Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

395 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      240
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

BrakPomysluNaNick01 niestety ja będąc na 40 mg paroksetyny kiedy umarła moja kochana pra-babcia nawet nie odczuwałem z tego powodu smutku na pogrzebie gdzie normalnie bym płakał jak większość rodziny więc czuje się z tym źle , zamiast tego miałem głupkowaty humor...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie już się uspokoiło. Uboki zmalały. Zaczęły mi różne rzeczy wychodzić z głowy dotyczące mojego życia, relacji, mnie...

Wiele pracy przede mną. Chcę brać esci, wincyj i wincyj.

 

11 tabletek zjadłem o ile dobrze pamiętam.

 

jak zjesz 111 to poczujesz się wybornie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam od wczoraj kryzys kosmiczny.......od 1 stycznia biorę 10mg escitalopramu, ale wczoraj miałem taki atak paniki, że hohohoho...dawno nie miałem. :/ nie wiem co dalej.....dziś też lęki mam :/ Przez ten czas nie miałem ataków paniki, tylko taki depresyjny nastrój...a od wczoraj straszne lęki :/ mam nerwicę lękową i nie wiem co dalej :/

 

Czy jeszcze czekać na działanie? Dodam, że jeszcze biorę pregabalinę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.od 1 stycznia biorę 10mg escitalopramu

ZDECYDOWANIE wskocz na dawkę 15 mg / dz.

 

Zastanawiam się czy w ogóle ten lek mi pomoże :/ kiedyś brałem paroksetynę 2 lata i było ok. Zastanawiam się czy jest sens podnosić. Moja psychiatra powiedziała, żeby poczekać jeszcze 2-3 dni i wtedy zobaczymy co dalej.

 

Czyli mówisz, że jednak trzeba podnieść, a nie zmienić lek? Za wcześniej jeszcze na zmianę leku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli mówisz, że jednak trzeba podnieść, a nie zmienić lek?

Chłopie nie zmieniaj leku , tylko jedż na nim dalej delikatnie zwiększając dawkę .

Ja jeszcze 3 tygodnie temu jechałem na 10 mg esci , dziś od 2 dni na 15 mg .

Czasami trzeba podnieść dawkę , czasami zmniejszyć , oczywiście z wyczuciem i nie za ostro .

Nie załamuj się , esci juz tak ma ,że u niektórych raz działa lepiej , raz słabiej ,,,byłoby głupota jakbyś teraz zrezygnował z esci na rzecz innego mozgotrzepa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę esci ponad rok, od 4 stycznia 2017 roku. Dopiero teraz czuję, że mam prawo sie wypowiedzieć. Nie odczułam skutków ubocznych, więc dużo większe prawdopodobieństwo, że na forach wypowie się osoba, która źle zareagowała na lek.

 

Rok temu miałam dziwny stan, odczuwałam ból psychiczny i każde działanie było ponad moje siły, przyszłość wzbudzała strach i oczywiście występowały myśli samobójcze.

Zaczynałam od 10 mg, po kilku-kilkunastu tygodniach psychiatra zwiększyła mi dawkę do 15, którą zażywam do dziś.

Po tygodniu zażywania miałam epizod nagłych, spazmatycznych wymiotów na duże odległości i jest to chyba jedyny skutek jaki odczułam. Waga się utrzymuje.

Poprawę nastroju odczułam na przełomie kwietnia-maja, od tamtego czasu jest w miarę stabilnie. Stanu jak w zimie więcej nie miałam, spłycenia emocji nie zauważyłam. Potrafię się cieszyć, czasem smucić.

O libido się nie wypowiem, zawsze miałam problemy z seksualnością.

Jedyna rzecz o którą zaczęłam podejrzewać esci to nadmierna senność. Zawsze byłam śpiochem, lubię zarywać noce i spać do 14, poza tym pracuję w systemie zmianowym, więc to też może mieć swoje skutki. Stopniowo zaczęłam spać coraz więcej. Np śpię 12 godzin, po czym po kilku godzinach znowu się kładę. Senności w ciągu dnia nie odczuwam (chyba, że mam do pracy na 6), nawet po długim dniu nie czuję potrzeby iść spać, ale z kolei jak już zasnę to śpię kilkanaście godzin i ciężko mi stać. Dużo częściej też ucinam drzemki po pracy i ogólnie sen sprawia mi mega przyjemność.

 

Z lekami jest niefajnie pod jednyn względem - nigdy nie wiadomo, co jest ich skutkiem, a co nie jest. Stwarzają zagwozdkę typu "Kura czy jajko?".

 

Podczas ostatniej wizyty psychiatra zmniejszyła mi dawkę do 10 mg. Kończę stare opakowanie (5 tabsów) i wracam do dyszek. Trochę się obawiam, ale też jestem ciekawa. No i oczywiście chciałabym leki odstawić, a ten rok minął bardzo szybko.

 

Przed rozpoczęciem brania bardzo się bałam, że szajba odwali mi kompletnie i do tego przytyję z 20kg (jako że jestem bulimiczką, to ta kwestia jest istotna). Dajcie czas lekowi, ja przez kilka miesięcy nie odczuwałam działania, w sumie nie wiem czy minęło mi to samo, ale i nie zaszkodziło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 dzień escitalopramu. Od początku biorę 10mg. Docelowo 20mg. Pierwsze największe uboki minęły. Zastanawiam się czy nie wskoczyć na 15mg od jutra, z lekarzem nie mogę się skontaktować. Co radzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej deadundead :) napisałaś taki miły optymistyczny post :) Ja od grudnia biorę ESCI 5mg , jest średnio dobrze ale ciągle zastanawiam się czy nie zwiększyć na 10 mg, może będzie jeszcze lepiej ... ? Czy Ty też zaczynałaś od 5 mg ?

 

Hej, mam nadzieję, że pomogłam.

Ja zaczynałam od 10 mg, dodatkowo brałam kwetiapinę na sen. Średnio dobrze pod względem skutków ubocznych czy poprawy stanu?

 

-- 14 lut 2018, 17:47 --

 

13 dzień escitalopramu. Od początku biorę 10mg. Docelowo 20mg. Pierwsze największe uboki minęły. Zastanawiam się czy nie wskoczyć na 15mg od jutra, z lekarzem nie mogę się skontaktować. Co radzicie?

 

Nie zmieniać samemu dawki. Szczególnie jak występowały skutki uboczne. Psychotropy to nie witaminy,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MAREK XYZ,

 

Ale nie o to pytałem czy zmieniać samemu czy z lekarzem tylko czy zmieniać w kontekście objawów, które opisałem. Zaznaczyłem nawet, że nie mam kontaktu z lekarzem by z góry wykluczyć takie odpowiedzi.

 

 

Więc może swoim mózgiem się zajmij, skoro nie czytasz ze zrozumieniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej deadundead :) napisałaś taki miły optymistyczny post :) Ja od grudnia biorę ESCI 5mg , jest średnio dobrze ale ciągle zastanawiam się czy nie zwiększyć na 10 mg, może będzie jeszcze lepiej ... ? Czy Ty też zaczynałaś od 5 mg ?

 

Marek już Ci się pogorszyło ze piszesz średnio? ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MAREK XYZ,

 

Ale nie o to pytałem czy zmieniać samemu czy z lekarzem tylko czy zmieniać w kontekście objawów, które opisałem. Zaznaczyłem nawet, że nie mam kontaktu z lekarzem by z góry wykluczyć takie odpowiedzi.

 

 

Więc może swoim mózgiem się zajmij, skoro nie czytasz ze zrozumieniem.

 

Skoro ktoś ci odpisuje NIE ZMIENIAĆ i ty tego nie rozumiesz - to kto tu ma problem z głową ?

 

-- 15 lut 2018, 09:56 --

 

hej deadundead :) napisałaś taki miły optymistyczny post :) Ja od grudnia biorę ESCI 5mg , jest średnio dobrze ale ciągle zastanawiam się czy nie zwiększyć na 10 mg, może będzie jeszcze lepiej ... ? Czy Ty też zaczynałaś od 5 mg ?

 

Marek już Ci się pogorszyło ze piszesz średnio? ???

 

 

W porównaniu do tego co było latem - czuję się bardzo dobrze, wszystkie objawy praktycznie ustąpiły i funkcjonuję normalnie.

Napisałem że ,,średnio" bo jest to taki stan który miałem przeciętnie przed chorobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MAREK XYZ,

 

Skoro ktoś ci odpisuje NIE ZMIENIAĆ i ty tego nie rozumiesz - to kto tu ma problem z głową ?

 

Dalej widzę, że nie dotarło :hide: wypunktuje, bo widzę, że ewidentnie masz braki umiejętności czytania i rozróżniania pewnych niuansów :mrgreen:

A więc jeszcze raz, skup się tym razem Mareczku

 

1. Jak napisałem "co radzicie", to nie znaczy to od razu, że każdą jedną radę zamierzam ślepo zastosować. To tak a propos durnego pytania, które zadałeś:

To po pytasz jak wiesz

 

2. Pisząc o radach, miałem na myśli konkrety bazujące na doświadczeniu podwyższania dawki, a nie slogany: "leków nie zmienia się samemu" czy po truizmy: "psychotropy to nie witaminy". Więc nie wyjeżdżaj tu ze swoimi chamskimi głupio-mądrymi tekścikami o badaniu sobie mózgu, tylko dlatego, że takie slogany mnie nie przekonują.

 

3. Jak jeszcze nie zrozumiałeś, pomimo kolejnego wyjaśnienia, to nawet nie obnażaj się ponownie z tym rozumienia brakiem, a najlepiej po prostu nie zawracaj mi już dupy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mareczku nie przeczytałeś punktu trzeciego skoro dalej się powtarzasz i przynudzasz swoim kwadratowym tekstem o lekarzu i mózgu:

 

3. Jak jeszcze nie zrozumiałeś, pomimo kolejnego wyjaśnienia, to nawet nie obnażaj się ponownie z tym rozumienia brakiem, a najlepiej po prostu nie zawracaj mi już dupy.

 

Ale jakże byś miał zrozumieć, przecież gdybyś cokolwiek rozumiał to bym w ogóle tego punktu nie musiał pisać :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×