Proszę o pomoc

Cześć,

Chciałbym przedstawić Wam swój problem. Od około roku, może dłużej zaobserwowałem u siebie drżenie zamiarowe, objawiało się to tak, że kiedy piłem jakiś płyn lub jadłem zupę to w końcowej fazie ruchu zaczęła drżeć mi ręka. Chciałbym podkreślić,że te objawy nasilają się w obecności innych osób, mam wrażenie, że przyglądają się moim ruchom, a ja zaczynam się stresować. W domu spokojnie, daje rade napić się lub zjeść zupę. Moja ciekawość okazała się na tyle wielka, że postanowiłem poszukać informacji o tym drżeniu na internecie. Wyczytałem, że to drżenie jest najgorsze ze wszystkich możliwych przez co jeszcze bardziej zacząłem się stresować. Zacząłem podejrzewać u siebie SM ale porzuciłem tą myśl, aż do momentu kiedy zostałem skierowany na badania w związku z prawem jazdy. Przed wejściem do gabinetu miałem stresową sytuację, po wejściu lekarz kazał mi wykonać próbę palec-nos. Drżenie było tak silne, że nie byłem w stanie normalnie dotknąć palcem czubka nosa. Dodam, że już wcześniej czytałem o tej próbie (przed wizytą u lekarza) i troszeczkę się stresowałem tym, żeby ta ręka jednak nie drżała. Po wyjściu od lekarza zaczęło się najgorsze. Myśl o SM powróciła.. Cholernie zacząłem się tym przejmować, wydałem na siebie wyrok, przyszły czarne scenariusze, myśli jak oszczędzić bólu rodzinie. Bez przerwy o tym myślę (ponieważ cała sytuacja była nie dawno). Moje objawy z tego co wyczytałem pokrywają sie z tymi od SM ( drżenie zamiarowe). Wcześniej także zdarzało mi się zaplątać we własnych słowach z czego wychodził bełkot ( odrazu to sobie skojarzyłem ) Obecnie odczuwam ciągłe mrowienie, osłabienie i takie jakby lekkie drętwienie w lewej nodze, które zaczęło się kiedy w wannie pomyślałem sobie, że objawem SM są drętwienia kończyn.

Do tego dochodzi uczucie zimna, jednym słowem prawie wszystko to co wyczytałem. Zapomniałem, że pojawiła się u mnie opryszczka, a ja sobie zacząłem tłumaczyć, że mój organizm sam się wyniszcza od SM (bo to przecież choroba autoimmunologiczna).Bardzo proszę o radę, ten stres mnie dobija. Czy jest szansa, że to nerwica lękowa? Chciałbym dodać, że wcześniej diagnozowałem u siebie czerniaka i w każdym znamieniu widziałem coś niepokojącego.

myślę, że to bardziej nerwica lękowa - w niej pojawiają się parestezje i drżenie rąk

w sm dominuje postać rzutowa - pojawia się rzut, który trwa min. 24h i ustępuje (na początku trwania choroby)

polecam konsultację u neurologa (dla spokoju), RTG odcinka lędźwiowego kręgosłupa i wizytę u psychiatry

3mam kciuki za Ciebie

PS sm to nie wyrok

Dzięki za odpowiedź !

Kurcze trochę się boję wizyty u neurologa. Ale myślę, że go odwiedzę.

I znów...

Zauważyłem, że przy powolnym poruszaniu ruchem obrotowym nadgarstka zaczyna on drżeć, czy to też może być coś poważnego?

slipknotlife, Po cóż czytać w internecie o chorobach, których objawy są podobne do Twoich ?!

Sam się "dobijasz". Zamiast to robić - udaj się do neurologa, zrób TK głowy i wszystko będzie jasne.