Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

395 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      240
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

A ja średnio na tym esci. Biorę Eliceę. Ale mam przeboje z żołądkiem, bywają dni, że się głodzę, bo strach coś zjeść. Teraz miałem jakiś wirus żołądkowy i wszystkie strachy i lęki wróciły. Zero radości z życia i wieczny lęk. Na parogenie kilka lat temu było jednak lepiej. Z tym że wtedy nie miałem w ogóle libido, a elicea na to nie wpływa u mnie. Chyba jednak wolę żyć bez seksu niż w takim marazmie jak teraz. Chyba że to się jeszcze ustabilizuje, ale to już dwa i pół miesiąca i parogen po takim okresie już jednak działał.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja? Ja na Parogenie byłem 20 mg przez 2 miesiace, potem juz kilka lat na 10 mg i potem kilka lat na 5 mg. 

Byłem u rodzinnego lekarza dziś po zwolnienie, poweidzialem o objawach i ubokach,  wiec głownie chyba na nudności przepisał mi lek : Hydroxyzinum.
Dziwne...  w ulotce jest napisane :  Przeciwwskazane jest stosowanie hydroksyzyny (...) i wymienione jest:  niektóre leki przeciwdepresyjne (np. citalopram, escitalopram),

Nie kumam jak to rozumiec. Poza tym zapisuje się go także na lęki... Czy ktos zna tę substancję?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, tizziano napisał:

A na mnie nic nie działa :(A na jakiej dawce parogenu byłeś?

Na standardowej 20 mg przez prawie dwa lata. Myślicie, że te przeboje z żołądkiem mogą być przez ten lek. Dziś rano zjadłem śniadanie w pracy, po nim łyknąłem tabletkę i boli mnie żołądek. Nie jakiś koszmarny ból, ale jest. Taki jakbym zrobił za dużo brzuszków i mięśnie były przeciążone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już prawie 3 tygodnie na Esci (Lexapro) i na lęki jest bardzo ok - czuć poprawę, ale anhedonia dalej się utrzymuje. Co więcej skutki uboczne natury seksualnej są bardzo uciążliwe więc psychiatra zalecił odstawienie Amisulprydu, który miał stymulować poczucie szczęścia, ale najwyraźniej to on najbardziej kastruje. Co byście polecili na przełamanie anhedonii i poprawę samopoczucia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, darusz95 napisał:

Co byście polecili na przełamanie anhedonii i poprawę samopoczucia?

najlepiej jakbyś dorzucił do Esci  nawet pól tabletki ( 12-25 mg )Pirybedylu + L -dopa ( ta druga to supla - wybieraj z conajmniej 15% stężeniem dopy ) .

 Ostatnio testuję Gotu kola ekstrakt i zauważyłem  ,że działa bardzo intensywnie na wzrost seksualnej chuci .

Z tym ,że to musi być ekstrakt ( nie samo ziele ) .

 Tu jest dobra supla w pieknej cenie , tę kupiłem , w sumie jeden z lepszych adaptogenów jakie dotąd brałem .

 https://www.apteka-melissa.pl/produkt/basic-line-gotu-kola-2-x-60-kaps,31421.html

 Można jeszcze brać ekstrakt z różeńca górskiego , ale zauważyłem ,że ten wchodzi w uboki ( na bank ) z wszelkimi lekami wchodzącymi na układ dopaminowy ( dlatego nie polecam ) . Jednak jak ktoś nie bierze dopaminergików ,mozna spróbować i tego .

 Szczerze , to coraz mocniejsze wychodza na rynek  ów co niektóre  Suple dobrych i mniej dobrych  firm . Zupełnie tak samo ( poważnie ) jak z mocą dzisiejszej marihuany , a tej sprzed 20 lat .Taki trend .

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.12.2018 o 08:59, Kalebx3 Gorliwy napisał:

najlepiej jakbyś dorzucił do Esci  nawet pól tabletki ( 12-25 mg )Pirybedylu + L -dopa ( ta druga to supla - wybieraj z conajmniej 15% stężeniem dopy ) .

 Ostatnio testuję Gotu kola ekstrakt i zauważyłem  ,że działa bardzo intensywnie na wzrost seksualnej chuci .

Z tym ,że to musi być ekstrakt ( nie samo ziele ) .

 Tu jest dobra supla w pieknej cenie , tę kupiłem , w sumie jeden z lepszych adaptogenów jakie dotąd brałem .

 https://www.apteka-melissa.pl/produkt/basic-line-gotu-kola-2-x-60-kaps,31421.html

 Można jeszcze brać ekstrakt z różeńca górskiego , ale zauważyłem ,że ten wchodzi w uboki ( na bank ) z wszelkimi lekami wchodzącymi na układ dopaminowy ( dlatego nie polecam ) . Jednak jak ktoś nie bierze dopaminergików ,mozna spróbować i tego .

 Szczerze , to coraz mocniejsze wychodza na rynek  ów co niektóre  Suple dobrych i mniej dobrych  firm . Zupełnie tak samo ( poważnie ) jak z mocą dzisiejszej marihuany , a tej sprzed 20 lat .Taki trend .

 

Dzieki za odpowiedz. Jeszcze cos polecacie na przelamanie anhedonii i poprawe humoru do esci? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, nika7779 napisał:

Boję się trochę o serce, w ostatnim badaniu EKG wyszły mi jakieś tachykardie i częstoskurcze

fakt , przy escitalopramie trzeba szczególnie dbać/ uważać o serce . U mnie dawki około 15 mg już wyrażnie negatywnie wpływają na serce . A serce ogólnie mam w miarę zdrowe .

 Jednak mistrzem "rycia" i rozdupcania " serca najbardziej ze wszystkich SSRI jest Brintelix ( warioxetyna ) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 05.12.2018 o 21:00, Kalebx3 Gorliwy napisał:

fakt , przy escitalopramie trzeba szczególnie dbać/ uważać o serce . U mnie dawki około 15 mg już wyrażnie negatywnie wpływają na serce . A serce ogólnie mam w miarę zdrowe .

 Jednak mistrzem "rycia" i rozdupcania " serca najbardziej ze wszystkich SSRI jest Brintelix ( warioxetyna ) 

Dzięki, znów mam napad nocnego kołatania serca, co dziwne to te napady są zawsze między 3 a 4 w nocy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie objawy lękowe, trochę się uspokoiłam,

 

Ale od paru dni jest znowu gorzej, wydaje mi się, że w sytuacjach jakiegoś zwiekszonego stresu (dla mnie jest to np kurs prawa jazdy który już powoli kończę ) Esci za słabo na mnie działa, nie wiem..

 

U mnie tez libido lezy i kwiczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Aylen90 napisał:

U mnie tez libido lezy i kwiczy.

tak jest na każdym sssraju 🙂

22 minuty temu, tizziano napisał:

sam już nie wiem co robić

zadzwoń do lekarza i się zapytaj 🙂, ja obecnie ze swoim doświadczeniem w tym temacie to po 4ech tygodniach braku jakiegokolwiek efektu który mocno poprawiłby mój stan, to lek wylądował bym tam gdzie jego miejsce, w koszu  🙂 i jeszcze esci nie jest refundowane a to też mówi o czymś 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, KotJaroslawa napisał:

 

 

2 godziny temu, tizziano napisał:

sam już nie wiem co robić bo to 9 tydzień już..

a co na to lekarz ?

 może dorzuć jakis drugi antydepresant ( w mixie ) , ew. dorzuć sobie Deprim Frote( wyciąg z dziurawca , jako MAO ) wzmocnienie do podstawowego leku . Chociaż podejrzewam , że  nie zrobisz nic innego niż to ,czego nie zaleci lekarz . I dobrze ,nikt tu nie będzie brał odpowiedzialności za twoje zdrowienie / życie psychiczne .Tak uważam . Bardzo Ci współczuję szczerze .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po kilku latach brania esci przeważnie 10 mg na dobę zszedłem przez ok 1 mc na 5 mg potem przez kolejne 1,5 mca na 0 po cwiartce itd...

No i generalnie nie było źle poza nasileniem bezsenności i prądami od klatki piersiowej jakby z tyłu przez głowę i tak w kółko, doszły zawroty głowy i zmęczenie, notoryczne, że o rozczulaniu nie wspomnę ,,, trwa to już 3 miesiąc ...zaczełem już robić badania somatyczne, serce, etc.... czy ktoś z Was zmagał się tak długo z efektami odstawienia czy to już raczej powrót nerwicy ??

Dzięki za ewentualne odpowiedzi, próbuję się wspomagać gotu kola i korzeniem arktycznym ale jakoś szału nie ma ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, tizziano napisał:

Po tych wszystkich lekach podejrzewam że jestem lekoodporny... Więc lekarz już też pewnie nie wie co robić 

niech Cie wyśle do szpitala i zaproponuje elektrowstrząsy , te w niektórych ciężkich przypadkach pomagają 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę od maja esci 20 mg, do tego 800 depakine chrono, mianseryna 30 mg, wcześniej 60. I abilify 5 mg. Teraz niecałe dwa miesiące byłem w UK u siostry, czułem się tam lepiej, wróciłem i jest gówno, jakiś czas u siostry nie brałem depakine, może z dwa tygodnie... Czas chyba zmienić leki albo nie wiem co... Jak wróciłem to wypiłem trzy piwa, i na drugi dzień już dupa, nie wiem już czy to przez alko czy przez co, ale już brakuje mi sił, nie wiem ile wytrzymam tak żyć 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, estera1 napisał:

Joker jak ty funkcjonujesz po takich miksach tzn. Tyle leków? 

Chciałaś chyba zapytać jak ja wegetuje a nie funkcjonuje, nie nadaje się do niczego, znowu wróciły myśli samobójcze i to całe gówno w głowie, nie mam już pomysłów na siebie 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, joker27 napisał:

Chciałaś chyba zapytać jak ja wegetuje a nie funkcjonuje, nie nadaje się do niczego, znowu wróciły myśli samobójcze i to całe gówno w głowie, nie mam już pomysłów na siebie 

A chodzisz do psychoterapeuty?Tu powinien zadziałać ktoś żywy, że tak się wyrażę bo same leki często nie wystarczają.Sama jestem na etapie szukania dobrego psychiatry, bo czuję że jest mi właśnie ktoś taki potrzebny.Na co dzień nie mam komu o wszystkim powiedzieć o swoich lekach i bólu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, nika7779 napisał:

A chodzisz do psychoterapeuty?Tu powinien zadziałać ktoś żywy, że tak się wyrażę bo same leki często nie wystarczają.Sama jestem na etapie szukania dobrego psychiatry, bo czuję że jest mi właśnie ktoś taki potrzebny.Na co dzień nie mam komu o wszystkim powiedzieć o swoich lekach i bólu

Nie chodzę bo mnie trochę nie stać, ale mam zamiar 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×