Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

ile dać jeszcze czasu ESCI? Biorę od 1 grudnia 10mg jakieś plusy są - serce się uspokoiło, jakby mniej trochę myśli negatywnych i natrętnych, ale lęki jeszcze są.

 

Nie jest to działanie paroksetyny, która na mnie bardzo dobrze działała.

 

Do kiedy dać czas?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3 Gorliwy, skoro czujesz niepokój to może przez to, że działa tez na inne receptory poza serotoninowymi?

 

Przecież dobrze działający esci ma wpisane w działaniu zwalczanie niepokoju a nie jego powodowanie...

 

Niepokój to mi sertalina na maksa podno siła bo ten lek nakręca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten lek działa! Wczoraj nareszcie poczułem jakąś minimalną przyjemność, a dzisiaj nareszcie minęło mi te przytępienie smaku i innych zmysłów. Czekam jeszcze tylko, aż powróci mi prawdziwy śmiech, zdolność do płaczu oraz "głębia" przyjemności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czekam jeszcze tylko, aż powróci mi prawdziwy śmiech, zdolność do płaczu oraz "głębia" przyjemności.

 

Akurat na to przy SSRI bym nie liczył, bo te leki spłycają wszelkie emocje. Przestajesz się smucić, przejmować, masz wyjebane za przeproszeniem, ale jednocześnie nic Cie nie cieszy, nie sprawia przyjemności, taki bezemocjonalny robot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czekam jeszcze tylko, aż powróci mi prawdziwy śmiech, zdolność do płaczu oraz "głębia" przyjemności.

 

Akurat na to przy SSRI bym nie liczył, bo te leki spłycają wszelkie emocje. Przestajesz się smucić, przejmować, masz wyjebane za przeproszeniem, ale jednocześnie nic Cie nie cieszy, nie sprawia przyjemności, taki bezemocjonalny robot.

Głębi emocji nie mam, ale walić to. Grunt, że już jest o WIELE lepiej. Dodatkowo minęła mi ataksja i nareszcie nie chodzę już jak Charlie Chaplin. Jestem bardzo zadowolony z działania tego leku. Jedynym ubokiem jest to, że penis jakoś dziwnie staje, coś jakby trochę krzywy, ale nie ważne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czekam jeszcze tylko, aż powróci mi prawdziwy śmiech, zdolność do płaczu oraz "głębia" przyjemności.

 

Akurat na to przy SSRI bym nie liczył, bo te leki spłycają wszelkie emocje. Przestajesz się smucić, przejmować, masz wyjebane za przeproszeniem, ale jednocześnie nic Cie nie cieszy, nie sprawia przyjemności, taki bezemocjonalny robot.

 

 

jako zjadasz zawodowy SSRI przez 15 ostatnich lat potwierdzam

 

do wszystkiego trzeba było się zmuszać, nie potrafiłem się naturalnie śmiać z czegoś, czy przejmować czyimś lsem, nawet najbliższych

Byłem bardzo zły z tego powodu bo nie umiałem wyrazić żadnych uczuć wyższych. To samo związki, które kończyłem. nie potrafiłem czuć nic poza obojętnością..przykre ale tak to działa

Likwiduje lęki i fobie ale kosztem robienia z siebie kompletnie znieczulonego cyborga

Taka cena, ja ją zaakceptowalem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepsze to niż męczarnia, tak jak ja, nie wiem czy odstawic wenlę, za tydzien nowy lekarz, ale bedzie gadanie ze robię co chcę ze jestem niepowazny, a jest coraz gorzej, juz nawet lezenie mnie "boli" mysli, silny lęk ciaglę, niepokoj, napięcie, strach, depresja taka ze mysle tylko ze jak to sie nie skonczy to cos zlego sobie zrobie

wenlę biorę jakies ponad 2 miesiące 150, jest raczej tylko gorzej, boje sie tez odstawiac zeby calkiem mi nie odjebalo... o ile sie da :why::why::why::why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepsze to niż męczarnia, tak jak ja, nie wiem czy odstawic wenlę, za tydzien nowy lekarz, ale bedzie gadanie ze robię co chcę ze jestem niepowazny, a jest coraz gorzej, juz nawet lezenie mnie "boli" mysli, silny lęk ciaglę, niepokoj, napięcie, strach, depresja taka ze mysle tylko ze jak to sie nie skonczy to cos zlego sobie zrobie

wenlę biorę jakies ponad 2 miesiące 150, jest raczej tylko gorzej, boje sie tez odstawiac zeby calkiem mi nie odjebalo... o ile sie da :why::why::why::why::why:

 

 

Skoro po tych lekach czujesz się bardzo źle - to musisz je zmienić. Za tydzień masz wizytę więc wytrzymaj jeszcze te kilka dni :)

Mi pomaga ESCITALOPRAM więc może ten lek zaproponuj ?

Dobrze Cię rozumiem, też miałem silny niepokój i napięcie. Do tego stopnia że rano czasami nie mogłem usiedzieć na miejscu więc biegałem w koło pokoju. To było straszne. Do tego myśli samobójcze aby przerwać ten koszmar. Pomogło radykalne odstawienie wielu leków, m.innymi benzo, pregabaliny, paroksetyny i zastąpienie tego jedną tabletką esci 5mg plus witaminy i suplementy w dużych dawkach.

Myślę też że kluczową sprawą było odstawienie benzo. Bez tego nie ma szans na jakąkolwiek trwałą poprawę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja benzo już nie biorę jakiś czas, z resztą co ja brałem, cloranxen raz na dwa dni... Biorę pregabaline 300 i ketrel 75 na noc.. Pregabalina już chyba nie działa, paroksetyna odstawiona już z półtora miesiąca temu, dziwne że odstawilem ja bez problemu biorąc 40 mg 3 lata... Ale czuję się strasznie, myśli że to się już nie zmieni i w ogóle..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja benzo już nie biorę jakiś czas, z resztą co ja brałem, cloranxen raz na dwa dni... Biorę pregabaline 300 i ketrel 75 na noc.. Pregabalina już chyba nie działa, paroksetyna odstawiona już z półtora miesiąca temu, dziwne że odstawilem ja bez problemu biorąc 40 mg 3 lata... Ale czuję się strasznie, myśli że to się już nie zmieni i w ogóle..

 

Zmieni się, musisz wytrzymać...... trafisz w końcu na lek który zadziała :)

 

A ESCITALOPRAM próbowałeś ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest niesamowite. Nareszcie mogę chodzić normalnie, a nie jak zombie i dzisiaj to wykorzystuję chodząc sobie czasami po domu w kółko i bez celu, aby rozruszać mięśnie, które zwiotczały przez ten czas stagnacji. Cieszę się każdym zapachem oraz smakiem, bo nareszcie je normalnie czuję. Emocje niestety są spłycone, ale są przynajmniej nareszcie jakkolwiek normalne i ani trochę depresyjne. Nareszcie jest jakaś minimalna przyjemność. Dziękuję Ci mój kochany Esci :yeah:

Piszecie, że ten lek zombifikuje, ale na mnie działa wręcz przeciwnie. 10mg zmieniło mnie z zombie w normalnego człowieka. Czy zwiększenie dawki do 15mg pomoże rozbudzić emocje, które są nadal spłycone?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat na to przy SSRI bym nie liczył, bo te leki spłycają wszelkie emocje. Przestajesz się smucić, przejmować, masz wyjebane za przeproszeniem, ale jednocześnie nic Cie nie cieszy, nie sprawia przyjemności, taki bezemocjonalny robot.

Jak widać nie jest to w pełni prawda, bo:

Na mnie ESCI zadziałało bardzo dobrze a PAROKSETYNA bardzo źle więc może faktycznie Joker27 spróbuj ESCI :)
To jest niesamowite. Nareszcie mogę chodzić normalnie, a nie jak zombie i dzisiaj to wykorzystuję chodząc sobie czasami po domu w kółko i bez celu, aby rozruszać mięśnie, które zwiotczały przez ten czas stagnacji. Cieszę się każdym zapachem oraz smakiem, bo nareszcie je normalnie czuję. Emocje niestety są spłycone, ale są przynajmniej nareszcie jakkolwiek normalne i ani trochę depresyjne. Nareszcie jest jakaś minimalna przyjemność. Dziękuję Ci mój kochany Esci :yeah:

Piszecie, że ten lek zombifikuje, ale na mnie działa wręcz przeciwnie. 10mg zmieniło mnie z zombie w normalnego człowieka.

Dlatego subiektywne opinie o lekach trzeba traktować z dużym dystansem, a dopóki nie sprawdzimy czegoś na sobie, to czyjeś predykcje są gónwo warte.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

..... subiektywne opinie o lekach trzeba traktować z dużym dystansem, a dopóki nie sprawdzimy czegoś na sobie, to czyjeś predykcje są gónwo warte.

 

 

Taaaaak,.......... przekonałem się o tym na własnej skórze zanim ,,trafiłem" wreszcie w skuteczny lek. Wcześniej przez pół roku lekarz podsuwał mi najróżniejsze specyfiki które więcej szkodziły niż pomagały. Ale nie mam do niego żadnych pretensji bo on również nie miał bladego pojęcia co zadziała. Bo skąd niby miał to wiedzieć ? Ludzki organizm jest niesłychanie skomplikowany, nie poznaliśmy jego wszystkich tajemnic i zapewne nigdy nie poznamy. Niektórzy fizycy twierdzą że nigdy nie zrozumiemy do końca praw natury czy fenomenu funkcjonowania żywego organizmu. Dlatego również w medycynie nic nie jest czarno - białe tylko ma wiele odcieni szarości. Badania skuteczności danych leku tworzą tylko pewne przybliżenia . Więc tak naprawdę wszystko jest względne. Ale czasami dobrze jest skorzystać z porady kogoś z większym doświadczeniem ..... :)

 

Mam też świadomość że dzisiaj jest dobrze a jutro może być inaczej, dlatego cieszę się każdym dobrym dniem i doceniam drobiazgi które kiedyś nawet nie zauważałem .....

 

 

A jak Ty się czujesz w nowym roku i co aktualnie bierzesz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BrakPomysluNaNick01, cieszę się Twoją poprawą zdrowia !!!

SUPER!!! ,,, i tak trzymać , zobaczysz będzie jeszcze lepiej .

Sam biorę Esci już ( w kwietniu 2018 będzie 3 lata )

Dziękuję bardzo. Dlaczego aż 3 lata?

 

Wiecie może czy istnieje ryzyko, że poprawa jest tylko chwilowa i szybko (w sensie po miesiącu lub dwóch) wystąpi kolejny spadek? Jedyną rzeczą jakiej się teraz obawiam jest możliwość powrotu do tego stanu stagnacji, nędzy i rozpaczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BrakPomysluNaNick01, cieszę się Twoją poprawą zdrowia !!!

SUPER!!! ,,, i tak trzymać , zobaczysz będzie jeszcze lepiej .

Sam biorę Esci już ( w kwietniu 2018 będzie 3 lata )

Dziękuję bardzo. Dlaczego aż 3 lata?

 

Wiecie może czy istnieje ryzyko, że poprawa jest tylko chwilowa i szybko (w sensie po miesiącu lub dwóch) wystąpi kolejny spadek? Jedyną rzeczą jakiej się teraz obawiam jest możliwość powrotu do tego stanu stagnacji, nędzy i rozpaczy.

 

on 3 lata a ja 15 lat:)

 

no ale nie sugeruj się nami,u Ciebie może być zgoła odmiennie

 

Co do spadku, jest to możliwe, wiem z doświadczenia,,...wtedy pomagała u mnie czasowe zwiększenie dawki leku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SebaNN,

 

I jak działa na Ciebie escitalopram po tylu latach? Twój organizm nie rozwinął na niego dużej tolerancji?

 

Dzisiaj rano wziąłem drugą, 10mg tabletkę escitalopramu. Docelowo mam brać 20mg. Chciałem od razu tyle, ale lekarz się nie zgodził.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SebaNN,

 

I jak działa na Ciebie escitalopram po tylu latach? Twój organizm nie rozwinął na niego dużej tolerancji?

 

Dzisiaj rano wziąłem drugą, 10mg tabletkę escitalopramu. Docelowo mam brać 20mg. Chciałem od razu tyle, ale lekarz się nie zgodził.

 

ja brałem paroksetynę 15 lat i z czasem lek sie wypalił, miałem 10 prób odstawienia, bezskutecznych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BrakPomysluNaNick01, cieszę się Twoją poprawą zdrowia !!!

SUPER!!! ,,, i tak trzymać , zobaczysz będzie jeszcze lepiej .

Sam biorę Esci już ( w kwietniu 2018 będzie 3 lata )

Dziękuję bardzo. Dlaczego aż 3 lata?

 

Wiecie może czy istnieje ryzyko, że poprawa jest tylko chwilowa i szybko (w sensie po miesiącu lub dwóch) wystąpi kolejny spadek? Jedyną rzeczą jakiej się teraz obawiam jest możliwość powrotu do tego stanu stagnacji, nędzy i rozpaczy.

 

Jeśli będziesz o tym ryzyku myślał to wystąpi szybko....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BrakPomysluNaNick01, cieszę się Twoją poprawą zdrowia !!!

SUPER!!! ,,, i tak trzymać , zobaczysz będzie jeszcze lepiej .

Sam biorę Esci już ( w kwietniu 2018 będzie 3 lata )

Dziękuję bardzo. Dlaczego aż 3 lata?

 

Wiecie może czy istnieje ryzyko, że poprawa jest tylko chwilowa i szybko (w sensie po miesiącu lub dwóch) wystąpi kolejny spadek? Jedyną rzeczą jakiej się teraz obawiam jest możliwość powrotu do tego stanu stagnacji, nędzy i rozpaczy.

 

Jeśli będziesz o tym ryzyku myślał to wystąpi szybko....

Można mieć natrętne myśli na ten temat, tak jak ja, więc nic mi już nie pomoże?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×