Pomocy

Hej , moje obsesje dotycza kazdej czynnosci , od tlumienia zlosci dostalam psychozy , zmuszalam sie do fantazji ktorych nie chcialam i teraz mam problem , robie wszystko odwrotnie do zamierzonego celu , po prostu przestawilam organzim , nauczylam sie postepowac odwrtonie , kiedy chce cos obejrzec w tv to musze zaraz przelaczyc i tak ze wszytskim , czy da sie to jakos odkrecic , mecze sie strasznie

Zracjonalizuj to i tylko wtedy czegos nie rob jak wiesz ze to natrectwo bo to co robisz to tez klasyczny objaw nerwicy natręctw.

ale ja po rpostu nie umiem nic zrobic , nawet teraz chce pisac a nie umiem i sie zmuszam bo jak to mam powiedziec nie umiem zyc

cookiemonster, Chodzisz na terapię? Leki bierzesz?

chodzi oto ,ze ja przez ponad rok nic nie czulam , teraz powoli odzyskuje uczucia i mysle o terapi o ile jeszcze cokolwiek da sie z tym zrobic

To sie zmuszaj , na poczatku jest dyskomfort a później coraz lepiej a jak sie człowiek pozwoli tyemu rozkrecić to napraawde moze zeswirować bo nad tym nie panuje , nie mozesz pglądnąc filmu to ogladnij i trudnno ze cały czas podczas ogladania bedziesz czuła lek zwiazany z tym ,ż ego ogladasz , ale ogladnij to najlepszy sposób.

-- 07 gru 2011, 01:03 --

cookiemonster,

i idx do psychitry po leki one pomagają na natręctwa bardziej niz na leki i inne rzeczy

ja wtedy nie czuje leku raczej czuje .ze sie programuje na nowy styl zycia , cos w tym stylu potem chce mi sie plakac ,ze juz nie chce ogladac ,a za kilka sekund ,ze znow chce i tak ciagle :|:|:|

Znam to. Ja mimo tego, że sie leczę, że wiem, że to tylko natęctwa i jak nie wykonam rytuału NIC się złego nie stanie, zawsze gdzies w mojej głwie siedzi ta myśl "a jesli?". Doskonale Cię rozumiem. Udaj sie szyko do psychiatry, bo oszalejesz. I pamiętaj nie tylko leki, ale psychoterapia jest również ważna.

cookiemonster,

Idx do lekarza a film po prostu ogladaj nawet jak czujesz ,ze nie chcesz tez tak mam czesto ze cos zaczynam i czasem czuje ze nie moge ,ale wgłebiam sie w treśc i przechodzi co do rytuałów to tez mozna sobie samemu poradzić chociaz wracaja i na lekach z pewnościa jest wiekszy spokój.

tylko ja sie obawiam ,ze to nie tylko natrectwa , a mechanizm , ktory sie nabyl przez nie sluchanie swoich pragnien nie sluchalam sie tak intensywnie ,ze czesc tcyh emocji jakby sie zapadla i nie mam do nich dostepu , jednym slowem nigdy nie bede zdrowa ;((((