Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dysmorfofobia - Negatywny odbiór ciała w lustrzanym odbiciu


pitek

Rekomendowane odpowiedzi

Ja kiedys jak Patrzylem na swoja reke to ogranela mnie taka j.......a* mysl,czy to moja reka,skad ona tu,itp.Nie do konca tak,ale bardzo trudno to obrac w slowa.A lustrze,tez dziwnie.To jest straszne...

 

It's time to redefine,Your deophobic Mind

Don't hesitate,no escape,from secrets of the inside

There's nothing left to lose,there's nothing left to prove

Surrender Your Love,it's all You can do

 

Bardzo proszę o nie uzywanie wulgarnych słów.

*edyt.atrucha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

He he mnie też wyzywaja od anorektyczek.Ale mimo wszystko wolę być za chuda niż za gruba :D

 

A wiesz Różo, że faceci lubią troche ciałka, zawsze to milej przytulić się do odrobinki tłuszczyku niż do kości ;)

 

Różni faceci mają różne gusty,mój akurat woli kości :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja czasem gdy patrze w to lustro(albo nawet bez patrzenia) zastanawiam sie dlaczego ja to ja...dlaczego akurat ta dziewczyna przede mna nosi takie a nie inne imie nazwisko, ma takie a nie inne zycie...jakbym spogladała na obca osobe.Bywa,ze nie patrze w lustro, bo sie czuje zle sama ze soba.. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krzywy noc

nos zawsze mozna zmienic ... jezeli jes to Twoj odwieczny kompleks powinno pomoc ;)

jestem tego przykladem

ale nie nalezey tego traktowac jak recepte na wszystkie problemy i to ze nasze zycie przez to zmieni sie od razu w mgnieniu oka

 

 

Grzybek mialam to samo halo z ręką...troszke dziwne uczucie :?

ale teraz juz wiem nie mam tego halo (jak i nerwicy moim zdaniem ;)) i dodatkowo dostrzeglam ze są mniejsze niz myslalam :roll:

 

kiedys mialam do siebie obrzydzenie jak patrzylam w lustro...

teraz to uczucie jest mi (zaryzukuje stwierdzic) OBCE kompletnie

akceptuje siebie i widze w lustrze SIEBIE :) a nie wiecznie wkurw**** i paskudną (na zew. i wew.) osobę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magdalena chyba nie jest aż tak źle skoro masz męża, człowieka któremu się spodobałaś (a więc mozesz wnioskować ze z twoim wyglądem jest jak najbardziej ok), który pokochał cię i chce spędzić z tobą życie! Ja również nie mogę znieść widoku mojego odbicia w lustrze, wyglądam jak potwór, izoluję się od ludzi bo widzę w ich oczach odrazę gdy patrzą na mnie! Moją obsesją stały się marzenia o operacji plastycznej, ale jeszcze dłuuugo nie będę miała okazji ich spełnić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Lustereczko powiedz przecie, kto jest...najbrzydszy na świecie"

Nie spoglądam zbyt czesto do lustra, tylko jak muszę bo nie chce się dołować. Znajomy poprosił mnie kiedyś o zdjęcie, spytałam po co mu ono. Odpowiedział, że..chce nim straszyć kolegów!! :cry: Totalna załamka. Dziwię się jak inni mogą wytrzymać patrząc na mnie, skoro ja nie daję rady...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samotniczko nie wierzę by to co mówisz miało pokrycie w rzeczywistości. Jeśli jednak nie lubisz swojego ciała to jesteś tylko kolejną osobą potwierdzającą moją teorię: "nerwica bierze się głównie z braku akceptacji swojego wyglądu przez samego siebie jak i innych". :idea:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Malcolm nie twierdziłabym tak, gdybym nie miała do tego podstaw, a konkretnie takie a nie inne przesłanki do mnie docierają. Na swoje nieszczęście moje oceny bywają obiektywnie tzn zgodne z rzeczywistością.

_mała_ chyba nie znalazłam w sobie wystarczająco wiele odwagi... A co do lania po pysku to w dzieciństwie owszem stosowałam takie praktyki, przez co lądowałam w gabinecie dyrektora szkoły :mrgreen:;) ale przynajmniej oberwało sie kilku palantom

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem dlaczego ludzie potrafią byc tak okrutni i wysmiewac sie z kogos PROSTO W TWARZ

 

Bo są ludźmi, innymi niż My. Znam taką jedną na tym forum ...

 

Malcolm nie twierdziłabym tak, gdybym nie miała do tego podstaw, a konkretnie takie a nie inne przesłanki do mnie docierają. Na swoje nieszczęście moje oceny bywają obiektywnie tzn zgodne z rzeczywistością.

 

Daj mi swoją fotkę na forum, ocenię ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Malcolm taaa.. jasne, tak się składa że fotografia a wrażenia wizualne w rzeczywistości to niejednokrotnie co innego :? Nie będę narazać innych uzytkowników na widok publiczny mojej facjaty z obawy przed ich zdrowiem (zawał serca gotowy) ;) ale dzięki za dobre chęci bo udało ci sie poprawić mi nastrój, przynajmniej chwilowo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie ze wyglad moze nas wpedzic w depresje i nerwice...ale to w glownej mierze zalezy od otoczenia...wysmiewani na kazdym kroku w koncu coraz bardziej krytycznie na siebie spogladamy i zaczynamy coraz mniej siebie akceptowac...

 

dlatego ja staram sie nie krytykowac nikogo po wygladzie...w ogole nie dostrzegam tego ze ktos jest taki a taki....nie przeszkadza mi to kompletnie....przeciez nie jestesmy wszyscy z jednej matrycy robieni ;)

 

a takich ludzi mi po prostu było zal...ale nie skreslalam ich (bo to byli moi znajomi :? )...przywalilam im w morde...ale kilka dni potem rozmawiam jak gdyby nigdy nic (i to ta druga strona azbiagala raczej) i sytuacja sie nie powtarzała...

najgorsze wlasnie ze to nam bliscy i znajomi ludzie :evil:

po prostu chcialam zeby ten ktos poczul się tak jak ja gdy wypowiada te słowa do mnie...a czulam sie doslownie jakby mi ktos w leb albo w twarz przywalil :?

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najgorsze wlasnie ze to nam bliscy i znajomi ludzie

po prostu chcialam zeby ten ktos poczul się tak jak ja gdy wypowiada te słowa do mnie...

Słowa od tych ludzi ranią najbardziej.

Przypomniała mi się taka sentencja: :arrow: "Jeśli mówisz komuś prawdę, to podawaj ją grzecznie i uprzejmie niczym płaszcz, a nie rzucaj w twarz jak mokrą ścierką"... wszyscy, którzy krzywdzą słowami powinni nauczyć się tego na pamięć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grrr, moje problemy przy waszych wydają się strasznie błahe. Ja przynajmniej walczę z niewidocznym :D

 

Zresztą, wszystko polega na sugestii. Całe nasze życie jest "odbijaniem siebie samego od setek luster", ile razy mam to powtarzać?? ;) Problem nie leży w Waszych twarzach, ale w waszych niemożliwych do spełnienia oczekiwaniach, jakie wobec nich stawiacie. Pierwszy krok brzmi więc- zaakceptuj siebie. podobnie jak w 99% pozostałych nerwic...:D

 

Polecałbym więc raczej okulistę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×