Pytanie o noradrenaline

Witam. Choruje na depresje (prawdopodobnie dystymie) która cechuje się brakiem energii, nadmierną sennością, zmęczeniem, lękiem oraz stałym przygnębieniem. Brałem już leki: fluoksetyna, sertralina a od jakiś dwóch tygodni biorę escitalopram. Wyczytałem gdzieś na necie że za depresje odpowiadają braki jakiś tam przekaźników w mózgu - konkretnie serotoniny i noradrenaliny. Podobno braki serotoniny objawiają się smutkiem, przygnębieniem i czymś tam jeszcze a braki noradrenaliny objawiają się właśnie brakiem energii zmęczeniem ,sennością itd - czyli tym co mi najbardziej dolega. I tu moje pytanie brzmi - czy to jest prawda? Jeśli tak to dlaczego lekarze uparcie przepisują mi leki SSRI które działają tylko na serotonine a nie np. SNRI które działają też na noradrenaline? Tak jak pisałem od jakiś dwóch tygodni biorę escitalopram. Czy jeśli ten lek po około miesiącu nie zacznie działać to czy powiniem podzielić się z lekarzem tym co napisałem tutaj? Z góry dzięki. Pozdrawiam

nie wiem dlaczego? dla mamony albo z nieuctwa

psychiatrzy obok polityków (większość jednych i drugich) to kretyni

mvp59 noradrenaliny i dopaminy.

mvp95, też jestem dystymikiem i też kiedyś poprosiłem psychiatrę o lek "z" noradrenaliną i dopaminą bo myślałem podobnie jak Ty że postawi na nogi, ale nie pomógł. Na mnie żaden lek nie działał a brałem ich sporo a psychiatra a jednocześnie mój psychoterapeuta powiedział mi otwarcie że na mnie żaden lek nie podziała a jedynie psychoterapia.

Ale lek wspomaga i często pełni ważną rolę najlepiej SSRI+DNRI.

no dobra ale czy to jest jakoś naukowo potwierdzone że tak jest że serotonina to nastrój a noradrenalina to energia czy to tylko przypuszczenia? wydaje mi się że w takim razie bezsensu było by tworzenie leków ssri no bo przecież chyba każdy człowiek chory na depresje odczuwa brak energii a jednak większość po ssri zdrowieje i normalnie funkcjonuje. sory że tak wypytuje ale po prostu szukam sposobu na wyjście z tego całego syfu jakim jest depresja czy tam dystymia...

PoznacSiebie, wg mnie to troche źle że Ci tak powiedział, przecież trzeba próbować, teraz mamy X dostępnych antydepresantów więc napewno wszystkich nie wypróbowałeś któryś musi pomóc.

Pozdrawiam

Mvp95 mniej więcej tak tylko, że to trochę bardziej skomplikowane jeszcze dopamina serotonina też trochę aktywizuje itd.

Czyli że spadek serotoniny wiąże się ze spadkiem noradrenaliny tak? Czyli idąc w drugą strone jeśli będe brał leki na serotonine to noradrenalina podniesie się automatycznie? Nie za bardzo znam angielski żeby to wszystko ogarnąć więc powiedzcie mi czy dobrze zrozumiałem.