Nerwica - oj się porobiło.

Witam!

Opowiem wam moja historie na temat mojej nerwicy, od dłuższego czasu po wypiciu 3-4 piwek zazwyczaj w weekend na drugi dzień dziwnie się czułem zawsze się zastanawiałem co mi jest? (trwa już to rok) dziwny ucisk wrecz przeszywajacy ucisk w klatce piersiowej, dusznośc, lekkie zawroty głowy, myśli jakbym zaraz zemdlał, to wszystko działo się gdy się kładłem w południe lub na wieczor,nawet gdy wypilem te 2 piwka zastanawiałem się przeciez to nie kac.. ale wtedy jakoś to przetrwałem i aż tak nie myślałem o tym aż do dnia gdy dobrze sie spilem , uhh nie zapomnę tego dnia, zjadłem obiad chciałem się położyć, az nagle poczułem mocny przeszywajacy bol w klatce piersiowej, rece zaczely mi drętwieć potem wrecz zrobiły się zimne, drżały, bol głowy myślałem, że umieram boże co ja przyżyłem.. z tego wszystkego zadzowniłem na pogotowie zrobili mi egk, na palcu miałem jeszcze zacisniety jakby taki spinacz, dostalem 2 zastrzyki diagnoza Nerwica, jeśli chodzi o ekg wszystko ok, poszedłem do lekarza przepisał mi lek na uspokojenie zlecił mi rowniez pobranie krwi, z wynikami ponownie do lekarza stwierdzono rownież tarczyce coż, co najlepsze do endokrynologa u mnie w mieście nie ma zapisów.. narazie nie mam napadów, biore leki, dni sa rózne raz jest lepiej raz gorzej... mam niekiedy leki na ulicy, że zaraz coś się ze mną stanie zawsze uświdamiam sobie, musze się uspokoić także jakoś sobie radze :) rózne sa przypadki z moja choroba wystarczy wypic kawke z rana bo tak sie zdarzylo i natychmiastowo dziwne napady, szczerze wam powiem, przyzwyczaiłem się już z tym żyć ale trzeba przyznać moje zycie się zmieniło pod wględem przede wszystkim samopoczucia zawsze byłem taki wesoły teraz coż troche mnie ta choroba dobija ,sa jednak wyrzeczenia... unikam alkoholu wród znajomych troche dobijajce siedzieć z tymbarkiem?? jak inni sie swiętnie bawią, ale już się z tym pogodziłem. Ogólnie ciesze się bardzo, że znalazłem te forum i grono ludzi którzy rówież borykaja sie z ta choroba

Witaj idzi!

Czy leczysz swoją tarczycę w jakiś sposób? Byłeś już u tego endokrynologa? Nie myślałeś, żeby oprócz leków skorzystać z psychoterapii?

Jeśli chodzi o tarczyce to równiez biorę leki! do endokrynologa nie byłem z tego względu gdyż u mnie w mieście nie ma zapisów na 2015r - (tak mi w przychodni powiedziano - także musze czekać. Pierwsze słyszę o psychoterapii, trudno mi cokolwiek stwierdzić.

W przypadku nerwicy psychoterapia powinna być metodą leczenia z wyboru. Leki jedynie mogą eliminować objawy i to zwykle na jakiś czas, a leczenie przyczynowe zapewnia tylko psychoterapia.

O to niezmiernie się sieszę będę musiał koniecznie o tym pomyśleć skoro dałoby rade z nerwicy się wyleczyć, w sumie czytałem gdzieś, że nerwica pozostaje do końca życia ale już nie wnikam, tak na marginesie gdzie się udać i jak szukać psychoterapii? jestem w tym temacie zielony bądz może udać się do lekarza rodzinnego?

Umów się do psychiatry, on da Ci skierowanie na psychoterapię, powie gdzie co i jak. W internecie sobie sprawdź czy tam, gdzie przyjmuje psychiatra, pracuje też terapeuta.