Skocz do zawartości
Nerwica.com

Agoniści Dopaminy - Ropinirol i Pramipexol


Gość miko84

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że nie było wątku w spisie lekach o agonistach dopaminy, to założę. Mi ropinirol bardzo pomógł. Zmniejszył lęki, zadziałał na fobię społeczną i anhedonię. Poprawia libido (czasami aż za bardzo). Mimo, że lek jest mało popularny i pomaga tylko u niektórych, to przy niedziałających SSRI czy innych lekach może być ciekawą alternatywą.

 

Agoniści dopaminy działają jak dopamina, zastępują ją i agonizują receptory D2 i D3, zmniejszając wyrzuty noradrenaliny, zmniejszają napięcie mięśni i poprawiają sen. Jeśli ktoś ma problemy z dopaminą, to te leki działają na receptory nie produkując niepotrzebnej noradrenaliny, z której nadmiarem mogą mieć problem osoby nerwowe i często wpadające w panikę.

 

Jeśli jest ktoś poza mną komu pomógł lek z grupy agonistów dopaminy to zapraszam do wpisów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem preparat Adartrel w dawce 0,25mg dziennie, wieczorem. Nastepnego dnia poczułem sie wyluzowany, nie byłem zdenerwowany, lekliwy, jak wcześniej. Odstawiłem, poniewaz obawiałem sie napadów sennosci, a niestety musze jeździc samochodem. Przy tak małej dawce prawdopodobieństwo jest bardzo małe, ale jednak jest. Powinienem stosowac dłuzszy czas i obserwować, czy takie objawy się pojawią. Bardzo obiecujacy lek, mimo iz stosowałem niedługo. Aktualnie jestem na 10mg escitalopramu i jest ok.

Niestety nie mam dostępu, ale z agonistow dopaminy spróbowałbym Pronoran, ze wzgledu na jego właściwości nootropowe (poprawa pamięci, koncentracji, zdolnosci uczenia się).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No te leki mają takie działanie. Ja biorę 1 mg dziennie ropinirolu, senność w ciągu dnia występuje, więc rzeczywiście jak jeździsz gdzieś dalsze trasy to może być kłopotliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twój temat miko84 zainspirował mnie do zintensyfikowanych poszukiwań w tej dziedzinie, co zaowocowało znalezieniem informacji na temat wspomnianego przez Ciebie leku o nazwie pyrybedyl (Pronoran). Interesująca sprawa.

 

Masz rację, szkoda że antydepresanty działające na katecholaminy podwyższają bardziej noradrenalinę niż dopaminę. :/ Np. fobicy społeczni bardziej potrzebują dopaminy niż noradrenaliny, która ich roztrzęsa.

 

A powiedz jeszcze, na jakiej zasadzie lekarz Ci przepisuje agonistów dopaminy, skoro zwyczajowo używa się ich w leczeni parkinsonizmu u osób starszych? Można to dostać na "zwykłą" depresję lękową? :?::?: :?:

 

Aha, i czemu nie masz dostępu tomku33? Lekarz Ci żałuje recepty czy po prostu nie byłeś u niego o to pytać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Leki przepisuje mi bardzo otwarty na różne nowe sposoby leczenia lekarz psychiatra. Wcześniej próbowałem wszystkich innych dostępnych leków celowanych na moją przypadłość, ale albo ich nie tolerowałem albo nie przynosiły skutku. Wiem, że oznaczenie "lek na parkinsona" może odstraszać, ale są to też leki stosowane np w zespole niespokojnych nóg na całym świecie przez masę ludzi, którzy wcale nie mają parkinsonizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak miko84 z koncentracja u Ciebie? Ja mam często tak ze cos powiem i zaraz zapominam o czym gadalem.Jestem dopiero 2 dzien na ropinirolu w dawce 0.5 mg ,więc czy mogę liczyć ze takie zmniejszenie funkcjii poznawczych minie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minie, ale pewne problemy z koncentracją możesz mieć, co wynika pewnie ze zmniejszenia noradrenaliny. Musisz po prostu się bardziej wysilać by się skoncentrować.

 

 

Chce sprobowac z tymi lekarstwami. Czy poczatkowy okres brania leku jest bardzo uciazliwy ? Jesli tak, to jak dlugo sie to utrzymuje ? Zastanawiam sie nad urlopem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe no własnie staram się jak mogę :great:.Biorę też citalopram , co w pewnym stopniu zwiększa mi koncentrację.Do tego dochodzi 300mg gabapentiny!

 

Jak narazie zmniejszone napięcie mięsni i nieco spokojniej jest;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej brałem ten lek 2 razy dziennie, ale najlepszym wyjściem jest branie go raz dziennie (podwójnej dawki zamiast 2x dziennie) przed snem - wtedy nie mam żadnego uczucia senności po wzięciu leku bo po prostu śpię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, doświadczyłem tego. Sen jest głęboki, gdy odstawiłem ropinirol na jakiś czas miałem wybudzenia i wszystko mi w nocy przeszkadzało. Sen sprawia też większą przyjemność, chociaż rano mogą być problemy ze wstaniem. No i sny są ciekawe, barwne, ale o dziwo nawet jak śni mi się coś co kiedyś wywoływałoby u mnie w nocy strach, byłoby koszmarem teraz jest bardzo łagodnie przezemnie przyjmowane, sny są przyjemne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli tak jak rozumiem Ty miko bierzesz 1 mg przed snem? Ale to masz te tabletki modutab?.Na drugi dzien nie ma juz sedacjii?

 

 

I jeszcze jedno :105:.Na poczatku przyjmowania ropinirolu odczuwales może lekki lęk?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biore zwykłe, wiem, że lek ma krótki okres półtrwania ale właśnie okres gdy leku już w sumie w ograniźmie nie ma jest najlepszy. Nie znam się dokładnie, ale to coś z receptorami i ich czułością. Jak brałem też rano to po paru godzinach były momenty sedacji i senności, co w dzień jest złe. Na początku nie było nasilenia lęków czy coś, działanie leku ujawniało się po czasie, a że lek działa przekonałem się po próbach jego odstawienia (bo myślałem, że przestał działać :D). To lek dość subtelny, euforii po nim się raczej nie doświadczy, ale najlepsze dla mnie jest uspokojenie, mniejszy lęk, lepszy sen i brak przymusu poruszania się (czasami np musiałem ruszać nogą, to przypominało zespół niespokojnych nóg).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To że dziala jest niewątpliwe:).Dzisiaj pierwszy raz od pol roku poczulem ze zyję.Bylem w lesie na rowerze i mialem ochote zostac tam juz na zawsze:D(tak mi bylo dobrze :105: ).Co najwazniejsze moj kręcz szyji zostal prawie calkowicie wyeliminowany...Dzisiaj nie bralem w poludnie ,zostawiajac przyjęcie dawki na wieczor;).Mam nadzieje ze lek nie przestanie działac z dnia na dzien bo chyba nawrotu bym juz nie przezyl:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mialem takie napięcie ze nie moglem gadac z ludzmi ktorzy siedzieli obok mnie:D Takie skręcenie szyją w bok było ponad moje siły :why: .Teraz jest znacznie lepiej chociaz biore jeszcze 20 mg citronilu i 300mg gabapentiny.Na dzien dzisiejszy to mogę powiedzieć tylko;"Żyć ,nie umierać" hehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krecz szyji to zapewne rozwiazała gabapentyna choc lek dopaminergiczny mógł pogłębić efekt... zapewne dopamina ma wiele wspólnego z bólem kregosłupa w czesci szyjnej oraz kreczem szyi a konkretnie jej niedobór tym bardziej ze skutkiem przyjmowania neuroleptyków czesto bywa krecz szyjny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dzień dzisiejszy mam dosc sporą nerwowośc po ropinirolu , do tego doszły nieoczekiwane ataki paniki. :cry: .Na samych ssri bylem spokojniejszy.Faktycznie wszystko wydaję się bardziej kolorowe i ostrzejsze,taki bajkowy świat. Zapomnialbym ,że kompletnie nie czuję smaku papierosów a jak próbowalem wypić sobie piwko to równie dobrze mógłbym napić się wody(kompletnie bez smaku).Zobaczymy co będzie dalej..;/

 

Biorę tylko 0.5 mg...

 

[Dodane po edycji:]

 

Zapomnialem dodać ze libido zmniejszone i to drastycznie :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może być początkowe zmniejszenie transmisji dopaminergicznej. Pytanie czy wytrwasz ten okres. Zmniejszenie libido, nie czucie smaku to ewidentnie zmniejszenie dopaminy. Przeważnie na początku brania tak jest. Niestety trwać to może aż 2 tygodnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×