Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gdy nie mogę brać leków...


kiciaczek88

Rekomendowane odpowiedzi

kiciaczek88, nie przysługuje ci żadne sanatorium ani nic takiego a lekarz rodzinny to nie jest osoba odpowiednia do leczenia zaburzeń emocjonalnych, psychicznych.

Możesz udać się do psychiatry który skieruje cę na terapię do psychologa lub wyśle na oddział leczenia nerwic.

Swoją drogą jesteś uczulona na wszystkie leki? :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do psychiatry też chodzę oczywiście, tylko mój już na nfz nie przyjmuje, a rodzinny też może skierowanie do szpitala wypisać (zawsze jakaś oszczędność, po tych wszystkich wizytach i nietrafionych lekach).

Na wszystkie to nie wiem, lepiej wypiszę jakie brałam :D :

Symfaxin, Depralin, Citabax, Fluoksetyna, Coaxil, Miansec.

 

Problem w tym, że na wszystkie jest ta sama reakcja, czyli zapalenie stawów bez potwierdzenia w badaniu krwi oraz gorączka. A skoro do leków musiałam brać ketonal na ból stawów, bo nie mogłam zasnąć, to coś jest nie tak.

 

Chodziło mi też o to, czy rodzinny może mnie wysłać na badania diagnostyczne np. do szpitala. Choruję też na tarczycę-hashimoto - autoimmunologiczne. Może te reakcje na leki też są autoimmunologiczne (symfaxin brałam przez 1,5 roku wcześniej, nic sie nie działo, po pol roku nie brania zaczęły się cyrki...)

 

ps. Do psychologa chodzę, szału nie ma :P wg niej mam zaburzenia somatopsychiczne. Bez leków nie daję rady :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×