Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 17.02.2019 o 13:44, tizziano napisał:

U mnie niskie dawki ch...ja dają  -potwierdzam na lęki tylko wysokie dawki... Jadę na ESci już 4,5 miesiąca. Na dawce 10 mg miesiąc-lipa, na 15mg- 3 tygodnie-lipa, na 20mg- 3 tygodnie lipa. Dopiero na 30 mg poczułem poprawę mocną i dopiero po 2,5 miesiąca na tej dawce.... Czyli poprawa nastąpiła po 4,5 miesiąca...Wcześniej brałem inne ssri w średnich dawkach (jedynie sertalina dojechałem do 200 mg) i kupa dawały... także niech mi nikt nie mówi że Escitalopram nie rozkręca się długo.... Poczytałem dużo i wiele osób poczuło WYRAŹNĄ poprawę dopiero po ok. pół roku.... Ludzie biorą nawet dawki do 50 mg esci.... także jak ktoś bierze 10 mg od 3 miesięcy i się dziwi że nie działa...to...niech się nie dziwi...szczególnie na GAD OCD czy podobne...pozdrawiam

Z tego co piszesz to mylisz dwa pojęcia, długość czasu do zadziałania z dawką. 

Edytowane przez OverAndOver

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, ernest00 napisał:

Na mnie ssri działają jak narkotyki. Dlatego też chciałem spróbować tej możliwości i polepszyć swój średni stan po odstawieniu mirty, ale tak teraz myślę, że to bardzo głupi pomysł, zaczną się problemy z bezsennością, nie mam na to apetytu. 

Ja mam dobre myśli, gorzej z motywacją.

To moj pierwszy lek od psychiatry, więc nie mam porównania, ale na motywacje to mi raczej kiepsko, raczej na lenistwo. Faktem jest, że bardzo dobrze działa na spanie, zasypianie w 5minut i mogłem spać po 10godzin. Ale tak jak czytam to są takie leki, że na każdego działa zupełnie inaczej, nie ma się co sugerować. Jakichs męczących uboków to ja nie miałem chyba żadnych, no chyba że brać pod uwagę że chciałem żeby mnie zaktywizował, a mnie przesadnie uspokoił. Własciwie to już prawie odstawiłem i może sobie dziurawca przetestuję, jak będzie mi bez SSRI dobrze z samą naturką to rewelacja, jak nie, to pewnie będę chciał przetestować setralinę albo fluoksetynę bo to słyszałem że chyba mniej sedatywnie działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak na każdego działa inaczej. Nie ma co pisać, temat rzeka. Ja tam wiem po sobie że dla mnie SSRI to legalne stymulanty ;) Ale niestety tak samo jak te drugie nie są pozbawione uboków i jazd przy odstawieniu. Też jestem za tym, żeby na razie nic nie brać. Dozuję sobie tylko małe dawki benzo na noc i polegam na suszu z cbd który działa tak jak powinien.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwiększam Eliceę do 15 mg, a docelowo do 20 mg. Oczywiście po konsultacji z psychiatrą. Czy zwiększenie dawki tego samego leku może powodować skutki uboczne? Jestem rozdygotany w środku, trzęsą mi się ręce i samopoczucie jest nieciekawe. Nie jest to co prawda taka jazda jak przy wchodzeniu na parogen, ale dobrze nie jest. Jestem czwarty dzień na dawce 15 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎2019‎-‎02‎-‎25 o 16:45, Teksas napisał:

Zwiększam Eliceę do 15 mg, a docelowo do 20 mg. Oczywiście po konsultacji z psychiatrą. Czy zwiększenie dawki tego samego leku może powodować skutki uboczne? Jestem rozdygotany w środku, trzęsą mi się ręce i samopoczucie jest nieciekawe. Nie jest to co prawda taka jazda jak przy wchodzeniu na parogen, ale dobrze nie jest. Jestem czwarty dzień na dawce 15 mg.

Podbijam. Mam też takie mimowolne mikroruchy palców dłoni. Może to być od leku?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.02.2019 o 02:26, Natrętnik napisał:

A z Actavisu ktoś brał ? Cenowo tak po środku, 30 zł za 20 mg/28 tab.

Ja bralem najpierw Depralin potem Escitalopram Actavis. Przeciez to nie ma absolutnie zadnej roznicy jesli substancja czynna jest ta sama. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na escitalopramie 10mg rano, miałem problemy ze snem. Poza tym po pierwszych dwóch meczących tygodniach (początki brania), myślałem, że mi pomaga, ale już w trzecim tygodniu się okazało, że nie za bardzo, bo słaby nastrój wrócił, a lęki z rana takie, że się trząsłem prawie jak przy padaczce. Początkowo psychiatra chciał mi dać 20mg, ale stwierdził, że jak na 10mg tak reaguję to przy większej dawce w ogóle nie usnę i przypisał mi pregabalin. Biorę go na razie na noc,a od niedzieli mam zacząć też rano. No i nie powiem, bo po tym pregabalinie przesypiam całą noc, nie wiem czy wogóle się przekręcam. Budzę się dopiero rano, jak muszę iść do pracy i lęki dużo mniejsze. Trochę się obawiam, co to będzie jak łyknę to jeszcze  z rana, no ale w niedzielę się przekonam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pramatis-jestem nowym użytkownikiem,dopiero co wczoraj sie dowiedziałam,że mam nerwice,pierwsza wizyta u psychiatry,przepisano mi lek pramatis,po przeczytaniu ulotki i skutków ubocznych,boję się go brać.Mam pytanie,czy aż tak żle po nim może byc?Czy otumania? Jestem sama z trojką dzieci,wiec muszę być kontaktowa.Proszę o odpowiedzi i błagam nie odsyłajcie mnie do jakis innych wątków,bo przebrnięcie przez te wszystkie temty duzo mnie kosztuje i nie znajduję konkretnej odpowiedzi odnośnie leku pramatis.Z góry dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, madziamadzia napisał:

pramatis-jestem nowym użytkownikiem,dopiero co wczoraj sie dowiedziałam,że mam nerwice,pierwsza wizyta u psychiatry,przepisano mi lek pramatis,po przeczytaniu ulotki i skutków ubocznych,boję się go brać.Mam pytanie,czy aż tak żle po nim może byc?Czy otumania? Jestem sama z trojką dzieci,wiec muszę być kontaktowa.Proszę o odpowiedzi i błagam nie odsyłajcie mnie do jakis innych wątków,bo przebrnięcie przez te wszystkie temty duzo mnie kosztuje i nie znajduję konkretnej odpowiedzi odnośnie leku pramatis.Z góry dziękuję.

Madziamadzia, każdy inaczej reaguje na ten lek. To zależy od organizmu. Nikt Cię nie zapewni, że na początku od razu będzie dobrze. Ale jedno jest pewne - jak już lek zaskoczy, to wracasz do lepszej rzeczywistości. Kontaktowa będziesz, ale np. u mnie początkowo lek bardzo ciężko wchodził i powodował nasilenie objawów. Stan taki trwał około 3 tygodni. Proponuję Ci łagodne wejście w lek - przez pierwsze parę dni 1/4 tabletki, potem 1/2, 3/4 i dopiero całą. Podobno są wtedy mniejsze uboki, ale osobiście nie testowałam.

3maj się! Leki to nie strasznego. One mają Ci pomóc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Nerwówka napisał:

Madziamadzia, każdy inaczej reaguje na ten lek. To zależy od organizmu. Nikt Cię nie zapewni, że na początku od razu będzie dobrze. Ale jedno jest pewne - jak już lek zaskoczy, to wracasz do lepszej rzeczywistości. Kontaktowa będziesz, ale np. u mnie początkowo lek bardzo ciężko wchodził i powodował nasilenie objawów. Stan taki trwał około 3 tygodni. Proponuję Ci łagodne wejście w lek - przez pierwsze parę dni 1/4 tabletki, potem 1/2, 3/4 i dopiero całą. Podobno są wtedy mniejsze uboki, ale osobiście nie testowałam.

3maj się! Leki to nie strasznego. One mają Ci pomóc!

Dziękuję Ci za odpowiedz. Lekarz przepisał mi przez 6 dni po poł tabletki,potem po całej.Sama mysli,że to ma trwac tak długo juz mnie napawa kolejnym lękiem a ten rodzi następny,czy to oznacza,ze juz zawsze bedzie sie brac leki? Jakies błedne koło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, madziamadzia napisał:

Dziękuję Ci za odpowiedz. Lekarz przepisał mi przez 6 dni po poł tabletki,potem po całej.Sama mysli,że to ma trwac tak długo juz mnie napawa kolejnym lękiem a ten rodzi następny,czy to oznacza,ze juz zawsze bedzie sie brac leki? Jakies błedne koło.

Możesz nawet bardziej powoli wchodzić niż zalecił lekarz, jeśli się boisz uboków. Ja, nie strasząc Cię, strasznie przeżyłam dwa z czterech wejść na Esci. Niestety, u mnie stany depresyjno-lękowe wciąż nawracają po dłuższej lub krótszej przerwie. Ale pamiętaj - każdy organizm jest inny. Ja już pogodziłam się, że będę musiała brać leki całe życie. Lekarz zaleca odstawienie na okres trzy miesiące przed ciążą, w czasie ciąży i karmienia piersią, ale mi to nie grozi. Wolę leki, niż to jak się czułam przed ich braniem. To nie było życie. To była wegetacja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×