Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szybsze wzbudzanie dobrego nastroju


wysłowiona

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Natknęłam się i opisałam bardzo fajną metodę na ćwiczenie dobrych nawyków myślowych. Chodzi dokładnie o myślenie o pozytywnych stronach swojego życia w taki sposób, by te myśli były o wiele bardziej dostępne niż negatywne. Metoda zakłada korzystanie z mnemotechnik. Byłabym wdzięczna za danie znać, co myślicie :)

 

http://cloudymind.pl/szybciej-wzbudzac-dobry-nastroj/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciutkę chaotyczny ten wpis i nie ma w nim konkretnie informacji, co masz na myśli - trzeba krążyć - to do google, co to ten pałac, to na linki, a Królikowski też pisze tajnym kodem znawców NLP i dopiero po zajrzeniu jeszcze parę razy do google, wiem wreszcie, o co chodziło :)

Tak czy siak, coś w tym jest - widzę to u siebie, że istotnie, pamiętam wyrywkowo, więcej złych emocji, niż dobrych, dobrych wspomnień nie przechowuję. W tym celu mam na ścianie wielki kalendarz, gdzie zapisuję różne dobre wspomnienia. Oraz terminarz. Tylko że nadal zapominam o drobnych niuansach, sytuacjach, których nie zapisałam.

Hmm, muszę przemyśleć kwestię, którą poruszyłaś we wpisie, ze zmienianiem ciągów myślowych. Tylko że to trzeba mieć znowu te ciągi wyselekcjonowane, np. ktoś ma nudną pracę - nuda kojarzy mu się z bezsensem - stwierdza że jego życie jest bez sensu i powinien je skończyć ;) Tylko jak to poprawić?;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrzuciłam link z pałacem, bo uznałam, że facet na tyle dobrze to opisał, że tak będzie łatwiej dla wszystkich. Ale może rzeczywiście teraz jest za dużo odnośników. Ciągi myśli, jak każdy nawyk, naprawiamy powtórzeniami^^ Trzeba się po prostu pilnować z pielęgnowaniem niektórych skojarzeń. Jeśli parę razy się zmusisz do myślenia praca->spełnienie, pasja, pieniądze czy co tylko chcesz, potem będzie Ci łatwiej. To działa tak, jak zadziałałaby karteczka z napisem "mrówka" na długopisie. Po jakimś czasie te dwie rzeczy mogą Ci się zacząć kojarzyć ze sobą, tak po prostu. Poza tym całkiem niezależnie kwestia przekonań i rozmawiania ze sobą "przecież praca to dla mnie poczucie bezpieczeństwa, nie zagrożenie".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za sugestię. Obie terapie mogą pomóc ze względu na metody (które w bardziej lub mniej zbliżonej formie są stosowane przez psychologów) bardziej niż filozofię i ogólną otoczkę, ale warto spróbować. Nawet jeśli często to placebo, nasze problemy akurat idealnie się do tego nadają ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze w poszukiwaniu metod na poprawe samopoczucia trzeba by sie zastanowic co tak na prawde wplywa na nasze samopoczucie, z czego ono wynika, czym ono jest dla nas.

 

Dla jednego poczucie wewnetrznego chaosu bedzie strasznie dolujace. Dla kogos innego bedzie inspirujace, a to juz pociagac moze za soba poprawe samopoczucia.

 

Moim zdaniem czlowiek jest istota wielowymiarowa:

 

1. umysl - mysli, przekonania

2. cialo - fizjologia (m.in. poziom endorfin)

3. dusza - bilans i dynamika energetyczna

 

Tak wiec jest wiele mozliwosci poprawy samopoczucia.

 

Metody zwiazane z myslami (jak NLP) wplywaja na umysl - tutaj wiara potrafi znaczaco wzmocnic dzialanie.

Medytacja - roznego rodzaju medytacja wplywa zarowno na umysl, jak i cialo

Sport - wplywa na energie i poziom endorfin

Seks - narzedzie uniwersalne, wplywa nie tylko na poziom endorfin, ale tez (seks tantryczny, czy transcendentalny) umozliwia zrobienie "wewnetrznych porzadkow", reguluje przeplyw energii i poprawia bilans energetyczny czlowieka, ma zdolnosc uwolnienia umyslu, poprawia kontakty miedzy ludzmi i wiele innych zalet.

 

Ale i drobne przyjemnosci tez potrafia dac zastrzyk endorfin :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wypowiedź :) Ja nie jestem religijna, zazwyczaj moje metody idą raczej w psychologię poznawczą i behawioralną i to staram się przekazywać. Sam organizm też oczywiście się liczy - odporność, odpowiednia suplementacja, kondycja fizyczna, a nawet poziom glukozy w danym momencie ^_^ to wszystko się liczy, jak najbardziej. Tak czy inaczej zazwyczaj powtarzam, lepiej spróbować kilku metod niż skupiać się na przyczynach i ich analizi ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

asl więc słyszałaś już dwa razy?^__^ (taki żarcik). Tak całkiem na poważnie ja na przykład jak najbardziej jestem za wysiłkiem fizycznym, umacnianiem więzi z ludźmi. Seks jako coś co ma ułatwić przepływ rzekomej energii raczej do mnie nie przemawia podobnie jak sama hipoteza energii wewnętrznej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

asl więc słyszałaś już dwa razy?^__^ (taki żarcik). Tak całkiem na poważnie ja na przykład jak najbardziej jestem za wysiłkiem fizycznym, umacnianiem więzi z ludźmi. Seks jako coś co ma ułatwić przepływ rzekomej energii raczej do mnie nie przemawia podobnie jak sama hipoteza energii wewnętrznej ;)

ale sex to de facto wysiłek fizyczny i umacnianie więzi :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co za hujo pierdolenie w tym linku, jak poprawiasz sobie nastroj tworzac jakies wyobrazenia i jestes w stanie oszukac tym swoj mozg to najzwyczajniej nie wiesz co to prawdziwe negatywne emocje i przygniebienie, jest tylko jeden sposob wzbudzania dobrego nastroju, chemiczny i tylko kurwa zal, ze to nie jest rozsadny sposob

 

-- 01 gru 2014, 03:32 --

 

sex tantryczny??? :shock: trzecie słyszę..

[videoyoutube=O812LeWuReE][/videoyoutube]

Finch radzi tantrę żeby wydupczyć milfa :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co za hujo pierdolenie w tym linku, jak poprawiasz sobie nastroj tworzac jakies wyobrazenia i jestes w stanie oszukac tym swoj mozg to najzwyczajniej nie wiesz co to prawdziwe negatywne emocje i przygniebienie, jest tylko jeden sposob wzbudzania dobrego nastroju, chemiczny i tylko /cenzura/ zal, ze to nie jest rozsadny sposob

 

Masz prawo tak myśleć, jednak weź pod uwagę, że nie wszyscy na tym forum przeżyli traumę, której szkód nie da się w żaden sposób zminimalizować i niektórym takie ćwiczenia i psychoterapia w dużym stopniu pomogą. Przykro mi, że dla Ciebie jedyną ucieczką są używki (domyślam się, że o to Ci chodziło). Mimo wszystko, warto dać szansę metodom terapii poznawczej, a nuż coś poczujesz;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×