Strach - przed lekami i samym soba...

Witajcie, chcial bym sie z wami podzielic moimi odczuciami...

minowicienatemt 2och rzeczy... lekow i poczucia bezpieczenstwa...

Zaczne od lekow , mam chyba jakies obsesje ,ale paniczne boje sie brac lekow,mam wrazenie ze cos mi sie po nich stanie , ze bede mial jakies nie wiem jakie skutki uboczne ze zacznie sie ze mna cos na co nie bede mial wplywu...jak to jest??

2gi problem odnosi sie do poczucia bezpieczenstwa.. jak zaczolo sie to cholerstwo mialem ciagle bole w klatce piersiowej , przez 10 dni bylem co noc w szpitalu... robili ekg mowili zdrowy... ale jakos mi tak zostalo ze kiedy tylko czuje bol glowy , ucisk w klatce , dusznosc mysle gdzie jest szpital... najgorzej jest jak spadnie snieg...wtedy boje sie ze nie dojade do szpitala ze nie zdaza po mnie jak cos i ze juz po mnie,i wogole jak gdzies mam jechac to najlepiej jak wiem ze ten szpital jest i ze w razie czego moge tam pojechac,wychodze juz spokojny...czy ja jestem chory??da sie to leczyc?? mam jeszcze inne strachy ale te 2 mnie glownie paralizuja... pozdrwiam i czekam na odpowiedzi

gregory21, byłeś szereg razy w szpitalu i z jaką diagnozą wyszedłeś? Powiedzeili ci że jesteś chory czy zdrowy? Nie odesłali do żadnego innego lekarza? Coż powinni byli cię odeslać do psychiatry, który ci powie dokładnie co ci dolega. Ja dzwoniłam po karetkę i jeździłam do lekarza jak było ze mną naprawdę kiepsko. Ale też musisz wiedzieć że nerwica nie jest taką straszną chorobą tylko tak wygląda strasznie, bo się zaczynamy bać, i ten lęk właśnie jest bardzo męczący bo pojawia się ni stąd ni zowąd, bez przyczyny... to jest bardzo dezorientujące.

Tak jak powiedziala polakita.....w szpitalu Cię przebadano, nie stwierdzili zadnej choroby. Wygląda na to,że cierpisz na zaburzenia lękowe. Mówisz,ze ciągle sie boisz o swoje życie. Idx do lekarza-psychiatry i opowiedz o swoich lękach, napewno przepisze Tobie jakies leki, które Cię wspomogą. Jak zawsze-dodam,że powinienneś udać się do terapeuty (na psychoterapię).

Od kiedy pojawily się u Ciebie takie objawy?

Nie można się bać zażywania leków bo dzięki nim zdrowiejemy. Wiem, że to może być trudne do pojęcia w szczególności dla osób które po raz pierwszy chorują na nerwice. Cieszmy się, że medycyna poszła tak daleko, że możemy mieć leki. I są to leki nowej generacji.

Dziś ogądałam program jak leczono zaburzenia jakieś 100 lat temu. Osoby chorujące na padaczke zamykano w szpitalu na całe życie co jest nie do pomyślenia w dzisiejszych czasach. A zaburzenia likwidowano wbijając przez oko coś na styl śrubokręta wbijano go młotkiem koszmar. Nazywało się to lobotomia. Dreszcze miałam jak oglądałam ten program więć cieszmy się ze żyjemy w takich czasach jakich żyjemy, że mamy leki :)