Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi o to że gdyby dało się zmienić schematy myślenia to byśmy dawno byli zdrowi, bo do tego nie trzeba terapeuty, tak samo błędy poznawcze, nie sposób jest zrozumieć, sposobem jest uwierzyć, to dwie oddzielne rzeczy.

Najwidoczniej są osoby podatne na tego typu oddziaływanie z zewnątrz, ja przez wiele lat psychoterapii niewiele skorzystałem, po prostu nie potrafię zmienić pewnych schematów które z czegoś wynikają i mają swoje podstawy.

Ja tam niczego nie dewaluuję, tylko stwierdzam, że trzeba być podatnym i wyjątkowo otwartym umysłowo, by przyjąć punkt widzenia drugiej osoby, ignorując własne doświadczenie i obalając swoje własne dogmaty, budowane przez lata.

Na terapię, to może sobie iść ktoś kogo rzuciła dziewczyna i dopadł go smutek. Jesli ktoś ma pouszkadzane komórki nerwowe, zaburzenia w neuroprzekaźnikch, to szkoda czasu i pieniedzy, bo bez leków nie da rady.

Bardzo trafne stwierdzenia, całkowicie zgadzam się z nimi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Terapia ma kilka strasznych punktów. Są gorsze od wszystkiego co do tej pory nas spotkało i co się nam śniło, naturalnym jest że kilka razy w trakcie terapii robi się coraz gorzej i gorzej. Jeśli się to przetrwa, zwłaszcza pierwszy raz, to jest przełom, przerobiło się największe gówno swojego życia.

Co do skuteczności terapii w Polsce... to jest katastrofa, leżymy i kwiczymy w tej kwestii. Nie ma się co dziwić że terapia wywołuje w ludziach, w dobrym przypadku, niepewność. Weź tu znajdź porządnego terapeutę specjalizującego się akurat w twoim zaburzeniu(a nie wiesz co ci jest) i nurcie poznawczo-behawioralnym...

Terapia nie jest od pocieszania po stracie dziewczyny, do tego jest psycholog. Terapeuta, w sumie nawet porządna autoterapia wyciągnie z ciebie to, że cie w dzieciństwie ruchali rodzice a tego nie pamiętasz. Jesteście w stanie w tej chwili, ze swojego punktu siedzenia powiedzieć na podstawie jakich schematów zachowań można dojść do wniosku, że was gwałcono za dzieciaka lub nie? Wiem, że da się to zrobić bo przerobiłam każdy temat, również te które mnie nie dotyczyły. Nikt mnie nie gwałcił ale dzięki obszernemu przerobieniu tematu dowiedziałam się ciekawych rzeczy o swoim dzieciństwie : P

Zgadzam się w pełni, że nie każdemu terapia pomoże i że nie każdy jest w stanie się temu "oddać". Przed odkryciem autoterapii czytałam artykuły terapeuty który zajmował się tematem uwagi i uczenia się (fajnie pisał). Gdy trafiłam na tą prawidłową terapię wiedziałam, że nie potrafiłabym z niej skorzystać gdyby nie wcześniej nabyte umiejętności "otwierania umysłu".

 

Fakt, wiesz co, jak i czemu ale to nic lub niewiele zmienia, poza zakończeniem błądzenia w poszukiwaniu sensu, odpowiedzi itd. Terapia głównie daje pewność. Tylko tyle i aż tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za każdą godzinę terapii płacę 120zł (właściwie moi rodzice płacą), a w tym czasie prawie tylko ja coś mówię, a terapeutka słucha. Kompletnie nic mi to nie daje, a prawdopodobnie jest tak dlatego, że nawet terapeutka nie wie co w moim życiu nie tak. Gdy ktoś ma zepsuty mózg, to terapia jest tylko stratą pieniędzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że Was nie przekonam :) ja też miałem takie podejście, ale faktycznie widzę progres, widzę rzeczy, które wpędziły mnie w nerwicę. Wiecie ja mieszkam w WArszawie i jest masę opcji za darmo na NFZ i też świetni specjaliści (wiem co mówię). Wiem, że w Polsce nie jest łatwo o dobrego terapeutę.

 

Napisałem, wcześniej, że są takie przypadki, że to jest czysta chemia mózgu, ale pamiętajcie też i są na to badania, że psychoterapia też zmienia chemię w mózgu. Dlaczego np słowo "DECHA" u jednego nic nie powoduje, a u innego silny lęk, bo okazuje się, że ten co odczuwa silny lęk kiedyś dostał taką dechą w łeb - chemia? chemia. Wiem, żę uprościłem schemat, ale na tej zasadzie to działa.

 

Wiecie sami decydujecie o swoim życiu i każdy ma do tego święte prawo, ale wydaje mi się, że zawsze warto próbować, próbować i może coś zadziała i zatrybi. Wiecie najgorsze co może być to według mnie poddać się i nic z tym nie robić. Leki? Ok, bierz, terapia? Ok próbuj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za każdą godzinę terapii płacę 120zł (właściwie moi rodzice płacą), a w tym czasie prawie tylko ja coś mówię, a terapeutka słucha. Kompletnie nic mi to nie daje, a prawdopodobnie jest tak dlatego, że nawet terapeutka nie wie co w moim życiu nie tak. Gdy ktoś ma zepsuty mózg, to terapia jest tylko stratą pieniędzy.

Nurt psychodynamiczny tak wygląda że oni milczą a ty gadaj. Moim zdaniem to jest terapia dla ludzi w skrajnych stanach. Nie wydajesz się skrajny. Zdecydowanie jeśli w mózgu tkwi problem to co najwyżej można pogadać z terapeutą jak z zaufanym przyjacielem ale nie rozwiąże się tym żadnego problemu.

 

Napisałem, wcześniej, że są takie przypadki, że to jest czysta chemia mózgu, ale pamiętajcie też i są na to badania, że psychoterapia też zmienia chemię w mózgu. Dlaczego np słowo "DECHA" u jednego nic nie powoduje, a u innego silny lęk, bo okazuje się, że ten co odczuwa silny lęk kiedyś dostał taką dechą w łeb - chemia? chemia. Wiem, żę uprościłem schemat, ale na tej zasadzie to działa.

Ja rozumiem co masz na myśli ale założę się, że reszta nie zrozumiała. Z drugiej strony lepiej tego nie wytłumaczę. Akurat do tego przykładu trzebaby przytoczyć co najmniej cały rozdział (w przypadku autoterapii, wszak książki) żeby komuś udowodnić że tak też można coś zmienić.

To jest chyba ten poziom po którym u mnie zniknęło zainteresowanie bdsm (ale tylko na pewien czas, nie było potrzeby rezygnować na stałe). Gdy zdałam sobie sprawę skąd się wzięły wszystkie moje potrzeby seksualne to aż mi sie odechciało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

arahja7, najdziwniejsze jest to, że jest to niby terapia poznawczo-behawioralna. Psychoterapeutka niby posiłkuje się innymi nurtami, więc może dlatego to tak wygląda.

 

Mam wrażenie, że jaaaakoś ten lek na mnie działa. Biorę go już piętnasty dzień i od 3 dni nie mam już tych depresyjnych natrętnych myśli ryjących mi psychikę oraz czuję się spokojnie. Dzisiaj chyba lekko skoczył mi napęd i nie czuję się już tak, jakbym kontrolował zwłoki. Teraz mam nadzieję, że to nie koniec działania i liczę na to, że minie mi ta cholerna ambiwalencja zakazująca mi wszystkiego robić oraz, że minie mi anhedonia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale w takim razie, skoro stan psychiczny nie jest związany z sytuacją życiową, tylko z nierównowagą przekaźników w mózgu, to dobór odpowiednich leków powinien pomóc. Szkoda tylko, że analiza tego, czego brakuje nie jest na tyle zaawansowana, żeby stwierdzić to od razu.

Proszę bardzo, firmy suplementacyjne i sklepy je sprzedające, pomogą odpowiedzieć na pytanie, którego neuroprzekaźnika mamy w niedoborze, a którego w nadmiarze:

 

http://www.muscle-zone.pl/test-bravermana/1a

 

Po co więc leki i psychoterapia :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale w takim razie, skoro stan psychiczny nie jest związany z sytuacją życiową, tylko z nierównowagą przekaźników w mózgu, to dobór odpowiednich leków powinien pomóc. Szkoda tylko, że analiza tego, czego brakuje nie jest na tyle zaawansowana, żeby stwierdzić to od razu.

Proszę bardzo, firmy suplementacyjne i sklepy je sprzedające, pomogą odpowiedzieć na pytanie, którego neuroprzekaźnika mamy w niedoborze, a którego w nadmiarze:

 

http://www.muscle-zone.pl/test-bravermana/1a

 

Po co więc leki i psychoterapia :roll:

"Zajebiste" i ludzie to łykają :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to jest normalne, że czuję się bardziej przygnębiony niż wcześniej (16 dzień brania leku)? Nadal w miarę spokojnie, ostatnio mniej pusto emocjonalnie, ale nadal beznadziejnie. Wie ktoś może również kiedy powinna przejść ta wewnętrzna blokada, przez którą jestem spowolniony i otępiały?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to jest normalne, że czuję się bardziej przygnębiony niż wcześniej (16 dzień brania leku)? Nadal w miarę spokojnie, ostatnio mniej pusto emocjonalnie, ale nadal beznadziejnie. Wie ktoś może również kiedy powinna przejść ta wewnętrzna blokada, przez którą jestem spowolniony i otępiały?

 

to nie minie, escitalopram tak działa, on nie dodaje energii i nie znosi tej apatii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mam pytanie. biore prawie 4 tydzien razem z pregabalina i jakos nie czuje poprawy. diagnoza gad troche hipochondrii pewnie jakas lekka depresja. jak wczesniej bralem paroksetyne bylo ok bralem 2 lat i teraz od 4 tygodni esci i prega. kiedy sprobowac moze podniesc dawke?

czy czekac jeszcze?

czy wrocic do paroksetyny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to jest normalne, że czuję się bardziej przygnębiony niż wcześniej (16 dzień brania leku)? Nadal w miarę spokojnie, ostatnio mniej pusto emocjonalnie, ale nadal beznadziejnie. Wie ktoś może również kiedy powinna przejść ta wewnętrzna blokada, przez którą jestem spowolniony i otępiały?

 

to nie minie, escitalopram tak działa, on nie dodaje energii i nie znosi tej apatii.

To już sam nie wiem. Napisałem SMS'a do psychiatry i z tego co mi na niego odpisała dowiedziałem się, że na pełne działanie leku trzeba czekać 6 tygodni oraz, że 10mg to tylko dawka początkowa i będzie zwiększona na następnej wizycie. Staram się wierzyć w ten lek, aby zadziałał chociaż jak placebo, jak nie zadziała biologicznie. Raczej na tym leku zostanę przez jakiś czas. Jakie leki, które mogę dodać do Esci mógłbym jej zaproponować na moje mocne spowolnienie oraz anhedonię?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to jest normalne, że czuję się bardziej przygnębiony niż wcześniej (16 dzień brania leku)? Nadal w miarę spokojnie, ostatnio mniej pusto emocjonalnie, ale nadal beznadziejnie. Wie ktoś może również kiedy powinna przejść ta wewnętrzna blokada, przez którą jestem spowolniony i otępiały?

 

to nie minie, escitalopram tak działa, on nie dodaje energii i nie znosi tej apatii.

To już sam nie wiem. Napisałem SMS'a do psychiatry i z tego co mi na niego odpisała dowiedziałem się, że na pełne działanie leku trzeba czekać 6 tygodni oraz, że 10mg to tylko dawka początkowa i będzie zwiększona na następnej wizycie. Staram się wierzyć w ten lek, aby zadziałał chociaż jak placebo, jak nie zadziała biologicznie. Raczej na tym leku zostanę przez jakiś czas. Jakie leki, które mogę dodać do Esci mógłbym jej zaproponować na moje mocne spowolnienie oraz anhedonię?

 

Kolego drogi, przy tych lekach liczy się cierpliwość. Brałeś serte, przerwałeś, bierzesz esci więc cierpliwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ashton, wiem, że liczy się cierpliwość, a z tą Sertraliną było tak, że podczas brania jej dostałem epizodu depresji (czy czego tam). Czekanie niestety w moim wieku jest problematyczne, bo niestety w szkole nie zrozumie nikt mojego spowolnienia, braku motywacji (nie robię nic przez wewnętrzną blokadę, mimo że chcę) oraz tego, że informacje do mnie dochodzą kilka razy później niż do reszty ludzi. Niestety nie mogę sobie wziąć L4 i czekać aż "tabletki szczęścia" zaczną działać, ale i tak czy siak pragnę wrócić do nauki oraz wznowić rozwijanie się w IT, tylko niestety ta wewnętrzna blokada i otępienie zabraniają.

 

EDIT: Zresztą ja sam nie rozumiem co mi odwaliło, więc nie dziwię się innym ludziom. Mam nadzieję, że mi ten lek pomoże jak najszybciej, a jak nie to chyba tylko sznur mi pozostanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BrakPomysluNaNick01, może jest coś z tym, że po jakimś czasie otępienie ustępuje ale nie sądzę, żeby w znacznym stopniu. Mówię ze swojego doświadczenia. U mnie przy dawce 5mg i 3 miesiącach brania faktycznie po 1,5-2 miesiącach nastąpiło jakieś polepszenie "motoryki życia"... dzięki temu weszłam na to forum i wyczytałam, że zaburzenia seksualne mi nie miną jeśli będę to dłużej brać :? a że lubię seks to miesiąc później rzuciłam. Może rzeczywiście poczekaj do tych 2 miesięcy? Btw, łatwiej zrobić szkołe w późniejszym terminie niż ciągnąć L4 bo stracisz prace :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś to jednak daje. Dzisiaj obudziłem się z trochę większą ilością energii oraz chęci. Może nie jest to jakaś ogromna różnica, ale odczuwalna. Poruszam się trochę szybciej, trochę więcej oraz zauważyłem również, że zniknęły te wahania nastroju (rano źle, wieczorem znośnie). Widzę bardzo dużo zmian na plus, ale do ideału jeszcze bardzo dużo brakuje. Apatia jak była tak i jest, aczkolwiek skoro lek zaczyna już wpływać na napęd to może również wpłynie na emocje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podwyższyłem dzisiaj dawkę Esci do 15 mg .

Wciąż czuję jakiś wewnętrzny niepokój .

Ogólnie nie jest najgorzej , bo i lęków nie ma , itd.,,, ale szybko się wku-rwiam byle czym , atak nie powinno być .

Jutro przychodzi holenderski olejek 10% CBD . Man nadzieję ,że pomoże na te wkur-wy .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×