Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuje Nova za linka. Wiesz, chyba wszystko, co jemy jest w większym lub mniejszym stopniu naladowane chemia albo inny,i ulepszaczami. Nawet te banany z potasem są tak obsypane utrwalaczami, żeby nie zgnily zanim przyplyna z ciepłych krajów :D tak więc będę wcinac tabsy z kwasami wierząc,ze zrobią mi dobrze :lol: następnym razem kupię olej budwigowy, on chyba tez dostarcza spore ilości omegi

Te banany, ktore my wpieprzamy ze smakiem to najwieksze gowno, jakie jest :P Cale scierwo idzie na eksport. Na ten temat ma rowniez wywod znany wszystkim radykalny katol Wojciech Cejrowski. Te banany nie dojrzewaja nawet na drzewach, tylko w chemii w drodze do nas. Calkiem latwo jest "zyoutubowac" ten filmik.

 

-- 06 sty 2014, 22:34 --

 

Co prawda nie ten filmik o bananach, do ktorego sie odnosilem ale na szybko znalazlem argument potwierdzajacy moja teze o bananach :P No coz, smacznego!

 

Kurde, swoja droga, mam ochote na banana :P

 

-- 06 sty 2014, 22:38 --

 

Po dluzszym namysle naszla mnie refleksja, ze jednak nie mam ochoty zjesc banana, tylko nalozyc na niego prezerwatywe i sprawdzic, czy rzeczywiscie w kilka godzin zrobi sie z zielonego zupelnie zolty, dojrzaly. Haha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie - to mój pierwszy post tutaj, ale czytam Was już od jakiegoś czasu. Od ponad tygodnia jestem na esci - na razie mała dawka 5mg, z czasem powinnam dojść do 10mg.

Dlaczego biorę - od długiego czasu miałam ogromny spadek nastroju, który jednak nie okazał się chwilową chandrą, pogłębił się bardzo. Do tego doszły niespokojne myśli, negatywne nakręcanie się, brak chęci na cokolwiek, poczucie beznadziejności mojego życia. Przyczyną tego wszystkiego jest, a raczej był, destrukcyjny związek bez przyszłości. Zaangażowana i mająca nadzieję tkwiłam w nim, a organizm popadał w marazm.

Dziś - związek należy do przeszłości, ja zmagam się z codziennością i wiem, że bez esci nie dałabym rady. Odciął mnie dość skutecznie od emocji, zdarza mi się co prawda zapłakac nad moim losem, ale nie jest to fontanna łeż, na szczęscie.

Nie mam jakiś wybitnych objawów ubocznych, jestem wyciszona, brak mi apetytu ( akurat mnie cieszy, bo chcę trochę schudnąć) , trochę senna, ale bez przesady. Jedyną uciążliwością jest wybudzanie się w środku nocy, kołatanie serca, naprzemian gorąco, zimno... Jakoś trwam do rana.

Lekarz sugerował, bym na małej dawce - 5mg - była przez 4-5 dni brania, a potem bym przeszła juz na 10 mg, jednak po telefonicznej konsultacji na razie jestem na mniejszej dawce, działa, to najważniejsze.

 

Pozdrawiam Was serdecznie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i nadszedł ten dzień który musiał nadejść - na razie siedzę w biurze i próbuję się jakoś zorganizować - bo totalny chaos w głowie - nie wiem jak to będzie dalej , mam nadzieję że mi coś "przeskoczy" w końcu i wrócę na dawne tory - teraz jestem jakby na zwolnionym tempie - 16- sty dnień na Esci...

 

Dagda14,

 

witamy Cię - wszyscy mamy tu podobne problemy i próbujemy sie wspierac także głowa do góry!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa,

Kurczę 120 zł. za 10 minut?

ja płacę 150 zł. ale za mniej więcej 45 minut...a nawet godzinę...

 

Kochani,

nadaję z pracy:)

czułam lekki stresik i niepokój jadąc dzisiaj do pracy po tak długiej przerwie, ale jest już ok, wpadam w trybiki:):):)

Samopoczucie dobre, esci chyba działa!

jak ja kocham moją pracę 8)8)

 

Radol,

Podziwiam Cię, bo ja 16. dnia na esci to jeszcze prawie leżałam pokotem, a Ty dałeś radę pojechać... chylę czoła, bo domyślam się jak się czujesz....

 

 

pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katarzynka40,

 

no nie jest brylantowo ale dramatycznie też nie jest - jestem na nieco zwolnionych obrotach ale da się to ogarnąć - choć od 3 godzin siedzę i dumam jaki plan sobie ułożyć żeby sie racjonalnie w to wszystko wdrożyć na nowo - trochę pustki w głowie jest i nieco niepokoju ale mam nadzieję że z dnia na dzień będzie lepiej - zresztą musi być bo innego wyjścia jakby nie posiadam :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Dagda14 w naszym klubie :yeah:

 

rozgosc sie u nas i poczuj jak w domu.

 

Witajcie Moi Drodzy,

widze, ze humory dopisujå i naståpila dlugo wyczekiwana poprawa nastroju u Radola i Katarzynki. To cieszy nas wszystkich !

Czas dziala na naszå korzysc wiec przestrzegam nowicjuszy przed pochopnå ocenå dotyczåcå lekow.

Dajcie sobie czas bo cierpliwosc naprawde poplaca. Nerwica czy depresja w zyciu kazdego jest jak wrzod na d.... i nie znika za pomocå czarodziejskiej rozdzki :lol: Ale ten zwycieza, kto walczy i nie poddaje sie.

 

Katarzynko

zycze Tobie milej i owocnej pracy w dzisiejszym dniu. Mam nadzieje, ze w takim samym dobrym nastroju wrocisz do domu i spedzisz wieczor.

Obys z kazdym dniem czula sie lepiej !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Moi Drodzy,

widze, ze humory dopisujå i naståpila dlugo wyczekiwana poprawa nastroju u Radola i Katarzynki. To cieszy nas wszystkich !

 

Prawda! Fajnie, że czujecie się lepiej. Pozdrawiam i trzymajcie się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za ciepłe przyjęcie.

 

Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem, jak wyciszająco działa na mnie esci. W moim życiu nastapiło naprawdę niezłe tąpnięcie i ogromny stres - a ja pozbyta jestem niszczącej hustawki emocji. Kompletnie wyciszona. Mogę normalnie funkcjonować, jestem w pracy, nie niepokoją mnie żadne niespokojne myśli, pracuję i jest mi z tym dobrze :-)

Nie jestem co prawda żadnym wulkanem energii, ale też nie jest tak, że nic mi się nie chce (jak bywało wcześniej przez te niespokojne myśli właśnie).

 

Nowy Rok sprzyja też postanowieniom, więc z zapałem je czynię. I podobnie jak Tojaaa wierzę, że będzie dobrze. A że ze wsparciem farmakologicznym? To żaden wstyd, gdy życie dopiecze, trzeba szukać pomocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nova_2013,

Wróciłam z pracy :D Dokonałam oględzin wszystkiego co działo się podczas mojej nieobecności:) skontrolowałam wszystko, bo dość długo nie trzymałam - ze względu na mój stan - ręki na pulsie... co do mnie niepodobne, ale znaczyło też, że esci naprawdę nieźle dało mi popalić...jak praca była mi totalnie obojętna:(

 

Na początku lekki stresik, ale potem już górki, byłam w swoim żywiole, działo się dużo, a ja lubię taką ciekawą pracę:):):)

Chyba jednak jestem pracoholikiem:)

Oby tak dalej, bo czytam i pozytywne i niezbyt wiejące optymizmem informacje, co troszkę nie dołuje jednak:(

Nova - dziękuję za życzenia:):) :lol:

Radol - mam nadzieję, że im dalej, tym było lepiej!!!

 

Kloss - zaniepokoiłeś mnie mocno, szczerze zmartwiłam się :( przecież kilka tygodni było już dość dobrze i teraz dół z powrotem? Ale za pierwszym razem jak długo brałeś esci? Zapytaj się dr o efectin - jak do polecam bardziej niż esci...

 

Tojaaa - mam nadzieję, że na 15 mg poczujesz się znacznie lepiej!!! tego Ci z serca życzę!

 

pozdrawiam ciepło:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kloss, przypomnij jak długo bierzesz esci i w jakiej dawce? Ja zaczęłam 6 tydzień.10 mg i nic. Zeszło wprawdzie ze mnie mega napięcie jakie miałam cały listopad, jeść nie mogłam, w pracy udawalam ze jest ok, tylko ja wiem ile mnie to kosztowało, ale stan utrzymujacego sie permanentne napięcia wciąż mam. Lekarz polecił zwiększyć dawkę do 15 mg, jutro zaczynam wiecej. Czy Ty poczułem sie lepiej a potem zjazd czy wcale nie było lepiej??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark !!!

 

Mam pytanko...w poscie z rankingiem lekow antydepresyjnych przoduje wenlafaksyna, we wrzesniu 2012 dzieki niej uzyskales pelny efekt antydepresyny-bynajmniej tak wtedy twierdziles, jaki to byl stan? czy wrociles do normalnosci?dostales energii?co sie zmienilo od tamtej pory?bylabym wdzieczna za odpowiedz :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kloss,

Kloss, ale Ty już kiedyś brałeś esci i wtedy Ci pomogło, czy ja już mam jakieś omamy, czy się pomyliłam?

 

-- 07 sty 2014, 16:27 --

 

kasienka123,

Kasiu, ja 5 lat temu też zażywałam wenlę - ja brałam na koszmarne zawroty i bóle głowy (nerwica lękowa, permanentny stres). Ja osobiście bardzo, bardzo chwalę wenlę. Brałam rok. Odstawiłam. Przez 4 lata nie miałam żadnych lęków, miałam mnóstwo energii i chęci działania, zero zawrotów głowy, mimo śmierci bliskiej Osoby. Strzeliło mnie dopiero teraz:( Teraz mam esci - słabsze zdecydowanie od wenli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katarzynko...

 

Esci to moj 1 lek, 4 tygodnie i zadnej rewelacji nie ma, jutro ide do lekarza i zobacze co zaproponuje, poki co dam mu jeszcze szanse na rozkrecenie, szkoda tego miesiaca, niby skutki uboczne zniknely ale nadal jakos smetnie, bez zycia a uwierz mi jestem kopnieta do kwadratu:) a raczej bylam:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×