Skocz do zawartości
Nerwica.com

natretne uczucia prosze o rade


zmeczona123

Rekomendowane odpowiedzi

Mam takie pytanie czy w nerwicy natrectw albo jakiej kolwiek rowniesz wystepuja natretne chwilowe uczucia... to znaczy np. pojawia sie mysl ze chcesz kogos zabic i masz wrazenie ze rzeczywiscie tego chcesz jak by to bylo prawdziwe jednak po jakims czasie przychodza wyzuty sumienia ze wcale nie chcesz tego i tego nie zrobisz. Albo macie jakie natretne straszne wobec siebie wyobrazenie i podczas tego wyobrazenia juz poprostu nie czujecie ani strachu ani leku i to was niepokoi.

Niewiem co sie stalo ale pewne mysli juz poprostu przestaly we mnie wywolywac strach czy lek i przez to czuje ze ja rzeczywiscie chce cos zlego zrobic i to mnie boli ;( bo wczasie trwania danej mysli juz tego nie czuje dopiero pozniej dopada mnie ogromny wyrzut sumienie ze wogle pojawila sie ta mysl a potem z kolei to ze nie czulam ani obrzydzenia ani strachu ani nic zlego. Ja jz wogle mam wrazenie ze nie wiem co jest prawda a co klamstwem w mojej glowie niewiem w co wierzyc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi sie ze to nerwica.. tez mam rozne mysli.. np. gdy prowadze auto nachodzi mnie taka mysl zeby sie rozpedzic i w cos wjechac... w inne auto, drzewo etc.

czasami gdy musze zostac z czyims malym dzieckiem to tez mam dziwne mysli ze moge mu cos zrobic.. to jest okropne;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też czasem mam takie myśli- rzadko ale pojawiają się.

Myślę np o zabiciu osoby która mnie zraniła Nie czuję przy tym wyrzutów sumienia. :oops:

W zasadzie myślę że osoby z nerwicą mają takie myśli.

Zaniepokoiło mnie tylko Twoje ostatnie zdanie

"Ja jz wogle mam wrazenie ze nie wiem co jest prawda a co klamstwem w mojej glowie niewiem w co wierzyc"

 

Masz rzeczywiście czasem z tym problem? Czy nie pisałaś tego dosłownie :roll: ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, czy to normalne. Czy to już nie podlega pod głębsze zaburzenia myślenia i osobowości... Naprawdę...

 

Jak mogę chodzić po ulicy z takimi myślami?

Potrafiłam pomyśleć, że kogoś uderzę w twarz, rozmawiając z nim. Że wstanę i wezmę noże i coś komuś zrobię albo sobie. Albo że wypchnę moją matkę z balkonu. To jest poj...!!! Ludzie!

 

Moja psychiatra powiedziała, że w ten sposób projektuję swoje emocje, ze nie umiejąc ich uzewnętrznić, one mi się tak objawiają. Im bardziej je tłumię, tym gorsze są myśli. Jak myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, czy to normalne. Czy to już nie podlega pod głębsze zaburzenia myślenia i osobowości... Naprawdę...

 

Jak mogę chodzić po ulicy z takimi myślami?

Potrafiłam pomyśleć, że kogoś uderzę w twarz, rozmawiając z nim. Że wstanę i wezmę noże i coś komuś zrobię albo sobie. Albo że wypchnę moją matkę z balkonu. To jest poj...!!! Ludzie!

 

Moja psychiatra powiedziała, że w ten sposób projektuję swoje emocje, ze nie umiejąc ich uzewnętrznić, one mi się tak objawiają. Im bardziej je tłumię, tym gorsze są myśli. Jak myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sposób projektuję swoje emocje,

A tam takie psychoanalityczne gadanie bez składu , ładu i pewności, na odczepnego.

Dla mnie Twój przypadek to klasyczna Nerwica Natręctw i nie ma to nic wspólnego z logiką .Choroba.

Niechciany PRZYMUS , wiadomo ,że to tylko myśli ,ale myśli niechciane i nad którymi nie panujesz.

To się leczy odpowiednimi lekami i Mądrą odpowiednia Psychoterapią.

Bo cóż właściwie Ci pomogła ta pusta podpowiedż doktorki?

Ja tak uważam . Z Nerwicą Natręctw zmagam się już długo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sposób projektuję swoje emocje,

A tam takie psychoanalityczne gadanie bez składu , ładu i pewności, na odczepnego.

Dla mnie Twój przypadek to klasyczna Nerwica Natręctw i nie ma to nic wspólnego z logiką .Choroba.

Niechciany PRZYMUS , wiadomo ,że to tylko myśli ,ale myśli niechciane i nad którymi nie panujesz.

To się leczy odpowiednimi lekami i Mądrą odpowiednia Psychoterapią.

Bo cóż właściwie Ci pomogła ta pusta podpowiedż doktorki?

Ja tak uważam . Z Nerwicą Natręctw zmagam się już długo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle mi pomogła, że wiem, że nie mogę uciekać od myśli, które się pojawiają, bo są moje i muszą coś znaczyć. Moim zadaniem jest udać sie na terapię/wznowić ją, żeby dojść dlaczego się one pojawiają.

 

Nigdy nie pomyślałam, że to może być nerwica natręctw.

Hm... w NN myśli też mają swoje znaczenie.

 

-- 03 mar 2013, 19:27 --

 

Z Nerwicą Natręctw zmagam się już długo.

Kalebx3, jakie masz objawy NN?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle mi pomogła, że wiem, że nie mogę uciekać od myśli, które się pojawiają, bo są moje i muszą coś znaczyć. Moim zadaniem jest udać sie na terapię/wznowić ją, żeby dojść dlaczego się one pojawiają.

 

Nigdy nie pomyślałam, że to może być nerwica natręctw.

Hm... w NN myśli też mają swoje znaczenie.

 

-- 03 mar 2013, 19:27 --

 

Z Nerwicą Natręctw zmagam się już długo.

Kalebx3, jakie masz objawy NN?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

" Coś znaczyć" ?, no nie wiem do końca ,ale może kiedyś przy pomocy terapeuty i własnym dokopiesz się "DLACZEGO?"

Inna sprawa , czy ta wiedza da Ci wolność od tego co Cię dręczy.

Podstawową sprawą w NN jest przymus( czy to myślowy , czy czynnościowy)i napięcie z tym związane. Również nielogiczności tych myśli oraz ich "wszechmocność" w chorobie.

Jak owe myśli tylko Cie dręczą i chciałabyś sie ich pozbyć ,a nie możesz to jest to NN.

Co innego jak te myśli nie burzą Twojego spokoju i są w miarę racjonalne.Panujesz nad nimi.

 

-- 03 mar 2013, 19:39 --

 

Kalebx3, jakie masz objawy NN?

Rytuały.

pieprzone rytuały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

" Coś znaczyć" ?, no nie wiem do końca ,ale może kiedyś przy pomocy terapeuty i własnym dokopiesz się "DLACZEGO?"

Inna sprawa , czy ta wiedza da Ci wolność od tego co Cię dręczy.

Podstawową sprawą w NN jest przymus( czy to myślowy , czy czynnościowy)i napięcie z tym związane. Również nielogiczności tych myśli oraz ich "wszechmocność" w chorobie.

Jak owe myśli tylko Cie dręczą i chciałabyś sie ich pozbyć ,a nie możesz to jest to NN.

Co innego jak te myśli nie burzą Twojego spokoju i są w miarę racjonalne.Panujesz nad nimi.

 

-- 03 mar 2013, 19:39 --

 

Kalebx3, jakie masz objawy NN?

Rytuały.

pieprzone rytuały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3, myśli pojawiają się już ok. 1,5 miesiąca. Ostatnio zmalały. Nie myślałam o NN, bo od razu do głowy przyszło mi, że to może być schizofrenia.

Jedyne, czy mogę je tłumaczyć, to złość i agresja do matki, którą przekładam na innych, bo z matką rzadko się widuję, albo jej unikam.

 

Naprawdę może się człowiekowi tak posrać we łbie, żeby myślał takie rzeczy, jak ja i można to nazwać NN?

Psychiatra mowi, że to nadal nerwica.

 

Czym to się leczy? Jaki rodzaj terapii? Bo psychoanalityczna już mnie wkurza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3, myśli pojawiają się już ok. 1,5 miesiąca. Ostatnio zmalały. Nie myślałam o NN, bo od razu do głowy przyszło mi, że to może być schizofrenia.

Jedyne, czy mogę je tłumaczyć, to złość i agresja do matki, którą przekładam na innych, bo z matką rzadko się widuję, albo jej unikam.

 

Naprawdę może się człowiekowi tak posrać we łbie, żeby myślał takie rzeczy, jak ja i można to nazwać NN?

Psychiatra mowi, że to nadal nerwica.

 

Czym to się leczy? Jaki rodzaj terapii? Bo psychoanalityczna już mnie wkurza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za natręctwami zawsze stoi lęk ,boisz się przerwać rytuał,drążysz go i zatracasz się w nim,nie chcesz się mu sprzeciwić bo lękasz się nieuniknionej zguby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za natręctwami zawsze stoi lęk ,boisz się przerwać rytuał,drążysz go i zatracasz się w nim,nie chcesz się mu sprzeciwić bo lękasz się nieuniknionej zguby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czym to się leczy? Jaki rodzaj terapii? Bo psychoanalityczna już mnie wkurza.

Cytrynka88 ,mówię od siebie , nie według oficjalnych medycznych prawideł:

lekarstwa: SSRI + niskie dawki metylofenidatu

Psychoterapia poznawczo- behawioralna

Okresowe posty ( głodówki) góra trzydniowe.

 

Najlepiej będzie jak zaufasz swojemu lekarzowi i zaczniesz z nim szczerą współpracę. Ja nie jestem lekarzem , mówię tylko co mi pomaga( chociaż terapii poz.-beh. ,nie liznąłem nawet,ale mam zamiar, pytanie kiedy? ;) )

Każdy musi sam znależć co mu najlepiej służy w walce z nerwicą >mi to co Ci wypisałem powyżej.

Zresztą jest to bardzo ruchome i zmienne , bo to co dziś pomaga ,jutro może nawet szkodzić.

Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czym to się leczy? Jaki rodzaj terapii? Bo psychoanalityczna już mnie wkurza.

Cytrynka88 ,mówię od siebie , nie według oficjalnych medycznych prawideł:

lekarstwa: SSRI + niskie dawki metylofenidatu

Psychoterapia poznawczo- behawioralna

Okresowe posty ( głodówki) góra trzydniowe.

 

Najlepiej będzie jak zaufasz swojemu lekarzowi i zaczniesz z nim szczerą współpracę. Ja nie jestem lekarzem , mówię tylko co mi pomaga( chociaż terapii poz.-beh. ,nie liznąłem nawet,ale mam zamiar, pytanie kiedy? ;) )

Każdy musi sam znależć co mu najlepiej służy w walce z nerwicą >mi to co Ci wypisałem powyżej.

Zresztą jest to bardzo ruchome i zmienne , bo to co dziś pomaga ,jutro może nawet szkodzić.

Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Amerykańskie Stowarzyszenie Psychiatryczne zauważa brak wiarygodnych przesłanek wskazujących na skuteczność psychoanalizy lub terapii psychodynamicznej "w zwalczaniu podstawowych objawów OCD."

 

Practice guideline for the treatment of patients with obsessive–compulsive disorder (USA, 2007)

 

Jedynym nurtem psychoterapeutycznym o udowodnionej skuteczności w przypadku zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego AKA nerwicy natręctw jest terapia poznawczo-behawioralna. Poza tym leki- SSRI, klomipramina, metylofenidat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Amerykańskie Stowarzyszenie Psychiatryczne zauważa brak wiarygodnych przesłanek wskazujących na skuteczność psychoanalizy lub terapii psychodynamicznej "w zwalczaniu podstawowych objawów OCD."

 

Practice guideline for the treatment of patients with obsessive–compulsive disorder (USA, 2007)

 

Jedynym nurtem psychoterapeutycznym o udowodnionej skuteczności w przypadku zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego AKA nerwicy natręctw jest terapia poznawczo-behawioralna. Poza tym leki- SSRI, klomipramina, metylofenidat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×