszej pomocy czy tego chceceie czy nie.

Na ile możemy, staramy się. Nie mniej jednak my też mamy własne życie i czasami nie jesteśmy w stanie pomóc.

 

Celem tego postu nie bylo jednak obrazenie nikogo jedynie wrazenie swojej opini.

Wydaje mi się, że nikogo nie obraziłeś. A opinie na temat prowadzenia forum zawsze są mile widziane.

 

Pozdrawiam również,

Admin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to forum, to wymiana doświadczeń, z których samemu nalezy wyciągać wnioski no i oczywiście ludzie, z którymi można porozmawiać o wszystkim.

 

Jeżeli ktoś pojawia się z hasłem "Ratunku! Co mam zrobić ze swoim życiem?" i nie wiadomo czego oczekuje (że przepiszemy leki? ziółka? porozmawiamy z jego/jej partnerem/rodziną? zabierzemy żyletki? załatwimy nową pracę/szkołę? poprowadzimy psychoterapie korespondencyjnie?) to faktycznie może się rozczarować.

 

Forum to rozmawiający ze sobą ludzie, a nie internetowy generator idealnych rozwiązań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem jak mozna byc zniesmaczonym takim postem???

 

poprostu można jednego zniesmaczy widok czegoś a drugiego nie to normale, że ludzie maja różne zdania na pewne sprawy ;)

 

GRACJA wiele razy ten wątek się już przewijał i podejżewam, ze jeszcze nie raz spotkamy się z taką treścią lub jej podobną :-|

 

coż mam napisac nie miałam złego dnia jak twierdzi Atrucha pisałam poprostu to, co uważam, żadnym tonem!!!!!! bo teraz to ja czegoś tu nie rozumiem :roll: nie wiem czy ktos naprawdę sobie wyobraża, że 24 godziny na dobę ktos będzie siedział i rady słał :?::?: po pierwsze skoro tu też trafił, sam był w potrzebie: w całokształcie forum można na wiele sobie pytań odpowiedziec .............

kiedy tu przyszłam sama dostałam wskazówki rady do dziś z tymi osobami utrzymuje kontakt, z osobami nowymi zresztą też w miarę moich możliwości staram sie im przkazac to co sama wiem czy im pomogłam musieli by ocenic sami ,ale nigdy do głowy mi nie przyszło pisac bzdur łeeee ale mi pomogliście dalej nie moge sama wyjśc z domu bo cierpię na agorafobie i to forum jest do bani, nie no soryyy ale nie tędy jest droga :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To tylko sen załóż grupę wsparcia w realu i po kłopocie ! nie rozumiem jak sie komuś nie podoba to nie musi tu siedzieć .Czego ty oczekiwałeś ? cudownej różczki która odmieni twoje życie ? niestety nie ma tak pieknie trzeba samemu popracować :idea:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie wątek wałkowany ze 100 razy...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Forum_dyskusyjne

http://pl.wikipedia.org/wiki/Admin

http://pl.wikipedia.org/wiki/Moderator_%28internet%29

Pokrótce: Forum to miejsce wymiany doświadczeń. Admin dba o techniczną stronę forum (żeby wszystko działało, nie zawieszało się, nie było błędów technicznych itp.). Moderatorzy dbają o uporządkowanie dyskusji, tematów, brak wulgaryzmów, obraźliwych określeń, poprawność językową itp. Nikt z powyższych nie ma obowiązku pomagać. I w takim razie nie do właściwych osób masz pretensje.

forum z założenia ma być grupą wsparcia, jeżeli ktoś nie był u specjalisty, wchodzi na forum i pyta co może zrobić ze sobą - odpowiedź jest oczywista. Nie jesteśmy specjalistami, i nasze posty nie mogą być odczytywane jak by były przez nich pisane...
Dla mnie to forum, to wymiana doświadczeń, z których samemu nalezy wyciągać wnioski no i oczywiście ludzie, z którymi można porozmawiać o wszystkim.
Forum to rozmawiający ze sobą ludzie, a nie internetowy generator idealnych rozwiązań.
nie wiem czy ktos naprawdę sobie wyobraża, że 24 godziny na dobę ktos będzie siedział i rady słał

Tak więc to tylko sen - z całym szacunkiem - takie pretensje można wykrzyczeć w polu do nieba. Widać trafiłeś nie na to forum na jakie chciałeś. Tylko pytanie: Czy istnieje takie forum jak to, jakie chciałbyś tu zastać? Pewnie tak, ale jest płatne - i nazywa się psychoterapia. Tutaj znajdziesz ludzi, którzy jak Ty mają również wiele problemów i zmartwień, często są zmęczeni życiem i jeżeli choćby powiedzą, że "poradzisz sobie", "to da się zwalczyć" itp. albo dadzą jakąś konkretną poradę, to tylko z własnej życzliwości i dobrej woli. I powinieneś być za to wdzięczny. Oni w zasadzie nic z tego nie mają, a mimo to często pomagają. Zastanów się nad tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy istnieje takie forum jak to, jakie chciałbyś tu zastać? Pewnie tak, ale jest płatne - i nazywa się psychoterapia. Tutaj znajdziesz ludzi, którzy jak Ty mają również wiele problemów i zmartwień, często są zmęczeni życiem i jeżeli choćby powiedzą, że "poradzisz sobie", "to da się zwalczyć" itp. albo dadzą jakąś konkretną poradę, to tylko z własnej życzliwości i dobrej woli. I powinieneś być za to wdzięczny. Oni w zasadzie nic z tego nie mają, a mimo to często pomagają.
--

 

Zgadzam się w 100%.Ponieważ to nie jest gabinet psychoterapeutyczny,tylko forum gdzie dzielimy się poglądami,doświadczeniami oraz pomagamy tak jak możemy:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale to jest dla bardziej zrownowazonych.... jesli wiesz o co mi chodzi

Chyba rozumiem o co Ci chodzi.

Zajzalem tu bo pomyslalem (na trzeźwo) ze dowiem sie co mi jest i jak powiedziec o tym bliskim... tyle.

Jedyne, czego możesz oczekiwać po takim forum, to fakt, że znajdziesz inne osoby z podobnymi dolegliwościami (i to niekoniecznie zawsze), które może będą cokolwiek wiedziały o swojej dolegliwości. Cokolwiek = mniej niż ty/tyle co ty/więcej niż ty. Być może już niektóre osoby pisały o mówieniu bliskim i jakie były tego skutki - :szukam: .

Musicie sobie zdac sprawe poprostu ze nie mozna do wszystkich ludzi z dep podchodzic jednakowo. Embarassed (powtarzam sie?)

Tak, powtarzasz się ;) . Z twojego rozumowania wynika, że są różne typy ludzi z depresją. Ale nikt na tym forum nie ma rentgena prześwietlającego na odległość daną osobę, żeby od razu wiedzieć, jak się do niej odnosić. A można wiedzieć, w jaki dokładnie sposób źle do Ciebie podchodzono na tym forum?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale chyba mozna sobie wyznaczyc taki standart zachowac ktory nie zraza nikogo ?? Tlerujacy tych w gorszym stanie emocjonalnym ?

Prawdę mówiąc to można wypracować, ale np. w moim przypadku wymagało to trochę nieprzyjemnej (dla obu stron) konfrontacji z taką osobą + czytania (forum) i prowadzenia (gg) rozmów z takimi osobami. I teraz wiem, czego takim osobom nie mówić i jak ich nie obrazić/zrazić. Niestety tak jak ja kiedyś - wiele osób nie wie. Trudno coś na to poradzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to tylko sen

 

oczywiście, że masz rację, że co innego trafi do osoby "x", a co innego do osoby "y" ale musimy o tym pamiętac, że nie ma tu na forum osób które mają ku temu przygotowanie psychologiczne prawda :?::?: więc niech Cię to nie dziwi :?:

 

didado 1 Ja nie chce zebys dawala rady cala dobe.... . Ktoredy droga? Jak w takim razie prosic o pomoc, jest jakas recepta? Prosic tak zeby ja dostac.... tak jak ty. hm

 

słuchaj ja nie napisałam o sobie wyłącznie o tym 24 godzinym udzielaniu się lecz wzięłam ogólnie osoby tu przebywające i jeżeli mi ktoś nie odpisuje to staram się to zrozumiec :idea:

 

w wielu postach pisze, że złotej recepty nie ma jednak chodząc na terapie i śledząc posty można wiele sobie wyjaśnic tak jak już pisałam, droga jest taka że potrzebna jest wielka chęc samemu sobie pomóc to jest ważne a nie prosic innych oczywiście nie mówię wzkazana jest pomoc trzecich osób ale najważniejsza jest sprawa aby chciec samemu sobie pomóc nie siedziec z założonymi rękam, nie patrzec aż dadzą .... nie wiem czy mnie zrozumiesz :?: w stanach depresji wskazana jest terapia i farmakoterapia, nie małam depresji lecz nerwicę wybacz, ale nie jestem Ci w stanie pomóc :?

 

spróbuj może brac coś na bazie dziurawca i naprawdę udaj sie do psychologa, bo sam popatrz jak Ci ktoś może pomóc nie znając stanu nasilenia Twoich dolegliwości, ani też tego co było powodem powstania choroby :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dajcie sie poznac.... Jest taki temat na forum o was? jesli tak to prosze o link....

Ciężko trochę skumulować wszystkie informacje o sobie w jednym poście... przynajmniej ja mam z tym problemy.

A wy admini i moderzy
Pozatym to wy najczesciej udzielacie fachowych i trafnych? rad na forum....

Oj wcale nie. Rozejrzyj się. Wielu użytkowników forum ma naprawdę dobre teksty i przemyślenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dokładnie o jakie informacje Ci chodzi.... Nr konta? Buta? Kod pin? <żarcik>

 

Jeżeli troche byś się wysilił pewno znalazłbyś informacje o nas (moderatorach i administratorach). Mysle że znowu masz jakieś dziwne spostrzezenia.

Napisze przykład oparty na własnej osobie. Na forum jestem prawie od poczatku jego istnienia. Kiedyś miałem takie same problemy jakie teraz maja forumowicze.I wówczas o nich pisałem. Wydaje mi sie smieszne abym cały czas w kółko opowiadał historie mojej choroby ponieważ non stop przychodza nowi forumowicze. Jeżeli kogos cos interesuje moze skoczyc w przeszłośc i znaleźć poczatkowe posty...A jezeli kogos naprawde interesuje jakiś moderator to może przestudiowac cały jego dobytek, wszak to tylko średnio ok 1500 postów kazdy ;)

Po prostu z tego co widzę, sukasz zaczepki...jak sie nie udało jej znaleźć "tu" to trzeba poszukać "tam"....przynajmniej tak odbieram cały ten temat załozony przez Ciebie.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to tylko sen nie nie ma potrzeby czytac po 1500 postów, ale wystarczy w profilu użytkownika spojrzec na te pierwsze 20 i wszystko będzie wiadomo ;) i jasny powód kto z jakim problemem się borykał :idea:

 

a jak wyszły nie które osoby hmm poczytaj kroki do wolności może :?

 

myślisz, że mnie jako nowemu użytkownikowi tego forum (kiedy nie byłam modem ) jak zamknięto temat o ciśnieniu i agorafobii który założyłam nie było źle :?: otóż odpowiem Ci tak było mi przykro, ale nie obrażałam szukałam i zalazłam osobę, która mi pomogła i to nie jedną trochę cierpliwości wszak na taką ilośc użytkowników znajdzie się ktoś kto będzie miał czas i poda Ci rękę jestem tego pewna :!:

 

czy tak ciężko napisac pomóż mi :?::?: zobacz ile czasu zmitrężone jest nad tym czemu nikt nie pomaga kiedy byc może już z kimś na priv wymieniłbyś swoje poglądy i cierpienia w kwestii depresji :shock:

pozdrawiam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to tylko sen widzę że naprawdę nic o Nas nie wiesz :( Cała moja choroba jest jakby udokumentowana na tym forum ;) a wystarczy tylko poczytać mój drogi:)Naprawdę niepotrzebnie się denerwujesz.Wierz mi że kiedy ja trafiłam na to forum jako zwykły użytkownik też miałam kilka nieprzyjemnych sytuacji i też czułam się tak jak Ty-najnormalnaiej zraniona i skrzywdzona-bo tak reaguje człowiek z depresją-i wierz mi że do dziś tak mam :( więc kiedy czytam że ktoś jest niezadowolony z forum lub że zle się tu czuje to staram się z całego serca pomóc bo naprawdę wiem czego potrzebuje człowiek w depresji.Myślę że nie ma najmniejszego sensu dalsze dyskutowanie na ten teamat bo Ty sam się stresujesz a i nam nie jest przyjemnie.Mam nadzieję że będę mogła udzielić Ci wszystkich potrzebnych informacji na temat depresji bo sama ją przeszłam co tak jak opisałam wyżej jest tu udokumentowane.Pytaj więc ile chcesz-pragnę Ci pomóc i już się nie denerwuj i nie zamartwiaj-jestem z Toba :smile: :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wy admini i moderzy opowiadaliscie kiedys na tym forum co wy przeszliscie w zyciu.... ? Nie chodzi mi o jakies dopowiedzenia" ze ja tez mialem podobnie w jakies streszczonej przez kogos historii na forum" tylko czy opowiadaliscie wasza historie i wasz najwiekszy problem z waszej perspektywy i jak z tego wyszliscie.....?

I tutaj mamy potwierdzenie tego, że oceniasz naszą pracę nie mając pojęcia przez co i my przechodziliśmy.

Zobacz nasze stare posty, a dowiesz się czegoś i o nas...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ania331 Cenie twoje wsparcie (jesli to nie jakis glupi ironiczny stek bzdur) ale naprawde nie czuje sie zraniony i nie denerwuje sie....

może właśnie dlatego nie warto pomagać dla kogoś kto tego nie chce?zastanów się nad tym czy to Ty mnie teraz nie zraniłeś?bo ja byłam szczera w tym co napisałam ale widzę że to Ty oceniasz ludzi wegług siebie.

By wyjść z choroby to jest tylko i wyłącznie nasza sprawa-bo jak napisałeś zależy to tylko i wyłącznie od nas-każdy lekarz,psycholog i zdrowa osoba Ci to powie.Więc jeśli już o tym wiesz to czego tu szukasz?Nie rań ludzi proszę i nie mierz wszystkich jedną miarką-paradoksalnie sam to nam mówiłeś i sam zastosowałeś to w stosunku do mnie.Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postaram sie przeczytac jak najwiecej bo po kilku postach jakie przeczytalem biore WAS za.... ......................... ................ ..................

......TYCH do ktorych w zyciu nie zwrocilbym sie o POMOC.

No... przykro... nie jestem dystrybutorem opowieści o własnej osobie. Niestety. Zawiodłeś się. Ale jedno Ci zagwarantuję. Będziesz się zawodził zawsze i nie znajdziesz takiej osoby, jaka Ci się gdzieś w urojonych snach wymarzyła. Trudno - takie życie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to tylko sen- nie jesteś sam!!!!! po to jest tu tyle ludzi byś tak się nie czuł.Jesteśmy tu wszyscy razem!!Każdy z nas jest chory i ma swoje problemy ale dla każdego z nas obce problemy są tak samo ważne jak nasze bo wiemy co ludzie czują i przez co przechodzą-bo sami to przeżyliśmy.Ściskam Cię mocno!!!i zostań z nami ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale to wy oceniacie tutaj chorych na depresje jedna miarka.... przykald Piotra,

Ty nas oceniasz tu też jedną miarką... przykład:

czuje ze na zywcu ziedlibyscie mnie zywcem razem czy osobno.... bo wy razem swoje wiecie.... tak jak wszedzie zero obiektywizmu, dobry humorek, nei pomoglismy mu ale pomoglismy wilu i pomagamy sobie....

Proszę Cię, przemyśl co sam piszesz... ja też to co napisałem - napisałem w nerwach bo również poczułem się wrzucony do jednego worka... w którym raczej nikt z tutaj piszących nie powinien się znaleźć. Z góry traktujesz nas prawie jak wrogów... mimo to chcesz się dogadać. Ale nie tędy droga. Na pewno znajdziesz osoby które mogą Ci pomóc... szczerze mówiąc to ja osobiście niewiele zdziałam - bo piszesz o depresji i niestety w tym temacie jestem cienki bo jedyne co mnie dotknęło to porządne doły (rowy mariańskie) ale nie depresja.

Milcze juz bo jestem tu sam.

Na pewno nie jesteś sam. Tylko ty musisz wykazać inicjatywę i szukać a nie żeby inni szukali Ciebie. Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to tylko sen załóż temat w dziale Depresji a z pewnością pomogę Ci wspólnie ze wszystkimi użytkownikami forum na tyle na ile będę mogła.Nie będziesz czuł że zostałeś z boku,że nikt Ci nie pomógł.Ja osobiście mam coś takiego że bardzo mi zle wtedy gdy ktoś cierpi,gdy są jakieś kłótnie,niezrozumienie dlatego też pragnę by się ta dyskusja już zakończyła bo są to już przepychanki(przytaczanie cytatów)dziecinne zachowanie z obu stron.Każdy jeden człowiek tu na forum jest dla mnie bardzo ważny i każdy problem z jakim przychodzi nie pozostanie bez odpowiedzi.Czuję się odpowiedzialna za ludzi którzy tu zaglądają bo są to chorzy ludzie i doskonale wiem czego tu szukają,bo sama kiedyś znalazłam to forum w tym samym celu.

Doskonale wiem z jakim problemem dotarłeś na to forum bo przeczytałam wszysciutkie Twoje posty i jeśli będę mogła coś Ci podpowiedzieć to z pewnością to uczynię.Mam depresję od 3 lat.W tym dwa pobyty w szpitalu,kupę leków, psychoterapii,ziołolecznictwa,relaksacji i już sama nie wiem czego jeszcze.Ja też miałam ten problem jak powiedzieć o swej chorobie bliskim wiec trochę już w tym temacie wiem.Do tego doszło grono znajomych,cała rodzina,praca,sąsiedzi itd...

Zapraszam Cie wiec do działu Depresji-razem coś zaradzimy:)

I proszę Cie oraz wszystkich tu obecnych by już zakończyć ten temat bo ja zaraz będę miała nawrót depresji-nie cierpię konfliktowych sytuacji :(

Zawitałś na forum w jakimś celu więc realizujmy plan:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrek nie bron sie teraz rekami i nogami.....

A jaki ja miałbym powód żeby się bronić? Po prostu napisałem bo chciałem - z własnej nieprzymuszonej woli... a na pewno nie w strachu albo obronie... zapomnij.

Nie zrozumiales Piotrek albo nie chesz rozumiec.... przeciez jak bym przeczytal wiecej to moze cos by sie zmienilo, jest szansa....? po takim czyms to mam watpliwosci

A ja już nie wiem o co Ci chodzi. Jeżeli chcesz to czytaj ... o tym piszesz? Jeżeli chcesz o mnie poczytać, to zapraszam do mojego profilu i jest co czytać ;) Jeżeli nie - łaski bez. Ale w sumie ja jestem nerwicowiec... więc nie wiem czy ewentualnie byłbym w stanie Tobie pomóc. Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem do kogo to była (kolejna) przytyczka, ale ja nie mam wrażenia że znam na wszystko odpowiedź. Skąd więc zarzuty?

Nie mialem zamiaru sie przepychac...

To gdzie z tymi łokciami? Chciałbym się z Tobą jakoś dogadać, ale nie idzie po prostu dojść do ładu. Nie wiadomo do końca o co tobie chodzi, cały czas pretensje, zarzuty, szkoda słów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×