Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica,de[reska,a SPORT ? ; - )


Rafał28

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jak wspominałem wczesniej dokucza mi nerwica z depresją ; /

Ostatnio miałem robione badania serca(echo,holter,ekg) + badania z krwi i wszystko wyszło wporządku.

Tak sie zastanawiam nad bieganiem tylko mam lekkie obawy czy napewno moge bo wydolnościowych badań mi nie robili i sobie wkręcam że przebiegne 200m i padne na klate ;p

Miał ktoś taki przypadek i biegał na siłe ? poprostu nienawidze szybkiego bicia serca bo tak mi sie zaprogramowało przez 4 lata nerwicy lękowej ; /

Myślicie że warto próbować ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam jak wspominałem wczesniej dokucza mi nerwica z depresją ; /

Ostatnio miałem robione badania serca(echo,holter,ekg) + badania z krwi i wszystko wyszło wporządku.

Tak sie zastanawiam nad bieganiem tylko mam lekkie obawy czy napewno moge bo wydolnościowych badań mi nie robili i sobie wkręcam że przebiegne 200m i padne na klate ;p

Miał ktoś taki przypadek i biegał na siłe ? poprostu nienawidze szybkiego bicia serca bo tak mi sie zaprogramowało przez 4 lata nerwicy lękowej ; /

Myślicie że warto próbować ?

 

Mnie jak zaczęły niepokoić pierwsze ataki paniki, to właśnie zacząłem biegać, żeby się rozładować. Poza właśnie tym rozładowaniem (zmęczeniem), lepszym samopoczuciem (endorfiny się wydzielają podczas wysiłku fizycznego), to bieganie dało mi coś jeszcze. To, o czym piszesz. "Przyzwyczaiłem" się do szybszego bicia serca, trzęsących się kończyn, płytszego oddechu, zawrotów głowy. itp. Czyli oswoiłem symptomy, które występowały u mnie podczas lęku. Zrozumiałem, że nie każde szybsze uderzenie serca oznacza dla mnie zawał i przestałem się tym tak przejmować ;)

 

Reasumując, polecam Ci bieganie. Ale przygotuj się na to, że organizm będzie "panikował". Będzie Ci się wydawało, że nie dasz rady, że zemdlejesz, itd. Bieganie to właśnie taka walka z samym sobą. Jak Ci się uda to przetrzymać, to dużo lepiej będziesz sobie radził z lękami.

 

Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcą w 100%.

Ja przez lęki zrezygnowałem z gry w piłę bo moje lęki nie tolerowały sportów zespołowych więc kupiłem rower żeby zrobić im na przekór i faktycznie na początku było ciężko bo bałem się daleko odjechać itd. Ale z każdym wypadem na rower było coraz lepiej i z lękami przejechałem juz 3 tysiące kilometrów na rowerze i biegam od jakiegoś czasu. Co do biegania to tu było ciężej ale znalazłem sobie miejsce gdzie kręci się mało osób i po prostu zakładam słuchawki i biegnę, a jak lęki zaczynają doskwierać to zaciskam zęby i biegnę dalej. Lęk to tylko bariera w Twojej głowie i musisz sobie to uświadomić chociaż wiem, że łatwo powiedzieć bo ja sam często uciekam od niektórych sytuacji.

Ogólnie zapraszam do korzystania z aplikacji na androida mapmyride.com i zapisujcie swoje wyniki tam, aplikacja rejestruje trasę gpsem, liczy ile przebiegłeś/łaś, średnią prędkość, kalorie spalone, itd. A potem można sobie obejrzeć na stronie wszystko ;)

 

Nie ważne jak szybko i gdzie po prostu biegnij do przodu, a na pewno to pozwoli Ci się oddalić trochę od lęków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za odpowiedź i wsparcie :D

Będe sie zmuszał myślami do momentu aż sie odpowiednio nakręce i wyjde biegać heheh ;p tyle że pewnie na początek nie za wiele bo moja kondycja jest mega uboga od kilkumiesięcznego siedzenia przed komputrem ;p

Jeszcze raz Dzięki i życzę wszystkim powrotu do zdrowia !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×