Skocz do zawartości
Nerwica.com

Panicznie boję się kalectwa.


Malinka

Rekomendowane odpowiedzi

To straszne. Wciaz czuje sie zagrozona, nic nie potrafi mnie uspokoic. Boje sie ze zdarzy sie cos co spowoduje ze bede kaleka. Ciagle widze siebie na wozku bez nog i tak bardzo sie boje. Wolalabym umrzec niz zostac kaleka. Kiedy jakis inwalida na wozku spojrzy na mnie wydaje mi sie ze mi pozazdroscil, ze jeszcze jestem cala i pewnie juz niedlugo cos mi sie stanie bo on bardzo mi tego zyczyl. Mam problemy ze spaniem. Klade sie czasami kilkadziesiat razy - tak dlugo zeby ten moj obraz na wozku sie nie pokazal w moich myslach. Przy myciu odkrecam kila czasem nawet kilkadziesiat razy wode z tych samych pwodow. To samo z otwieraniem i zamykaniem drzwi, wstawaniem. Czasem mam tak dosyc, ze mam ochote popelnic samobojstwo, zwlaszcza w chwilach po spotkaniach z inwalidami. Czy moge jeszcze zyc normalnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszytsko zależy tylko i wyłącznie od ciebie, musisz sobie uświadomić jedno jestes zdrowa, a gdy bedziesz o siebie dbała i uważała na siebie to nic ci sie nie stanie, szansa ze to własnie ty wylądujesz na wózku jest jak jeden do miliona wiec rusz głowa i nie martw sie tym co bedzie tylko ciesz sie zyciem, jestes zdrowa...i tak naprawde jak bys sie zastanowaiła no nie chciałabys umrzeć gdyby cos ci sie ctało, bo świat jest tak piekny ze nie ma takiej rzeczy która by zmieniła ten obraz w naszych oczach nawet nerwica, musisz zorzumiec ze to tylko twoja wyobraznia i to nie realne..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem wydaje mi sie, że to może jakieś przeczucie i wtedy wpadam w panikę. Uspakaja mnie kiedy uda mi się wykonać jakąś czynność bez tego strasznego obrazu w mojej głowie. Jeśli nie uda mi się go odpędzić muszę czynność powtarzać aż do skutku. Czasem proszę kogoś aby włączył mi komputer kiedy idę np. do sklepu. Po powrocie ze spokojem mogę usiąść przy komputerze bez wielokrotnego włączania go. Staram się zawsze aby ktoś go włączył i ktoś inny wyłączył. To jest straszna męczarnia ale jeśli z tego zrezygnuję lęk nie da mi spokoju.

Niby wiem, że to wyobraźnia a jednak bardzo się boję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myśl o nowotworze zawsze mnie prześladowała. Pamiętam jak kiedyś masakrycznie bałam się białaczki... pojechałam na wakacje do turcji i 2 tyg. miałam zmarnowane bo byłam pewna ze mam białaczkę...wszystkie objawy na to wskazywały :( najgorsze są te moje wizje: chemioterapii,kroplówek,wypadania włosów,szpitala.... wiem ze to natręctwo,ale nieraz nie moge przestac o tym myśleć...to straszne. Robiłam badania krwi, wyniki były dobre. Potem zaczęłam panikowac z rakiem skóry...poszłam do lekarza ze znamionami , ale nie stwierdził nic niepokojącego. Teraz cała sie trzęsę bo boje sie ze jedno znamie inaczej wygląda, a na sama myśl o lekarzu robi mi sie słabo. Boje sie czerniaka, chemii, śmierci...raz mi sie wydaje,że juz mi przeszło, potem znowu wydaje mi sie ze cos jest nie tak... lęk jest straszny, w każdej postaci..biore rexetin....ale niektóre myśli i tak wracają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×