Skocz do zawartości
Nerwica.com

Skupianie się na tym, co o Tobie myślą inni


liquidfeniks

Rekomendowane odpowiedzi

Porad to ja nie mam bo zachowuje się podobnie :time:

więc witaj w klubie :mrgreen:

 

[Dodane po edycji:]

 

Ja na niektóre swoje odchyły mam jedną metodę,że "to coś"podpowiada mi co innego a ja ignoruję ten "głos" wewnętrzny i robie swoje,to samo tyczy się krytyka wewnętrznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też się kiedyś tym bardzo przejmowałam jak mnie inni widzą. Teraz już dużo mniej. W międzyczasie narobiłam tyle głupot i tyle razy zrobiłam z siebie idiotkę, że naprawdę moje ewentualne gafy i tak już chyba tego nie przebiją. Po prostu pogodziłam się z faktem, że czasem bywam śmieszna i żałosna. Jak każdy chyba? :) A że ja może bardziej to co? Świat się od tego nie zawali, że powiem jakąś głupotę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też się kiedyś tym bardzo przejmowałam jak mnie inni widzą. Teraz już dużo mniej. W międzyczasie narobiłam tyle głupot i tyle razy zrobiłam z siebie idiotkę, że naprawdę moje ewentualne gafy i tak już chyba tego nie przebiją. Po prostu pogodziłam się z faktem, że czasem bywam śmieszna i żałosna. Jak każdy chyba? :) A że ja może bardziej to co? Świat się od tego nie zawali, że powiem jakąś głupotę.

 

podziwiam takiego podejścia :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja dla odmiany od zawsząt miałem gdzieś co ludzie o mnie mówią i myślą i to zarówno na ulicy jak i w pracy.

Lubie sie czasem wygłupiać, czy wydurniać i nie chce mi sie potem tłumaczyć z każdego ruchu, słowa czy gestu.

Tak juz akurta mam.

Nie wiem czy Twoja praca polega na jakichś publicznych wystąpieniach (koncerty , przemówienia, prelekcjie..itp) ale jeżeli nie to mysle że niewiele osób zwaraca uwage na szczegóły twojego zachowania - w końcu Ty napewno tez patrzysz na inne osoby i nie zuważasz ich "potknięć" a jak juz coś takiego zauważysz to prawi natychmiast zapominasz.

Oczywiście gdy pracujesz dajmy na to przemawiając do sporego audytorium wtedy sytuacja sie nieco zmienia - ja tego nie lubię więc mam taka pracę aby nie trzeba było tego robić.- Ale trema faktycznie potrafi czasem zamurować słowa w gardle albo powodować jąkanie sie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczęłam się mocno przyglądać innym ludziom i doszłam do wniosku, że zachowują się dokładnie tak samo idiotycznie, jak ja. Tylko, że oni nie traktują tego w kategorii "idiotycznie", tylko "normalnie".

Doszłam do wniosku, że sama sobie narzucałam jakieś wygórowane standardy, którym nie byłam w stanie sprostać i to powodowało, że, no delikatnie mówiąc, nie byłam z siebie zadowolona. I sama się wpędzałam w kompleksy.

 

Teraz wyznaję metodę biblijną - "niechaj pierwszy rzuci kamień" ten, kto nigdy nie zrobił z siebie idioty... :lol:

 

Przestałam też oceniać innych i dzięki temu udało mi się zapanować nad poczuciem, że inni oceniają mnie.

 

Ale dłuuuugo to trwało, zdecydowanie za długo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

liquidfeniks, mam to samo .

Boje się ,że na każdym kroku będę oceniana i to negatywnie ;/

Mnie to wtedy ręce się trzęsą i cała się czerwienie .

Sama próbuje ale z marnym skutkiem na przykład stoję przed lustrem i tak sobie myślę : a co mnie obchodzi opinia innych ludzi .Jestem jaka jestem . :) Czy coś w tym stylu .Tylko ciężko zastosować ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×