Odchodzę z forum

Pewnie wiele osób, się ucieszy bo nie napisałem nic nigdy mądrego itd. Ale te forum mnie, przygnębia, jak tu wchodzę i czytam wasze maksymalnie negujące wszelkie sposoby na nasze choroby rzeczy to łapie mnie jakiś dół. Wy chyba chcecie tutaj zostać na zawsze i taplać się w bagnie zwanym nerwicą i zamiast pomagać innym wolicie łapać kogoś za rękę i wciągać go w to. Ja nie mam zamiaru tracić życia na zamartwianie się i negowanie wszystkiego. I nie jest to odejście w stylu, żeby zwrócić na siebie uwagę po prostu już tu nie będę zaglądał bo to nie ma sensu, tylko parę osób piszę wspaniałe rady których trzeba się trzymać, reszta próbuje na siłę uświadomić innych, żę nn, nl itd. są nie wyleczalne, że taki jest świat zły i okrutny.

I tak wrócisz. Zawsze wracacie.

Adaś2222, życzę wszystkiego dobrego i powrotu do zdrowia.

I tak wrócisz. Zawsze wracacie.

Coś w tym jest

Adaś2222, no coz,to w takim razie Wesolych Swiàt!!

No i powrotu do zdrowia, seryjnie :)

Forum nie jest, nie bedzie i zapewne tez nie bylo lekarstwem - jesli tego tu szukales to rozumiem zawód.

Czuję się tą negującą. Nie czytałam wielu Twoich postów, mówię o tym co napisałeś w tym " Napisze krótko i bez podsumowania do tych co boją się". Dla mnie brzmiało to dokładnie jak te rady nie mających pojęcia o chorobie "weź się w garść". Ci, którzy mają nerwicę czy depresję wiedzą doskonale o czym mówię. Możesz się oburzać i zabrać swoje zabawki., nikt nie ma na to wpływu, ale sorry jak czytam coś takiego to wydaje mi się ,że nie masz pojęcia co to lęki!!

Adaś jeżeli uważasz że to Ci pomoże to tak zrub ale nie zapominaj że nie uciekniesz przed tym...Nie uciekniesz przed problemami czy to swoimi czy innych i nie uciekniesz przed ludzmi z nerwicą bo takich jest mnustwo.

Mnie tez przygnebia to co tu czytam, nawet napisałam o tym post ale jestem tu nadal. Wiesz dlaczego? Bo dzięki tym ludziom i dzieki ich problemom nie czuję się sama. Już nie czuje że wszyscy wokuł mnie są normalni tylko ja nie. Fajnie jest od czasu do czasu napisać komuś "będzie dobrze' czy "nie załamuj się" bo czego ty wymagasz? My nie jesteśmy psychologami!!! Nikt z nas nie bedzie dawał tu profesjonalnych rad. I powiem Ci jeszcze że dzięki tym ludzom właśnie dzięki nim trzymam się nadal w pionie. Bo wiem że swoim przyjaciołom nie powiem co się dzieje a tu zawsze moge być szczera. Moge powiedzieć co mnie boli i zawesze mam pewność że choć jedna osoba mi odpowie nawet to cholerne "bedzie dobrze, nie załamuj się!". Tyle że właśnie to każdego dnia daje mi siłe żeby iść dalej.

Powodzenia!!

Pewnie wiele osób, się ucieszy .

Myślę, że nai nikt się nie cieszy ani nie smuci....nie przeceniasz aby swojej roli?

Każdy ma swoje realne życie i problemy............

Ale te forum mnie, przygnębia, jak tu wchodzę i czytam wasze maksymalnie negujące wszelkie sposoby na nasze choroby rzeczy to łapie mnie jakiś dół.

Nie może być,to forum ludzi chorych na depresję i panuje tu smutek................

Adas to papapaa, dziwne ze nicka nie wykasowales, Hhaha

Adaś2222, nie obrażaj się, pisałeś co pisałeś, uczestniczyłeś w forum, zawsze na każdym forum jak i w życiu spotykamy się z niezrozumieniem, czasem z odrzuceniem - ale przecież nie przez wszystkich i nie w każdej sytuacji. Ty może napisałeś coś , ktoś ma inne zdanie na ten temat i też ma prawo to wyrazić. Wydaje mi się że w ogóle jesteś jeszcze bardzo młody patrząc na twoje posty, nie wiem, ale nie zrażaj się. Ja mam np. swój sposób na nerwicę, medycynę naturalną, chcę innym też pomóc ale i tak nikt nie korzysta z tej metody, uważają ją za placebo, ale co, przecież się nie obrażam bo ja i tak wiem swoje nie możesz szukać potwierdzenia swojego zdania u innych zawsze.

A z nerwicą trzeba walczyć i jeśli to forum może ci w czymkolwiek pomóc to korzystaj z tego.

Adaś moje zdanie znasz W razie problemów znasz mojego meila, znasz gg, masz mnie na NK- jak coś to wal śmiało. Póki co Wesołych Świąt i pamiętaj że ''Gdyby Cie kochali wszyscy-byłbyś żaden''. Masz specyficzny sposób bycia i jesteś szczery -a ja to cenię. Niestety tak jest że ludzie często nie tolerują ludzi innych czy szczerych i potępiają ich tylko dlatego że tamci mają inne poglądy. Nie ma sensu sie tym denerwować. Trzymaj sie ciepło.

Moim zdaniem to Adas jest wkurzajacy i jest typowym egoista, oczekuje ze wszystko sie bedzie krecic wokol niego :) Ciagle zaklada posty zabigajace o uwage i non stop cos mu sie nie podoba, to niech odchodzi :) ale pewnie pojeczy pojeczy i wroci :)

Coś w tym jest. Sporo ludzi tutaj uprawia skrajne użalanie się nad sobą...Od narzekania można dostać raka:P

ja zgadzam się z iryss że jeśli chcesz przed tym uciec to wyrejestrowanie się z forum nie jest sposobem na to. Ale jeśli doszedłeś do tego że forum w jakiś sposób Ci szkodzi to bardzo Cię cenie za to że podejmujesz przemyślaną poważną decyzję i wyrejestrowywujesz się z niego świadomie wiedząc że przebywanie tutaj Ci szkodzi. To jest moim zdaniem ważne, dostrzeganie co nam szkodzi a co pomaga. Jeśli Twoja decyzja jest tym podparta to gratuluje, powracasz do zdrowego myślenia i rozumienia siebie. Ale jeśli robisz to "pod publike" to jest to na poziomie przedszkolaka. Pokazanie innym , ja już nie jestem chory bo się wyrejestrowywuje.

Tak się zastanawiam właśnie na ile tu pasuję...

a dlaczego się nad tym zastanawiasz? dlaczego miałbyś nie pasować?

Moim zdaniem to Adas jest wkurzajacy i jest typowym egoista, oczekuje ze wszystko sie bedzie krecic wokol niego :) Ciagle zaklada posty zabigajace o uwage i non stop cos mu sie nie podoba, to niech odchodzi :) ale pewnie pojeczy pojeczy i wroci :)

Nie śledziłem postów Adasia bo jestem na forum od niedawna, chciałbym jednak byś zdała sobie Agusiu sprawę, że te rzeczy o których piszesz, są niekiedy częścią nerwicy, wynikają z zaburzeń osobowości. Ja czasem też pragnę uwagi i coś mi nie podchodzi. Mimo, iż mam dobre intencje to mój nerwicowy sposób bycia nie podchodzi wielu osobom przez co mam wrogów i mnie to boli. Ciężko mi jest dostrzec te elementy, które są we mnie drażniące, ciężko jest coś zaobserwować u siebie, ale jestem dobrym obserwatorem innych i przeważnie jest tak, że wkurzam ludzi którzy mają jakiś problem z własną osobą, bo jestem dla nich jakby lustrem i nie mogą wytrzymać tego. Dlatego jeśli coś cię wkurza "na forum o nerwicy", to zastanów się, czy wkurzają Cię literki, czy coś co masz w środku. To wszystko mówię w dobrej intencji, więc się nie obrażaj.

Wg mnie każdy z nas jest wkurzający, każdy z nas na pewno nie raz już zirytował towarzystwo, każdy z nas ma dni lepsze i gorsze, każdy z nas ma wahania nastrojów i osobowości, każdy z nas czasem powie/zrobi coś głupiego, każdy z nas czasem ma chwile że potrzebuje czyjegoś zainteresowania. Dlaczego? Bo każdy z nas jest inny od innych, bo mamy nerwicę i po prostu jesteśmy momentami 'ciężcy' dla innych. I jeśli jeden nerwicowiec pisze innemu :''Ej, jesteś wkurzający!" To niech sie zastanowi czy sam momentami nie jest wkurzający. A jak nie wie czy jest czy nie jest to może sie zapytać na forum, na pewno ktoś szczery sie znajdzie żeby mu to powiedzieć Więc piszę -Owszem, każdy z Was jest wkurzający i ja też jestem, i co?! I jajo, nic

Moim zdaniem to Adas jest wkurzajacy i jest typowym egoista, oczekuje ze wszystko sie bedzie krecic wokol niego :)

Hehe ja chyba mam tak samo, ale staram się tego nie okazywać tak to jest że niektórzy nas denerwują, innych lubimy, szanujemy, innych się boimy - samo życie. A zwłaszcza na tym forum zdawało mi się że można spotkać ludzi z rozchwianymi emocjami, więc myślę że Adaś jest tu w sam raz na miejscu

przestancie się zastanawiać czy tu pasujecie czy nie, jeśli nie, to przecież nikt was tu nie trzyma, nie podoba się-to samo.

można odejść - ok - ale po co robić z tego wielkie halo?

Adaś osiagnał to co zamierzał, załozyl kolejny temat o sobie i juz zawrzało, dysputa o jego ego i po co ??

Kazdy najezdza na niego , a i tak sie tu wypowiada.

Ja na niego nie najeżdżam.

Jedno pytanie, a w sumie to dwa:

-zawrzało, czyli Adam budzi w Was jakieś emocje. Dlaczego ?

-jeśli go nie tolerujecie to dlaczego wypowiadacie sie w jego temacie? Ja jak kogoś nie lubie to nie czytam jego postów i na nie nie odpowiadam.

we mnie nie budzi emocji, tylko lekką pogardę

-jeśli go nie tolerujecie to dlaczego wypowiadacie sie w jego temacie? Ja jak kogoś nie lubie to nie czytam jego postów i na nie nie odpowiadam.

bo to forum, a nie kółko wzajemnej adoracji.

To było skierowane do ogólu, nie mam zamiaru polemizowac czy ktos lubi Adasia czy nie, nigdy nie bedzie tak ze wszyscy beda sie kochac i lubic na tym forum, zreszta byloby za nudno.

We mnie Adas nie budzi zadnym emocji jest dla mnie obojetny jak zeszłoroczny snieg, dziwi mnie tylko , ze niektorzy mowia o nim ze przesadza swoja role, wywyzsza osobe, a jednak jest w tym troche racji, osiaga swoj cel , zaklada kontrowersyjny temat i juz jest rozkmina.