Mam szansę na miłość czy zostać prawiczkiem konsekrowanym?

Moje wady:

-po chorobie psychicznej

-mam padaczkę i nie mogę prowadzić samochodu

-jestem na rencie

-mam otyłość I stopnia lecz tego po mnie nie widać

-nieśmiały

-nie mam matury

-nie umiem matematyki

-mam nudne zainteresowania chemia, astronomia, religia, zdrowie, jedzenie

-mam małego 13cm

-wrażliwy

-mam łagodny głos

Zalety

-nie przeklinam

-nie piję, nie ćpam, nie palę

-raczej tolerancyjny

-sex nie jest dla najważniejszy

-chyba empatyczny

-miły

-spokojny

Więc pozostaje mi zostanie prawiczkiem konserwowanym?

Witaj , na pewno gdzieś tam jest pisana Ci kobieta która pokocha Twoje wady jak i zalety więc nie myśl od razu tak pesymistycznie o swojej osobie

Ale jedno jest pewne. Mam szansę tylko znaleźć kobietę z takimi samymi wadami albo i gorszymi. Żadna taka zwykła mnie nigdy nie zechce. Główna przeszkoda to psychoza i padaczka.

Jeżozwierz nie wiadomo, może akurat znajdziesz taką która będzie wyrozumiała i wspierała Cie w tym wszystkim jak tylko może , uszy do góry

Jeżozwierz, ja wybrałam sobie mężczyznę może z innymi wadami niż Twoje, ale wcale nie mniejszymi. Ja też nie jestem bez przywar. Ale nikt nie jest i taka jest prawda. Nie zakładaj z góry, że jakieś doświadczenia/cechy utrudnią ci relację z kobietą - bo to nie praca, gdzie musisz mieć maturę, ani żadne wyzwanie, do którego nie możesz przystąpić bez określonych punktów.

Miłość to nie regulamin. To książka, którą sami piszemy.

Przede wszystkim musisz pokochać siebie, albo chociaż troszkę zaakceptować, wtedy będzie łatwiej. Serio serio

ps

chojrakowa: nerwica lękowa, zaburzenia odżywiania, depresja ze skłonnościami psychotycznymi, po psychozie, podejrzenie chad/borderline, trombofilia, zespół panewkowo-udowy; ktoś mnie zechciał.

Jeżozwierz, Każdego kiedyś trafi strzała amora Głowa do góry...

Chojrakowa. Ale chłopakowi raczej łatwo zaakceptować problemy psychiczne dziewczyny niż na odwrót.

Np. kobiety schizofreniczki posiadają chłopaków dosyć często a chłopy zwykle pozostają samotni.

Misiek. Później przyjdzie co do czego a kobieta wyśmieje mój rozmiar. Czytałem kafeterię i każdej się marzy długi i gruby.

Może jak schudnę ze 12kg to może mi się powiększy, bo po przytyciu 12kg skrócił mi się o 1cm.

Jeżozwierz,

To na co czekasz? Jesli mozesz chodzic na silownie to sie zapisz, uluz diete, zacznij sie krecic po miescie, na pewno kogos znajdziesz. Ludzie maja wieksze problemy a znajda milosc.

Jeżozwierz, nie wiem co ma długość do tego czy się z kimś chce być czy nie.

http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,8516412,Penis___jak_to_dziala_.html Polecam, napisała moja znajoma.

przeczytałam tytuł wątku tak:

Mam szansę na miłość czy zostać prawiczkiem kastrowanym?

Moje wady:

-po chorobie psychicznej

-mam padaczkę i nie mogę prowadzić samochodu

-jestem na rencie

-mam otyłość I stopnia lecz tego po mnie nie widać

-nieśmiały

-nie mam matury

-nie umiem matematyki

-mam nudne zainteresowania chemia, astronomia, religia, zdrowie, jedzenie

-mam małego 13cm

-wrażliwy

-mam łagodny głos

 

Zalety

-nie przeklinam

-nie piję, nie ćpam, nie palę

-raczej tolerancyjny

-sex nie jest dla najważniejszy

-chyba empatyczny

-miły

-spokojny

 

 

Więc pozostaje mi zostanie prawiczkiem konserwowanym?

Zostań konsekrowanym Prawiczkiem

Hej Jeżozwierz!

Jak tak przeczytałam co napisałeś i jakoś nie widzę wad w tym co Ty uważasz za wady, ale fakt padaczka na pewno nie jest czymś fajnym, ale to nie wada

P.S. "wielkość (długość), pochwy to zaledwie 7 do 10 cm w stanie spoczynku. W czasie stosunku jej długość wzrasta o ok. 50 %, czyli do (średnio) 15 cm."

Masz jeden problem z głowy mniej, bo pasujesz do przeciętnej kobiety

Paranoja,

Optymalny rozmiar?

 

Ponad 80% mężczyzn jest niezadowolonych z rozmiaru lub kształtu swojego penisa. Niby zasadniczo wierzą, ze jego wielkość nie ma znaczenia podczas stosunku, a jednak prawie każdemu się zdaje, że od nadmiaru głowa nie boli. Paradoksalnie, szczególnie przeczuleni na punkcie swojego członka są ci panowie, których organ nie jest imponujący w spoczynku. Jeśli martwisz się, że nie mieścisz się w normie, tylko dlatego, że kolega pod prysznicem wygląda bardziej okazale, powinieneś poznać wyniki badań seksuologów amerykańskich Wiliama Mastersa i Virginii Johnson. Doszli oni do wniosku, że wielkość członka w stanie erekcji jest u wszystkich mężczyzn bardzo zbliżona. Za normalną długość luźnego penisa uznaje się 8,5-10,5 cm. Erekcja oznacza zazwyczaj 60% przyrostu. A jak to wygląda w praktyce? Podczas badań zaobserwowano, że luźny dziewięciocentymetrowy penis pacjenta może w czasie erekcji przybrać nawet 10 cm. Tymczasem bywa, że organ o początkowym kapitale 15 cm rośnie o zaledwie 2,5 cm.

Ale większość meżczyzn mierzy członka w wzwodzie a nie "w czasie spoczynku"

Jeżozwierz,

rozmiar sie nie liczy - tej wersji bedziemy sie trzymac !

Rozmiar się nie liczy - zawsze to chłopy powtarzają a od kobiety jeszcze nigdy tego nie uszłyszałem

Moim osobistym zdaniem, własnym i stanowiącym nawet nie 1% opinii wszystkich, polskich kobiet rozmiar się liczy. Technika jest ważna, ale tak jak dla Was fajne są większe cycki, tak moim zdaniem większe wyposażenie u faceta to pozytywna cecha

Dla mnie cycki i czy ma ciasną czy szeroką, czy ma mały czy duży tyłek to nie ma znaczenia. Ważny jest odpowiedni charakter i ładna buzia. To wszystko.

Ale najlepiej jak jest ładna i mądra... co nie ??

Tylko 3 dziewczyny się wypowiedziały, że mam nawet nikłe szanse na znalezienie partnerki. Reszta żeńska część forum milczy, czyli rozumiem, że jestem zupełnie bezwartościowym osobnikiem nie nadającym się do związku.

I domyślam się, że to przez psychozę a głównie przez małego pypcia. Resztę wad da się jakoś naprawić ale tych te!

Rozmiar się nie liczy - zawsze to chłopy powtarzają a od kobiety jeszcze nigdy tego nie uszłyszałem

Musisz je uswiadomic

Tylko 3 dziewczyny się wypowiedziały, że mam nawet nikłe szanse na znalezienie partnerki. Reszta żeńska część forum milczy, czyli rozumiem, że jestem zupełnie bezwartościowym osobnikiem nie nadającym się do związku.

Heh czy zdanie dziewczyn na forum jest wyrocznią i determinuje Twój los?

Skoro tak bardzo zawierzasz naszej opinii, to posłuchaj tego i uwierz, że jesteś facetem z potencjałem, który musisz tylko umieć wykorzystać. Skoro wierzysz z negatywne opinie, uwierz podwójnie w te pozytywne i się zastosuj

I domyślam się, że to przez psychozę a głównie przez małego pypcia. Resztę wad da się jakoś naprawić ale tych te!

Psychoza może przestraszyć, owszem, ale mały pypeć(przecież mieścisz się w średniej)? Wątpię No a skoro sam stwierdziłeś, że Twoje inne "wady" da się naprawić, to do roboty :)

Nodame,

o ile mi wiadomo srednia europejska to ok 14 cm, ale jakos nie chce mi sie w to wierzyc

Tylko 3 dziewczyny się wypowiedziały, że mam nawet nikłe szanse na znalezienie partnerki. Reszta żeńska część forum milczy, czyli rozumiem, że jestem zupełnie bezwartościowym osobnikiem nie nadającym się do związku.

 

I domyślam się, że to przez psychozę a głównie przez małego pypcia. Resztę wad da się jakoś naprawić ale tych te!

Nie wypowiadają się bo zapewne widzą jaki żałosny temat. Kolego drogi, choćby tutaj cały tłum polek napisał, że rozmiar się nie liczy to i tak w to nie uwierzysz, więc co za różnica, że wypowiedziało się parę kobiet.

Jakoś pół roku temu poznałam fajnego chłopaka. Kurde ciacho takie że mucha nie siada

a sie okazało, że jego wyposażenie jest tak małe, że nawet trudno to złapać ale i tak miałam na niego ochotę :D:D

(pomijam fakt, że to on mnie nie chciał i nic z tego nie wyszło)

no to w takim razie ja się wypowiem, chociaż temat również uważam za żenujący, ale jedym z wrażliwszych miejsc jest szyjka macicy. jezeli, mówiąc wręcz wulgarnie będziesz miał za dużego fiu ta i będziesz dotykał szyjki macicy, to sprawisz kobiecie ból. raczej liczy się średnica w odbieraniu bodźców, chociaż wg mnie najwazniejsze jest to co emocjonalnie łączy partnerów.

Możesz mieć nie wiem jak długiego, nie wiem jak krótkiego , ale najwięcej zakończeń nerwowych jest u wejścia pochwy.. no i jeszcze ten osławiony pkt G.. aleteż za głęboko to on nie leży.

To tyle co mam do powiedzenia w tej kwesti :'>

anakonda, dokładnie, ja nawet się cieszę, gdy facet ma "małego" bo przynajmniej wiem, że nie będzie bolało. Nie jestem jakąś dziwką z porno, że zadowalają mnie ze 3 na raz o rozmiarach koniowych