NIENAWIDZE MOMENTU KIEDY TO MNA OPETALO

JESTEM CHORYM SPYCHICZNIE SWIREM

Mam ochote sie zabic

 

Historie opowiadalam 100 razy

Skroce najbardziej jak sie da

 

Jestem osoba bardzo wrazliwa i bardzo kocham najblizszych

I to powoduje mnie do obledu.Moja sytuacje mozna porownac do czlowieka zakochanego w drugim czlowieku,ktory pomimo nie ma pwoodow do zmartwien tak kocha i jest zazdrosny,ze wyobraza sobie-wbrew swojej woli(nerwica natrectw) jak ta osoba zdradza

 

 

Tak obsesyjnie kocham mame i siostre ze widzialam jak ich maz zdradza je i mialam przez to proby samobojcze.Jest to najgorsze natrectwo na ziemi jakie znam.Wyobrazalam to sobie najczesciej z swiatowymi smieciami czyli pseudo nauczycielami

 

W budzie znecali sie nade mna psychicznie wiec ja zninawidzilam, nienawidze pseudo nauczycieli bo od zawsze nie sprawiedliwie mnie oceniali a mama przez to plakala,znienawidzilam ich (zrozumie to KAZDY z nerwica i przesadnie kochajacy najblizszych)

 

Skoro ich nienawidzilam,to te wstretne mysli widzialam z nimi.Nienawidze ich calym sercem.Wleczylam sie z tego samo przeszlo.Nie widzialam juz ich.

 

Bylam najszczesliwym czlowiekim na ziemi i kochalam wszystkich,jak hipis.

 

Znow wrocilo.Jak poszlam dobudy

 

Siedze w weekend w pieknym towarzystwie,przy ksiazce i kiedys bym sie jarala ze szczescia,a teraz WYRYWAM SOBIE WLOSY Z GLOWY I WALE GLOWOA O SCIANE,bo widze morde pseudo nauczyciela z budy.Caly czas widze.

Mam ochote sie nacpac

 

BLAGAM POWIEDZCIE CO MAM ZROBIC BY TWEGO NIE WIDZIEC!Chyba naprawde bede .............. bo juz nie wyrabiam!ZROBIE WSZYSTKO BY TEGO NIE WIDZIEC

 

Do psychiatry nie pojde.Wiec o nim nie mowcie.Podajcie leki(nawet grozne dla zdrowia) ktore usuna mi ten widok

witaj...

 

.. 1 sze zasadnicze pytanie.. widzisz jako realna osobe?? czy widzisz w myslach??

a sprawa lekow tutaj nikt Ci ich nie doradzi.. jesli to widzenie w myslach , to moga byc natrectwa , niestety uwierz mi sa rozne natrectwa z tego co wiem dla kazdego znas najgorsze naswiecie nasze wlasne..

 

NAPIERW DIAGNOZA - POZNIEJ LEKI I TERAPIA - BEZ WIZYTY U PSYCHIATRY SIE NIE DA

 

nie ma na co czekac to naprawde nic zlego:)

Do psychiatry nie pojde.Wiec o nim nie mowcie.Podajcie leki(nawet grozne dla zdrowia) ktore usuna mi ten widok

Powiemy. Idź do psychiatry. Kolega powyżej już Ci to raz powiedział. A ja jeszcze powtórzę parę razy: psychiatra, psychiatra, psychiatra.

 

Jak Ty sobie wyobrażasz wyjście z choroby psychicznej bez pomocy specjalisty? Czego się spodziewasz po ludziach na forum, gdy prosisz o pomoc? Że dadzą Ci magiczną pigułkę, po tym, jak napisałaś o sobie kilka zdań? Jak myślisz, kto się zna na lekach lepiej - ludzie na forum tutaj, czy psychiatra (lekarz, uczący się zawodu ok. 10 lat na bardzo wymagających studiach)? Jak myślisz, kto pozna lepiej Twój stan (zostawiając już na boku wieloletnie wykształcenie), ludzie na forum tutaj po kilku Twoich zdaniach czy lekarz po porządnym wywiadzie lekarskim? Ludzie tutaj na forum są pomocni, lecz nie są lekarzami. A ponieważ są pomocni i mają doświadczenie w życiu z zaburzeniami, pierwszą i podstawową radą jaką tutaj usłyszysz, będzie:

IDŹ DO PSYCHIATRY.

 

Dobrze Ci radzę i gorąco do tego namawiam. Powodzenia!

JESTEM CHORYM SPYCHICZNIE SWIREMMam ochote sie zabic

Jak doczytasz do konca wroc tutaj i przeczytaj jeszcze raz siebie.

Tak obsesyjnie kocham mame i siostre ze widzialam jak ich maz zdradza je

Maja jednego męża? Jak tego dokonały?

Wyobrazalam to sobie najczesciej z swiatowymi smieciami czyli pseudo nauczycielami

Dlaczego od razu swiatowym? Wszyscy nauczyciele sa tacy? Czy tylko wybrani? Na taki stopien trzeba jakos specjalnie zasluzyc? Jak?

Bylam najszczesliwym czlowiekim na ziemi i kochalam wszystkich,jak hipis.

Skad wiesz, ze oni byli szczesliwi?

Znow wrocilo.Jak poszlam dobudy

Czyli do szkoly ..

Siedze w weekend w pieknym towarzystwie,

W jakim?

...widze morde pseudo nauczyciela z budy.Caly czas widze.

Dlaczego od razu morde? O ile wiem, to ludzie miewają ryje, facjaty, pyski, fizjonomie, geby, plaskorzezby - ale zeby mordy? Morde to chyba maja krowy albo jakie inne zwierzaki

Mam ochote sie nacpac

Rozwiniesz ta kwestie? Cpalas juz kiedys?

BLAGAM POWIEDZCIE CO MAM ZROBIC BY TWEGO NIE WIDZIEC!

Lekarz, psycholog, leki, w przypadku mysli samobojczych sprecyzowanych - szpital na 2-3 miesiace. To jest standardowe postepowanie.

Do psychiatry nie pojde.

Dlaczego?

Wiec o nim nie mowcie.

Dlaczego nie?

Podajcie leki(nawet grozne dla zdrowia) ktore usuna mi ten widok

Skuteczna bedzie szklanka wody i baranek w sciane. Jesli nie pomoze, to jeszcze jedna szklanka wody, ale juz bez baranka.

Najwyzszy czas sie przelamac i pojsc do specjalisty. Mnie osobiscie ciekawi co sprawia, ze ludzie tak panicznie boja sie psychiatry? Dlaczego odrzucaja pomoc z jedynego "w miare" pewnego zrodla?

Majster, jak walnie posta to nie ma chu.. we wsi

 

ale racja, bez psychiatry się nie da droga koleżanko

...widze morde pseudo nauczyciela z budy.Caly czas widze.

Dlaczego od razu morde? O ile wiem, to ludzie miewają ryje, facjaty, pyski, fizjonomie, geby, plaskorzezby - ale zeby mordy? Morde to chyba maja krowy albo jakie inne zwierzaki

Ludzie to są zwierzęta, znacznie gorsze tylko od normalnych. Niszczą siebie nawzajem i środowisko wokoło, uważają się za pępki świata.

Majster, jak walnie posta to nie ma chu.. we wsi

dokładnie a najlepsza jest motoda z barankiem

Trochę się pozmieniało u mnie to sobie zrestartowałem licznik postów

 

Pozdrawiam

G

Majster, jak walnie posta to nie ma chu.. we wsi

ale racja, bez psychiatry się nie da droga koleżanko

Prawda jest taka, ze czasem potrzebna jest "terapia szokowa" a nie lukrowanie. Uzalaniem sie guzik wskoramy, poza tym zmienic mozemy tylko siebie i nikogo innego, a juz na 100% nie zmieni sie szkolnego otoczenia (chyba ze przez przeprowadzke). Natomiast bez wzgledu na skale problemu i targajace kims emocje, nawet te negatywne, obowiazuja pewne zasady, ktorych sie trzymamy.