Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy ja byłem chory na nn już od samego początku?


Mister94

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Patryk z tej strony, od pół roku męcze się tym, że ktoś popełnił przeze mnie samobójstwo, a oprócz tego teraz doszły ''filmy'', że wszystkie gwałty, zabójstwa i zbrodnie to też moja wina bo mogłem kogoś obrazić i tak sie wyładował ( to akurat wiem, że totalny debilizm, no ale wiadomo jak działa nn ) Ok, nie ważne. Mam wsparcie mamy i Boga i jakoś się żyje raz lepiej raz gorzej, ale mimo wszystko ciesze sie z zycia i w ogole, ale nie otym mowa. Chodzi mi o Waszą opinie, bo widziecie jest takie coś co mi się przypomniało niedawno i tak sobie myśle: Czy to, że moja mama rozstała się z ojcem mogło mieć jakiś wpływ na to, że teraz mam nn? Mama rozstała sie z tata jak ja miałem ok 3.5 roku więc wiadomo już miałem swiadomosc cos sie dzieje. Czy to jest przyczyna mojej nn?? Watro nadmienić, że takie natręctwa (małe) miałem odkiedy pamietam: Najpierw, że cały czas w myślach mówiłem brzydkie słowo (konkretnie ku*wa) wtedy miałem z 8 lat (to chyba była pierwsza z moich nerwic) potem od 9 do 12 roku życia panicznie bałem sie zostawać sam w domu, a jak jeszcze mama, albo babcia nie słyszały komórki to już w ogole wariowałem. Potem miałem, że przezywam mame w myślach tak w wieku 12-13 lat no i na tym był koniec. Aż do lipca 2009 gdy ujawniła sie nerwica ze ktoś se cos przeze mnie zrobił. Czy to może być spowodu ojca? i to tyle narazie bardzo dziekuje tym którym bedzie sie chciało to czytac pozdrawiam Patryk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witaj :) być może ma to związek z tym że masz nn, rozstanie rodziców zawsze wpływa na dzieci, na pewno ma znaczenie w jakiej atmosferze to sie odbyło itd. myślę jednak że nie powinieneś obwiniać ojca o to... chociaż trudno jest cokolwiek więcej powiedzieć na postawie twojego posta a na to pytanie oraz wiele innych uzyskałbyś na psychoterapii

 

[Dodane po edycji:]

 

a co do pytania w temacie to myślę że nerwica faktycznie kształtuje się od wczesnych lat dziecięcych, ja też odkąd pamiętam miałam jakieś objawy, liczenie, uczucie guli w gardle ( jakieś 8 lat), kłopoty z oddychaniem a to bluźniercze myśli w kościele (to gdzieś miałam z 10 lat)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też miałem wiele lęków odnośnie zostawania samemu w domu jak byłem mały, aż po natręctwa w wieku 20 lat i to prawda nerwica nie jest od tu i teraz tylko rozwijała się wcześniej. Nie trzeba mieć objawów, żeby mieć nerwicę, szczególnie jesli chodzi o młodych ludzi.

 

Odnośnie odejścia ojca to mogło mieć to jakiś wpływ ale tak jak ktoś wyżej już napisał na wszystkie pytania znajdziesz odpowiedź na terapii także chyba wiesz samemu najlepiej co powinieneś zrobić i gdzie się udać :)

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Um... Szczerze mówiąc, ze mną było podobnie. Mam na myśli rozstanie rodziców, o którym nigdy nie myślałam w ten sposób. Również miałam wtedy około trzech lat i niewiele z tego czasu pamiętam. Czy mogło to spowodować nerwicę? Myślę, że tak. I... Może nie to co czułeś podczas owego rozstania (bo wiadomo, byłeś wtedy jeszcze niewiele rozumiejącym dzieckiem) ale to nad czym zastanawiałeś się później. Takie... Hm... "Co by było gdyby...?" - W moim przypadku same spotkania z ojcem były bardzo stresującą sprawą. Nie lubiłam ich... A później już na pogrzebie, czułam się okropnie winna, iż przed śmiercią się z nim nie spotkałam. Ale to inna bajka. Bardzo, bardzo inna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×