Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spojrzenia,błądzenie wzrokiem


socjopatia

Rekomendowane odpowiedzi

Mam moze dosc glupi problem,ale gdy ide ulica/stoje na przystanku/w tramwaju czy autobusie ,to nie wiem co robic ze wzrokiem.

Panicznie boje sie spojrzec na kogos czy chocby podniesc wzrok na numer tramwaju,itp.to okropne,szczegolnie w jakims pomieszczeniu,np.w autobusie gdy jest tlok a wokol mnie z kazdej strony ktos stoi.nie wiem co robic..

czuje duzy lek i wrecz panike.najczesciej udaje,ze cos czytam,szukam czegos w torbie,ale to pewnie idiotycznie wyglada gdy po raz setny otwieram i zamykam plecak,jest jeszcze gorzej

Wy tez macie taka obawe??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ufff, tak ja też się tego boję.. To straszne, jak siedzę w klasie, na lekcji.. to boję się spojrzeć nawet na zegarek.. (bo msuzę podnieść wzrok). To jeszcze bardziej napędza, podaczas ataku lęku. Często proszę koleżankę, zeby powiedziała ile ejszcze do końca lekcji, tłumacząc, że nie wiem, o której dzwonek, albo, że nie dowidzę.. To okropne, z jednej strony musimy gdzieś patrzeć, a zdrugiej-boimy się..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam tak ze, jak ide do sklepu i podchodze do ekspedientki i prosze o cos to zawsze uciekam wzrokiem gdzies indziej zeby tylko nie spojrzec jej prosto w oczy , tak samo jak rozmawiam z kims to nie umiem tej osobie spojrzec w oczy :roll:

ale jak jade w autobusie albo jestem gdzies gdzie nie mam kontaktu słownego z jakas osoba to mierze wszystkich od gory do dołu zabojczym wzrokiem, matka czasami sie smieje ze ja mogłabym wzrokiem zabijac, i zawsze patrze sie tak na kogos az go spesze i to ta osoba ucieka wzrokiem, czasami to dziwnie wyglada tak jakbym naprawde miala ta osobe zaraz zabic :?:roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nerwuskom wydaje się, że ludzie zauważą, że coś jest nie tak: że się boimy, że jesteśmy słabi itp. Wynika to z obaw, że zostaniemy wyśmiani, zranieni itp. Każdy z Nas ma złe doświadczenia w kontaktach z ludźmi z powodu Naszych problemów. Ale powiedzcie, czy to My mamy czego się wstydzić czy raczej ci, którzy przez głupotę, tępotę, płytkość i zawiść śmieją się z Naszych słabości :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eh bethi ale ja nie sadze zeby kto kolwiek sie smial z tego ze mam nerwice po za moim bratem.... raczej jest taki lek ze ktos zobaczy moja slabosc to prawda, to ze zobaczy ze sie np. boje, lękam... Najgorsze jest to, ze wyjde na slabszego i wole w ogole nie podejmowac rekawic. Jak juz podejmuje to sie okazuje, ze nie bylo czego sie bac .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ufff, tak ja też się tego boję.. To straszne, jak siedzę w klasie, na lekcji.. to boję się spojrzeć nawet na zegarek.. (bo msuzę podnieść wzrok). To jeszcze bardziej napędza, podaczas ataku lęku. Często proszę koleżankę, zeby powiedziała ile ejszcze do końca lekcji, tłumacząc, że nie wiem, o której dzwonek, albo, że nie dowidzę.. To okropne, z jednej strony musimy gdzieś patrzeć, a zdrugiej-boimy się..

 

dobrze to pamietam,jak jeszcze chodzilam z klasa.. :roll:

 

a tak w ogole,to ja tak mam przede wszystkim z osobami,ktorych nie znam,ale przechodze obok,np. w sklepie w drodze do wejscia na sale,kiedy przewijam sie przez kilkadziesiat spojrzen,ide na wprost.. :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to, ze wyjde na slabszego i wole w ogole nie podejmowac rekawic. Jak juz podejmuje to sie okazuje, ze nie bylo czego sie bac .

I oto cała prawda o lękach - są nierealne ;) Podejmowanie wyzwań pozwoli Ci podbudować swoją wartość - jednak te wyzwania trzeba miarkować według sił. Drobnymi kroczakami osiąga się coraz więcej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak mam coś interesującego przed oczyma to patrze, jak mam fajna laskę to jedynie rzucam wzrokiem i się peszę, jak ktos po mnie czegos oczekuje to błądzę wzrokiem

 

ogólnie nie mogę za długo komus patrzec w oczy ponieważ boję się że ktos mnie zdemaskuje, ale co zdemaskuje to nie wiem, chyba ten ciagły lęk

 

ludzie lubią jeździć po słabszych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×