Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa [moje objawy]


hellboy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam na imię Remigiusz i mam 19 lat i pochodzę z zachodniej części Polski. Nie chce owijać w bawełnę gdyż przyszedłem tu z konkretnym pytaniem.

Kilka miesięcy temu w godzinach wieczornych położyłem się spać, czułem że źle się czuję. Dostałem w tym czasie drgawek oraz odrętwienia ciała.

Lekarze którzy wtedy przyjechali zrobili mi EKG oraz zmierzyli ciśnienie- wszystko wydawało się być w porządku... Jednak postanowiłem

porobić szczegółowe badania, dużo się tym przejmowałem i podczas większości dni czułem, że czuje się źle (problemy z oddychaniem, suchota

w gardle, odrętwienie ciała oraz uczucie gorąca, kręcenie w głowie, w mniejszym stopniu ból z tyłu głowy). Kładąc się spać często

obserwowałem pracę mojego serca, brałem w wieczornych godzinach szklankę wody gdyż ciągle czułem że mam sucho w gardle).

Wszystkie te problemy powtarzały się w większym stopniu co kilka dni, wzywałem pogotowie cztery razy w ciągu dwóch ostatnich miesięcy (z czego w drugim miesiącu w ciągu 2 tygodni aż dwa razy) no i w końcu zabrali mnie do szpitala....

Odbyłem poszczególne badania: badania krwi, moczu, ekg, rentgen klatki piersiowej oraz usg brzucha i nerek - jak okazało się, wszystko jest w porządku.

Z pewnych przyczyn miałem również inne badania krwi które dotyczą choroby Cushinga, bo takie podejrzenie jest.... Jednak zaobserwowałem kilka rzeczy.

Mam znajomego który choruje na nerwicę, opisywał mi swoje objawy które były zbliżone do moich objawów, kiedy mi to wszystko tłumaczył,

zrozumiałem że mogę mieć ten sam problem a moje choroby to wymysły... Czułem się lepiej następne 2 dni w szpitalu - jakby nic mi nigdy nie było!

Później w godzinach wieczornych otrzymałem telefon od mamy, opowiadała mi o kłótni z moim szwagrem co bardzo mnie zdenerwowało..

Dwie godziny później objawy powróciły (uczucie gorąca, ciężki oddech, kręcenie w głowie) więc przyszedł lekarz... Ciśnienie w normie,

praca serca w porządku, dostałem wtedy tabletkę uspokajającą i zasnąłem.

To tylko skrót tego wszystkiego co się dzieje od pewnego czasu, aktualnie czekam na te wyniki krwi związane z chorobą Cushinga,

jednak są małe szanse na to, że wyjdą one negatywnie.

Większość mojej rodziny twierdzi, że to objawy nerwicy (zresztą prowadzę dość samotne i nerwowe życie, ciągle miewam jakieś problemy). Szczególnie twierdzi tak moja babcia,

wiem że nie jest lekarzem ale swoje w życiu przeżyła i przede wszystkim nerwicę.

Mam na końcu kilka pytań, czy ktoś miewał podobne objawy? Jeżeli tak to jak sobie z nimi radził?

Gdzie powinienem się zgłosić w celu badań, kto może mi pomóc?

Nie chcę wyjść na jakiegoś hipochondryka, bo ostatnio świetnie mi to wychodzi ale skoro wszystkie badania są w porządku i

lekarze nie wiedzą nadal co się dzieje to samo się to z siebie nie bierze...

Troszeczkę nabazgrałem, przepraszam za styl pisania oraz wszelką niedbałą interpunkcję ale wróciłem po 4 dniach ze szpitala,

miałem ciągle badania, jeszcze dziś wstałem o piątej rano i jestem troszkę zmęczony.

Pozdrawiam i życzę miłej nocy! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hellboy, nerwica sie bierze ze słabej odpornosci psychicznej,ale nie jestes sam, jakies ponad połowę kraju tez ma z tym problemy. Trzeba isc do psychiatry, zapisac sie na psychoterapie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, zdaje sobie sprawę że wiele osób ma nerwicę ale nie każdy ma te same objawy (moje akurat strasznie utrudniają życie).

Co do psychiatry to wiem również, że wcześniej powinienem się umówić na wizytę z neurologiem.

a czyje nie utrudniaja? Jak ktos choruje to mu i tak objawy utrudniaja zycie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie martw się.

Ja w tamtym roku latałam po lekarzach jak poje... bo myślalam, że mam kilka chorób, a wyniki były dobre.

Tutaj chodzi o Twoj umysl. Sam to kreujesz i to sie odbija na ciele fizycznym.

Wiem, zdaje sobie z tego sprawę dlatego też staram się to w miarę możliwości kontrolować (jednak nie zawsze się udaje).

Póki co chce się spotkać z jakimś psychologiem/psychiatrą i przede wszystkim z neurologiem.

Mam wielu znajomych z nerwicą, wiem że zazwyczaj otrzymują leki ale też wiem że te leki strasznie tłumią człowieka,

dlatego chciałbym żeby to była już ostateczna droga.

 

P.S. Tak z ciekawości zapytam, aktualnie leczysz się psychiatrycznie bądź też psychologicznie? Bierzesz jakieś leki?

W jaki sposób walczysz z nerwicą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×