Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zawsze sprawdzam czy mam klucze, telefon, portfel ect...


Gość snaefridur

Rekomendowane odpowiedzi

Ilekroć gdzieś wychodzę zawsze po kilkadziesiąt razy sprawdzam czy wzięłam klucze,telefon,portfel...sprawdzam w drodze na przystanek,sprawdzam w autobusie,sprawdzam na wykładach.Potrafię na środku ulicy wyciągnąć portfel ,żeby sprawdzić czy mam kartę miejską.Z raz na minutę.Ludzie się na mnie dziwnie gapią.Kiedyś mnie kurna ktoś okradnie :/.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd ja to znam :roll: Jestem w sklepie, robie zakupy i w połowie kupowania sprawdzam, czy mam ze sobą portfel. Zanim wyleze z autobusu to też sprawdzam, bo może mnie ktoś okradł? Komórkę mam zasuniętą w kieszeni, czuję, że tam jest, ale co 10 minut wkładam rękę do kieszeni, żeby mieć pewność. A zanim wylezę z domu to muszę wszystko sprawdzić, czy jest powyłączne i pozakręcane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam tak samo słoneczka, 12 razy sprawdzam czy zamknęłam dom na klucz, czy mam własnie kom w torebce,portfel też, zawsze gdy juz zasypiam zastanawiam się czy wzięłam tabletke antykoncepcyjna :-), potrefię 5 razy wstać(mimo wcześniejszego sprawdzania oczywiście) bo sobie wkręcam że może źle sprawdziłam, czasami sama z siebie się śmieje, ale w gruncie rzeczy to jest takie uciążliwe... tak samo mi sie wydaje że z dnia na dzien mam coraz więcej zmarszczek, coraz mniej włosów na głowie, coraz gorszy celulitis etc. szału można dostac od wklepywania po 1000 razy dziennie kremów pod oczu, to tak jak z myciem rąk czy zębów...katorga normalnie...wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, mi troche te natrectwa przeszly ale pamietam jak dzis jak chyba z 20 raz sprawdzalam korki od gazu , czy sa drzwi zamkniete , mulam klamki i bez przerwy sprzatalam .... troche mi jeszcze zostalo ale po psychoterapi juz mniej ...Pozdrawiam :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez to znam.

Sprawdzam wszystko po kilka razy. Czy wszystkie wtyczki powyciagane z gniazdek. czy okna pozamykane. Czy drzwi zamkniete.

Wieczorem gdy klade sie spac, nie jestem pewny czy zamknalem samochod i lece na dol aby sprawdzic czy samochod zamkniety.

Czasami wracam sie do domu aby ponownie sprawdzic, bo gdybym tego nie zrobil przechlapany mialbym dzien.

Juz nie jedna klamke w drzwiach od szarpania rozwalilem.

Zelazka w ogole nie uzywam bo za bardzo bym sie bal czy wylaczylem. A palenie udalo mi sie rzucic (15 lat temu) tylko dzieki tej mojej nerwicy natrectw. Zawsze balem sie, ze cos sie tli w koszu na smieci i ze jakas iskra spowoduje pozar kiedy tylko upuszcze dom.

Jak mozna samemu z tego sie wyleczyc?

Nie mam cierpliwosci na terapie. Jeszcze bardziej bym sie zestresowal.

 

Z portfelem mam wieksze problemy od momentu kiedy mam karte bankowa. Gdy mialem tylko pieniadze w dawnych czasach to mi troche przeszlo, bo gubiac karte mozna stracis wszystko z konta, a gubiac portfel z pieniedzmi to tylko mala czesc.

 

Ale zycie co?

 

Jurand

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A palenie udalo mi sie rzucic (15 lat temu) tylko dzieki tej mojej nerwicy natrectw. Zawsze balem sie, ze cos sie tli w koszu na smieci i ze jakas iskra spowoduje pozar kiedy tylko upuszcze dom.

he he skąd ja to znam :lol:

straaasznie nie lubie jak u mnie ktoś pali a zaraz potem musze wychodzić, mój ojciec ( pali non toper ) tak robi jak do mnie wpada, że tuż przed naszym wspólnym wyjściem jeszcze sięga po faje a ja mam wciąż obawy czy dobrze zgasił papierosa :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tak :

 

przed snem sprawdzam kilka razy kurki od gazu...krece nimi tak mocno, ze raz zrobilam sobie normalnie odciski na palcach :/

 

Jesli gdzies wychodze, kilka razy sprawdzam, czy zamknelam dobrze drzwi od mieszkania, (naciskajac klamke). Ciekawa zreszta jestem jak dlugo ona jeszcze to wytrzyma :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8)

hej Slonce!

Chcialam tylko napisac ze ja mam podobnie tylko ze z kuchnia i gazem,potrafie zanim wyjde z domu sprawdzic 10 razy czy na pewno wylaczylam kuchenke ale nie mam problemu bo jest elektryczna wiec gaz sie nie bedzie z niej ulatnial jak zapomne a z zamykaniem drzwi tez tam mialam dopoki mam teraz na zatrzask i jest ok.Gdybym se tak mi przypatrzyla to pewnie bym wiecej natrectw zauwazyla wiec lepiej sie juz uspokoje.pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :D

Ja też tak mam.Jak gdzieś wychodzę to sprawdzam wszystko po kolei,oczywiście kilka razy czy czasem nie zapomniałam wyłaczyć kuchenki gazowej,lokówki zamknąć okien.Jak już w koncu wyjdę i zamkne drzwi to kilkakrotnie szarpię za klamke czy czasem dobrze zamknięte.Wedrując do miasta sprawdzam co pięc minut czy czasem nie zgubiłam kluczy,czy mam porfel i komórke.Muszę przyznać że to trochę męczoce.pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm czesto sie zastanawiam nad czym co zrobilam i czy aby na pewno!! Wracam sie i sprawdzam wyliczam wszytsko.

w pracy czasami siedze i nie mysle o niczym innym jak tylko czy zamknełam dom. Tylko ze ja na prawde moge o czyms zapomniec :( ostatnio znowu spalilam czajnik .... oj ja to mam....., czasami sie zastanawiam gdzie ja mam glowe....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie sprawdzam

ale kiedy zniknie to panika jest olbrzymia...

kiedys myslalam ze mi ukradli... nie moglam znalewsc... caly dom na glowe postawilam... chcialam sie zabic... wpadlam w stan paniki dokladnej...

mowilam cos ze nie ma portfela nie ma marty i takie tam...

a znalazl sie prawie na wierzchu...

to byla ulga...

ale przesd tym normalnie myslalam ze to koniec...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

snaefridur, proste, że też tak mam. :)

Klucze, telefon, portfel, pałka, zapalniczka.

Muszę mieć te rzeczy przy sobie. W trakcie wyjścia też po kilkanaście razy na godzinę muszę sprawdzić, czy aby nic nie wypadło (dawniej sprawdzałem rzepy w portfelu, czy napewno dobrze trzymają).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nadal bede drążył :P

 

Po co Ci pałka? tzn. nie wiem czy dobrze mysle, bo tez jedna mam ale z nią sie "nigdy" nie rozstaje, bo jest to fizycznie niemozliwe :D

Ale wydaje mi sie ze Tobie chodzi i jakąś lole pod pazucha. I w takim wypadku ponowie pytanie... po co Ci to?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×