Skocz do zawartości
Nerwica.com

Myśli samobójcze


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 4.08.2020 o 09:11, Lilith napisał:

Jak się czujecie. Cisza w temacie, bo zbyt ostro czy jest lepiej?

A ja powiem, że tak naprawdę miałam takie myśli dwa razy w życiu. Kiedy miałam 15lat pocięłam sobie nogę w łazience. Tak mi ulżyło, że chciałam więcej, ale nie miałam już odwagi. Więcej tego nie zrobiłam. 

Drugi raz kiedy w wieku 20lat po 2 latach zostawił mnie mój pierwszy chłopak, najbardziej jednak nie zabolało rozstanie, tylko słowa, że nigdy mnie nie kochał. Jeszcze zrobił to w tak "miły" sposób. Mówił, że jestem cudowna i zasługuje na kogoś o wiele lepszego. Do tej pory nie żywie do niego urazy. Nie kochał mnie i tyle. Po 12 latach i mi oczywiście przeszło.

Teraz, gdy i mój mąż mówi, że już mnie nie kocha chce mi się wyc, ale myśli samobójczych nie mam. 

Uważam, że Bóg dał mi życie i tylko Bóg mi je odbierze. I ja wciąż wierzę, że jeszcze będę kiedyś szczęśliwa... Może za rok, dwa, ale wierzę, że los się odwróci... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.08.2020 o 14:39, Realistka napisał:

Absolutnie nie. Ja mam wręcz lęki o swoje zdrowie. 

Tylko raz miałam myśli samobójcze. Póki żyją ludzie dla których mogę żyć, to żyję. Kiedy tych ludzi zabraknie, wtedy pewnie takie myśli powrócą. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Illi napisał:

Jak tam u Was ? 

(...)

U mnie na razie ok, staram się zajmować pracą, a w weekend może uda się wyskoczyć na Mazury. Ale to jeszcze nic pewnego.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.08.2020 o 22:44, antylopa napisał:

Mam spokój. Tylko ile to potrwa

Brzmi jakbyś tylko czekała aż znowu wrócą...

 

29 minut temu, Illi napisał:

Jak tam u Was? 
U mnie spokojnie ostatnio w tym temacie.. w gorszych chwilach zdaje sobie sprawę, że myśli są- jednak nic więcej nie robią

Myśli to tylko myśli 🙂 pojawiają się i znikają. Skoro nic więcej nie robią to dobrze 🙂

 

U mnie ok w tym temacie 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, antylopa napisał:

Boję się ich. A tym bardziej jak mam powiedzieć o nich na terapii albo lekarzowi, bo lekarz reaguje od razu skierowanie do szpitala.

Nie ma tak łatwo, że powiedzenie o samych myślach magicznie sprawia, że lekarze wystawiają skierowanie. Tak samo jak terapeuci nie wzywają od razu karetki ;) 

Muszą stwierdzić, że występuje syndrom presuicydalny albo rzeczywiste ryzyko samobójstwa. Od myśli do czynu jest daleka droga. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, acherontia-styx napisał:

Nie ma tak łatwo, że powiedzenie o samych myślach magicznie sprawia, że lekarze wystawiają skierowanie. Tak samo jak terapeuci nie wzywają od razu karetki ;) 

Muszą stwierdzić, że występuje syndrom presuicydalny albo rzeczywiste ryzyko samobójstwa. Od myśli do czynu jest daleka droga. 

Tylko, że właśnie moja lekarka zawsze wystawia mi skierowanie do szpitala jak tylko zobaczy że mam mocno obnizony nastrój  i myśli samobójcze. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, antylopa napisał:

Tylko, że właśnie moja lekarka zawsze wystawia mi skierowanie do szpitala jak tylko zobaczy że mam mocno obnizony nastrój  i myśli samobójcze. 

 

To co, chodzisz do lekarza i ściemniasz, że czujesz się lepiej niż w rzeczywistości??  Bez sensu w takim razie takie chodzenie do lekarza 🤷‍♀️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, acherontia-styx napisał:

To co, chodzisz do lekarza i ściemniasz, że czujesz się lepiej niż w rzeczywistości??  Bez sensu w takim razie takie chodzenie do lekarza 🤷‍♀️

Ale ja nic takiego nie napisałam, że ściemniam.  Napisałam, że boję się o nich mówić bo wiem czym to grozi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×