Skocz do zawartości
Nerwica.com

Egoizm u osób z nerwicą


Jakucja

Rekomendowane odpowiedzi

Czy i wy tak macie, że mimo wszelkich starań i troski o innych, o bliskich... które nawet mogą być źródłem nerwicy... zostaliście posądzeni o egoizm?... To bardzo bolało...

Wiecie, no bałam się o to serce, miałam lęki, strach, poczucie, że stanie się coś złego, że muszę uciec, ratować się, ale czy byłam w tym momencie egoistką? Po prostu potrzebowałam pomocy, zapewnienia że wszystko jest okej, a słowa ,,nie myśl tylko o sobie" trochę mnie ubodły...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakucja tak,az mnie to zdziwilo

bo sobie nie pomyslalem nawet,ze tak moge sie zachowac....nie zdawalem sobie z tego sprawy...

Tez mnie to zabolalo,ale bylo nie bez racji....wiec w pokorze przyznalem sie sam przed soba,ze jednak tak sie zachowywalem.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z jednej strony rozumiem osoby, które muszą wysłuchiwać moich narzekań, chociaż o swoich dolegliwościach opowiadam tylko dwóm osobom, dlatego zarejestrowałem się na tym forum :). Jednak z drugiej strony nie życzyłbym nikomu tego co muszę przechodzić i chciałbym usłyszeć od ludzi, do których mam zaufanie, że wszystko będzie dobrze i że wyjdę z tego. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie co Wy tak pejoratywnie odbieracie słowo egoizm??

Jak prawdziwie martwić i dbać o innych nie dbając w pierwszej kolejności o siebie??

 

Ja jakbym był egoistą to już dawno pewnie stał bym na nogach i w ten sposób mógł pomóc i najbliższym.

Ale, że moja rodzina i środowisko zrobiło mi krzywdę i wychowało mnie na altruistę, tkwię w beznadziei razem z nimi.

Lecz zrozumiałem, że egoizm to cnota, która jako jedyna prowadzi do szczerego altruizmu i powoli wychodzę z bagna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie co Wy tak pejoratywnie odbieracie słowo egoizm??

Jak prawdziwie martwić i dbać o innych nie dbając w pierwszej kolejności o siebie??

 

Bo z samej definicji jest pejoratywny.

Dbanie o innych już wyklucza czysty egoizm. Egoista nie zwraca uwagi na innych.

 

-- 04 lut 2012, 20:35 --

 

Zdrowy egoizm to umiejetnosc....

Brak mi jej...

Ani to umiejętność, ani to zdrowe. Wręcz przeciwnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obstaje przy swoim,ze zdrowy egoizm jest zdrowy..:D....i potrzebny.....

"Zdrowy egoizm" to oksymoron.

 

-- 04 lut 2012, 21:04 --

 

Jakucja, odnośnie czego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Infamis,

z definicji egoizm: "postawa życiowa, polegająca na zabieganiu wyłącznie lub przede wszystkim o własne dobro i interesy oraz przedkładanie ich nad dobro i interes innych"

I teraz przykład, kto jest "wyższy moralnie"?

Chłopak, który porzucił karierę żeby zatroszczyć się o rodzinę, czy chłopak, który w pierwszej kolejności zaspokoił swoje własne ambicje(czyli przełożył nad dobro innych) i dopiero w dalszej kolejności troszczył się o rodzinę? Jeden i drugi to altruista? Z definicji ten drugi to właśnie egoista, a pierwszy altruista.

W dodatku według mnie rodzina, która przyjmuje taką pomoc, czyli beneficjent altruizmu jest dużo bardziej popsuta moralnie niż on, odmawiając im tego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, dobra. Nie ma co roztrząsać - trzeba dbać o innych i im pomagać, ale trzeba też się szanować i nie dać się wykorzystywać. Wtedy i jedna i druga strona będą zadowolone. Widzicie? Sama do tego doszłam, przy pomocy nextMatii, który radził mi to w poprzednim poście :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Midas, po pierwsze czemu miało służyć to wytłuszczenie w zacytowanej przez Kolegę definicji? Chyba Kolega rozumie, że słowo "wyłącznie" jest wyrażeniem abstrakcyjnym. Stąd "przede wszytkim".

 

Odnośnie Midasowego "dylematu": nie widzę tu żadnych odniesień do egoizmu i altruizmu. Ani osobnik nr 1, o którym pisze Kolega nie jest altruistą (co najwyżej idiotą, który nie rozumie, że kariera i pieniądze otworzą się przed nim możliwość większej pomocy swojej rodzinie (zakładam, że o taką troskę Koledze chodzi)), ani osobnik nr 2 nie jest egoistą (finalnie zaspokaja potrzeby członków tejże rodziny).

 

Ponadto wydaje mi się, że sprowadza Kolega egoizm/altruizm do poziomu potrzeb niższych. Nie to jest clou neurotycznego egoizmu.

 

Niestety jak się jest neurotykiem to jak ktoś wyżej napisał jest się egoistą w jakimś stopniu, bo myślimy o sobie ciągle, czesto użalamy się nad sobą. Nerwica się z tym wiąże. Ale i nerwicowcy potrafią na ile mogą w lepszych stanach pomagać też innym.

Otóż to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Infamis, właśnie dlatego wytłuszczyłem, bo wyłącznie lub przede wszystkim, ja odniosłem się do tego przede wszystkim. ;)

Ja w tym dylemacie widzę zarówno odniesienie do egoizmu jak i altruizmu, osobnik A jest altruistą idiotą natomiast osobnik B egoistą, który finalnie nie zmierza do pomocy rodzinie tylko najpierw do pomocy sobie, później rodzinie, z czego de facto też ma korzyść, ale nie materialną lecz "duchową".

Dlatego cały czas uważam, że egoizm nie musi mieć wydźwięku pejoratywnego.

 

Nie to jest clou neurotycznego egoizmu.
a to przepraszam, nie widziałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam!

 

Moim zdaniem egoizm jest sprawą indywidualną i nie zależy od tego czy ktoś jest chory czy tez zdrowy . Znam osoby zdrowe które patrzą tylko na siebie , mimo że nic im nie dolega, pragną brac jak najwiecej a nie dają nic w zamian. I znam tez osoby chore, które nie mają praktycznie nic , a i tak za wszelką cene starają sie pomagac innym. U osób z nerwica jest taki problem , że są to osoby które potrzebują se wygadac o swoich problemach i mogą byc odbierane jako egoiści , bo koncętrują sie niby tylko na sobie. W rzeczywistości jest jednak inaczej :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moje obserwacje pokazują, że egoizm(słabe ego=słabe poczucie siebie) jest jak najbardziej domeną nerwicowców. Samo skupianie się na tym, że ludzie na mnie patrzą gdy jest się wśród ludzi, to jakby taka wewnętrzna potrzeba by urosnąć porzez "patrzą na mnie". Zdrowe ego... nie potrzebuje, ktoś z silnym poczuciem ja nie wymaga by uwaga była na niego

 

troche inny pkt widzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moje obserwacje pokazują, że egoizm(słabe ego=słabe poczucie siebie) jest jak najbardziej domeną nerwicowców. Samo skupianie się na tym, że ludzie na mnie patrzą gdy jest się wśród ludzi, to jakby taka wewnętrzna potrzeba by urosnąć porzez "patrzą na mnie". Zdrowe ego... nie potrzebuje, ktoś z silnym poczuciem ja nie wymaga by uwaga była na niego

 

troche inny pkt widzenia

 

Ty też możesz ,calkowicie się z Toba zgadzam . Nerwicowcom zawsze chodzi o siebie , są niejako więżniami swoich neurotycznych "wizji" . A wystarczylo by tylko szczerze spojrzec poza czubek swojego nosa,,,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Erich Fromm- "O sztuce miłości", Czytaliscie? Często mówi się, że egoizm to samouwielbienie, że osoba egoistyczna, samolubna to osoba kochająca tylko siebie, nie zdolna do kochania innych co nie jest prawdą, wg Fromma i wg mnie samej. Osoba kochająca siebie to również osoba kochająca innych, egoista nie tylko nie potrafi kochać innych ale przede wszystkim nie jest do tego zdolny gdyż NIE KOCHA SIEBIE.

Jakucja:) Nie miej żalu do bliskich, że tak Cię odbierają, musisz pamiętać, że trudno jest zrozumieć coś, czego nigdy się wcześniej nie doświadczyło, nie jesteś egoistką i po prostu pamiętaj o tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie zrobiłem nic tak typowo dla innych; nigdy mi na nikim nie zależało (nawet na rodzicach); nigdy nikogo nie kochałem; gdy w przeszłości matka i babcia miały poważne problemy zdrowotne, martwiłem się o siebie, a nie o nich. Jestem egoistą w "milion" procentach.

 

-- 29 sty 2014, 13:20 --

 

malone89, zalezy jaki to rodzaj milosci... egoista nie kocha siebie zdrowa miloscia

Egoista może też nie lubić siebie, takim przykładem jestem ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×