Skocz do zawartości
Nerwica.com

nerwica związek miłość brak uczuć ogólna pustka


kamel22

Rekomendowane odpowiedzi

witam wszystkich , jestem nowy na tym forum , w styczniu tego roku po latach momentami męczarni poszedłem do psychiatry który stwierdził u mnie nerwice , dostałem leki których nei wykupiłem , i tak męcze się raz lepiej raz gorzej , lęki że mnie ktoś pobije zabije , wieczorami piwko żeby spać normalnie , lekki alkoholizm już raczej chyba , ale chyba najbardziej męczy mnie sytuacja w związku z mojego kobietą prawie 3 letnim , potrafię o godzinie powiedzmy 9 rano myślec o niej i kochać ją na maksa a dosłownie za godzinę juz zero uczuć do niej , i ciągłe te myśli o niej i szukania samych złych rzeczy w niej , i próby zmieniania jej na siłę , i ciągły lęk że już wypalamy się , chwila ciszy wystarczy gdy siedzimy obok siebie a ja już myślę w głowie wtedy że nie mamy tematów że to koniec chyba , to za mną chodziło od poczatku związku kochałem latałem radosny nagle od razu gasłem i takie obłędne koło wieczne ,wiecznie mi w głowie coś nei pasuje co do niej chociaż jest dobrą kobietą , wiecznie ukłądam sobie jakies scenariusze jak ma robić w danej tej chwili żeby mi było dobrze ,masakra jakaś , nie jestem egoistą ,normalnym facetem który chce dawać wszystko od siebie i szanowac kobietę , zastanawiam się też momentami czy ja wiem co to miłośc taka prawdziwa ale czułem ją nieraz na pewno z nią i to bardzo czesto ,w dzieciństwie nigdy nie usłyszałem od mamy kocham cię ,czy przytulenia jakiegoś , wieczne narzekanie że ja najgorszy od dziecka ,pamiętam tylko narzekanie na mnie i nic więcej , ja swojemu dziecku z poprzedniego małżeństwa staram się dawać miłość i przytulam , mam pytanie ogólnie jak sobie radzicie z nerwicą w związku i czy to wszystko normalne przy nerwicy ?? dzieki za wszystkie odpowiedzi pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widzę, że trauma z dzieciństwa musiała to wywołać :( ale i tak to świetnie, że cię to tak nie przybiło i nie krzywdzisz innych jak rodzice ciebie, nawet starasz się dać dobroć innym co jest bardzo dojrzałe z twojej strony :)

 

wiesz jak ja przechodziłem przez nerwice to wszystko wyglądało zupełnie inaczej :( ale wł mnie najlepszym sposobem na zwalczenie nerwicy jest ignorowanie tych myśli.

 

Wszystkie myśli natrętne trzeba po prostu ignorować. Tak naprawde te myśli nas tak gnębią bo ciągle się nad nimi zastanawiamy, jak tu się ich pozbyć, dlaczego się pojawiają itp. Im dłużej się nad nimi zastanawiamy tym bardziej je nasilamy.

 

Dlatego jak pojawiają się te myśli, albo cokolwiek z nimi związane trzeba to poprostu ignorować. Ignorować je dawać im przejść, po prostu robić wszystko jakby ich nie było. Wtedy zaczną słabnąć. Stopniowo przez to będą męczyć mniej. Najlepiej się czymś zająć to odejdą jeszcze szybciej :)

 

ważne też jest myślenie pozytywne, sama nerwica najczęściej bierze się z myślenia pesymistycznego (sry nie wiem jak to wygląda u ciebie więc mogę się mylić :( ) trzeba wierzyć, że wszystko będzie dobrze, wszystko się uda, choćby nie wiem jak negatywne męczyły nas myśli. Pozytywne myślenie zawsze dobrze wpływa na nastrój.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odpowiedź , wiem wiem próbje to zwalczać puszczac bokiem , ale to jakoś mało wykonalne , coś mi zasiądzie w głowie i nasila się , czy to normalne takie myśli kocham teraz a nie kocham zaraz ?? i jakies myśli typu dziecko stoi koło mnie ja robie kanapki jej i se myślę co by było jakbym jej nóż włozył , wywalam to od razu aż leki łapie jakieś , wogóle nie wiem czy z nerwica da radę z kimś być i być szczęśliwym , i te zmiany nastroju ciągłe non top się zmienia z jakiegoś radosnego na wszystko do dupy ,nic mnie nie cieszy , a już najgorsze co moze być to charakter wyniesiony do tego z domu jeszcze , czyli całe zycie słyszałem jak moja mama czepia sie taty o wszystko , wszystko co zrobił to było źle a inni lepiej , i teraz ja mam to samo do kobiety swojej ,czy to mozna jakoś wyleczyć ,wywalić z głowy ??? wogóle co robić żeby było normalnie bo męcze się strasznie , mam ponad trzydziestke , prowadze firme sam małą a w życiu nie potrafie zrozumieć prostych rzeczy co do postepowania i poczucia własnej wartości , i te codzienne wieczorne piwka już mnie tez nudzą ale wiadomo chce sie ich , marze o tym żeby normalnie funkcjonowac i cieszyć się z życia i z tego co mam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kamel22, wiesz ladywind, ma racje powinieneś zgłosić się do psychiatry i powinieneś zacząć brać leki, zapomniałem wspomnieć :( jak zaczniesz brać leki bardzo się uspokoisz i odzwyczaisz się od tych myśli. Bo natręctwa to też troche taki nawyk do którego nasz umysł się przyzwyczaił. wiesz mi od razu przez ignorowanie te myśli nie odejdą, to stopniowo będą słabnąć i męczyć coraz mniej aż odejdą.

 

To działa tak zawsze im częściej o czymś myślimy ( nie ważne czy to natręctwa czy nie) to najczęściej wraca do naszego umysłu. Jak zaczniemy ignorować te myśli, to powoli będziemy się odzwyczajać. Ignoruj dalej wierz mi w końcu mniej będą męczyć. Zgłoś się też do psychiatry i zacznij brać leki to szybciej odejdą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam , dzięki za odpowiedzi , ale czy te wszystkie zachowania moje sa normalne ??? przeraża mnie to ,że moge myśleć o tym że komuś moge krzywdę zrobić , miałem już też fazy że jestem gejem i wiele innych , ale takie na powaznie , czy to normalne że kocham a zaraz nie kocham ?? czy można byc chorym na nerwice i być w normalnym związku ?? seks też mam mega dobry ale jakoś za szybko kończę i czytałem ze to tez nerwica powoduje już sam nie wiem , może ktoś jest ze szczecina i poleci mi jakiegoś specjaliste lub co robic , a bardziej w temaacie może ktoś w związkach kto miał nerwice miał to samo co ja , ja chce rządzić być szefem , a jak jest problem to musi być po mojej myśli wszystko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kamel22, twój umysł pokazuje ci te wszystko abyś zwracał na to uwagę i dużej się tym głowił. Jak załważyłeś natręctwa się zmieniają, to dlatego że jednych przestałeś się już tak bać. Twój umysł pokazuje ci te myśli abyś zwracał na nie uwage i bał się ich. Będzie cię męczył, żebyś ich nie ignorował tylko ciągle się nad nimi głowił.

 

Nerwica pokazuje ci chore myśli całkowicie przeciwne do twojego charakteru,nie są prawdziwe. Gdyby były prawdziwe nie bałbyś się ich, byłyby dla ciebie obojętne. Przerażają cię bo są przeciwne do ciebie

 

Tak jak ci mówiłem ignoruj to wtedy zaczną słabnąć. Te myśli cię tak męczą abyś zwracał na nie uwage, jak będziesz je ignorować to stopniowo będą słabnąć. Jak zaczniesz je ignorować to wtedy zaczną słabnąć, aż odejdą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×