Skocz do zawartości
Nerwica.com

Molestowanie seksualne czym jest


Rekomendowane odpowiedzi

A oglądanie porno w czyjejś obecności, np. na stanowisku pracy - bez uwag, bez odzywania się, też należy traktować jako molestowanie? :pirate:

 

- to pewnie zależy od sytuacji, bo jak oglądający da do zrozumienia drugiej osobie, że właśnie ogląda (np. poprzez wydobywające się jęki z głośników), to wtedy to jest molestowanie.

Oglądanie porno po cichu, jest chyba dozwolone. :pirate:

 

PS

Chociaż... chyba jednak nie, takie oglądanie to co najwyżej postawienie w niezręcznej sytuacji tej drugiej osoby, nie jest to molestowanie.

 

PS2

Oglądał porno w pociągu. Jak zareagowali inni:

http://wideo.interia.pl/wizytowka-nsync/ogladal-porno-w-pociagu-jak-zareagowali-inni-video,vId,2036109

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś daje nam do zrozumienia ze jesteśmy tylko dla niego przedmiotem seksualnym.to wtedy jest molestowanie.

 

Byłam molestowana. Ale sama się w to wpakowalam. Byłam nieświadoma, ze będę molestowana. Byłam wtedy na lekach mocnych. Nie czułam zagrożenia ani popedu to tez nie zrozumiałam od razu, ze jestem ofiara.

 

Dziwne. W każdym razie ucieklam.

 

Dodam, ze to był nauczyciel, co ma problemy ze sobą. Nauczyciel rysunku. A ja miałam być modelka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś daje nam do zrozumienia ze jesteśmy tylko dla niego przedmiotem seksualnym.to wtedy jest molestowanie.

 

Byłam molestowana. Ale sama się w to wpakowalam. Byłam nieświadoma, ze będę molestowana. Byłam wtedy na lekach mocnych. Nie czułam zagrożenia ani popedu to tez nie zrozumiałam od razu, ze jestem ofiara.

 

Dziwne. W każdym razie ucieklam.

 

Dodam, ze to był nauczyciel, co ma problemy ze sobą. Nauczyciel rysunku. A ja miałam być modelka.

 

monapayne, wspolczuje Ci.

W mim przypadku byl to przyjaciel znajomych.

Dowiedzial sie od nich, ze rozstalam sie z partnerem i ze zmarl mi ojciec (wszystko w przeciagu 1 miesiaca). Zadzwonil wspanialomyslnie z kondolencjami, a na koniec rozmowy wtracil oblesnie i dosadnie:

- "A CHCIALABYS..........???????".

To bylo obrzydliwe, bylam wtedy w totalnym dole, pograzona w zalobie...

To byl profesor uniwersytecki (nie moj, ale zajmuje w hierarchii spolecznej wysoka pozycje, ma sporo tytulow, cieszy sie ogromnym szacunkiem w srodowisku).

Tacy faceci - jak ten profesorek i ten nauczyciel, ktory Ciebie molestowal, korzystaja ze spolecznego zaufania i autorytetu, jaki maja jako pedagodzy, zeby traktowac kobiety jak przedmioty seksualne.

Ja poczulam sie po jego bezczelnej propozycji jak prostytutka. To bylo molestowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×