Skocz do zawartości
Nerwica.com

BUSPIRON (Spamilan)


Tomasz81

Czy buspiron pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

46 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy buspiron pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      27
    • Nie
      17
    • Zaszkodził
      5


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 13.04.2021 o 22:49, MarekWawka01 napisał:

Hey 🙂 Czy spamilan dobry jest na lęki i lekką agresję? Próbowałem już kwetiapiny, pramolanu, mirtazapiny, mianseryny, hydroksyzyny, pregabaliny i niestety albo nie było efektów albo były skutki uboczne. Myślicie, że buspiron by pomógł?

Biore buspiron w dawce 20 mg, uspokaja delikatnie... moze byc skuteczny na te objawy ale wg mnie musialbys brac duza dawke.

 

Ile brales kwetiapiny? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Pawel.770 napisał:

Biore buspiron w dawce 20 mg, uspokaja delikatnie... moze byc skuteczny na te objawy ale wg mnie musialbys brac duza dawke.

 

Ile brales kwetiapiny? 

 

200mg ale koszmary przez nią miałem... narazie jestem na samym Ludiomilu, ten spamilan jednak mi narazie niepotrzebny dawno to pisałem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, dzisiaj wzięłam pierwszą dawkę 5 mg spamilanu. Ogólnie biorę ponad rok coaxil ale niestety uczucia leku się nasiliły i ataki paniki, nerwicy które przychodzą nagle i nie wiem od czego. Mam lęki szczególnie o swoje zdrowie...jak tylko się źle poczuje to od razu mierze ciśnienie. Leczę się też na nadciśnienie i arytmię. Mam też duży lęk brania nowych leków gdyż przy pierwszej próbie po zwiększeniu dawki miałam wysokie tętno i ciśnienie, duszności i tak mnie to przeraziło że przy kolejnych dwóch nowych lekach miałam to samo. Czy to po zwiększeniu dawki czy atak paniki nie wiem. Teraz gdy zaczełam czuć się coraz gorzej, wybudzam się w nocy i jestem cała w nerwach. Zwykle czynności mogą wywołać już ucisk w klatce i wysokie tetno. Dlatego zdecydowałam sie dzisiaj aby wziąć spamipan choć lekarz przepisał mi go w lipcu już ale cały czas odkładałam bo bałam się go wziąć z uwagi na skutki uboczne. Jestem cała poddenerwowana tym faktem że zazylam lek i jakbym oczekiwała kiedy poczuje jakiś skutek uboczny. Czy mogę do brać hydroksyzyne codziennie aby uspokoić ten lęk. Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Jolka7 Buspiron to słaby lek. Polecam Linefor, czyli pregabalina. Na Twoje objawy jestem przekonany, że byłby idealny. Działa od pierwszej dawki, mało skutków ubocznych, zmniejsza lęk, bardzo dobrze relaksuje ciało i umysł, dobrze się śpi. A ten Buspiron to prawie nic nie działa. Lekko pobudzający, zero nasennego działania, nie czułem uspokojenia. Hydroksyzyna to tylko zamula, nie jest to fajne. Oczywiście że można codziennie, to starodawny lek na zamulenie. Pregabalina to najlepsza opcja, uwielbiam ten lek. Lekarze zapisują Linefor właśnie na lęk uogólniony. Biorę 3 lata codziennie w maksymalnej dawce i jest nadal super.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Stifler19 napisał:

@Jolka7 Buspiron to słaby lek. Polecam Linefor, czyli pregabalina. Na Twoje objawy jestem przekonany, że byłby idealny. Działa od pierwszej dawki, mało skutków ubocznych, zmniejsza lęk, bardzo dobrze relaksuje ciało i umysł, dobrze się śpi. A ten Buspiron to prawie nic nie działa. Lekko pobudzający, zero nasennego działania, nie czułem uspokojenia. Hydroksyzyna to tylko zamula, nie jest to fajne. Oczywiście że można codziennie, to starodawny lek na zamulenie. Pregabalina to najlepsza opcja, uwielbiam ten lek. Lekarze zapisują Linefor właśnie na lęk uogólniony. Biorę 3 lata codziennie w maksymalnej dawce i jest nadal super.

@Stifler19dziekuje za odpowiedź. Miałam już kiedyś przepisany Linefor i nie zdążyłam zwiększyć nawet dawki bo przez kilka dni obserwowałam ciśnienie i spadało szczególnie na wieczór do 90/60 i w nocy bardzo się pocilam i lekarz kazał odstawić. Dzisiaj drugi dzień spamilanu i właśnie znowu ciśnienie spadło do 90/55 i czuje się osłabiona. Biorę leki na arytmię i na nadciśnienie i przy Lineforze też kardiolog powiedział żeby odstawić. Czy to tylko chwilowe takie ciśnienie na początku brania to nie wiem. Czy też miałes spadek ciśnienia przy Lineforze? Fajnie, że Tobie przypasował ten lek. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.12.2021 o 14:38, Pawel.770 napisał:

Spamilan i wellbutrin.. jakies interakcje??? Jqk zacolem spamilan brac od wczoraj do wellbutrinu i arypirazolu tak nagle mnei watroba boli jak nie wiem... mozliwe jakies uszkodzenie? Lekarza mam za 4 dni dopiero...

Lekarz CI przepisał aryprazol ai wellbutrin ? W jakich dawkach ? ai coś jeszcze do tego oprócz spamilanu?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostałam od lekarki Spamilan 2x dziennie po 5 mg i wszystko spoko, tylko 2h po wzięciu ja nie nadaje się do życia, bo tak mi się spać chce. Jak na razie to nie jest problem bo i tak mam wolne, ale za 3 tyg. już tak nie da rady, bo będę musiała jakoś funkcjonować w pracy. Minie ta senność po kilkunastu dniach?

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem kiedyś buspiron ale krótko, pamiętam że trochę pomagał na lęk i teraz planuję znowu spróbować bo podobno oprócz działania anksjolitycznego wpływa też korzystnie i podbija działanie antydepresantów. Kiedyś @acherontia styxraczej mnie lekko stymulował, na pewno nie usypiał, czyli te leki wszystkie to zawsze niewiadoma jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, zburzony napisał:

Brałem kiedyś buspiron ale krótko, pamiętam że trochę pomagał na lęk i teraz planuję znowu spróbować bo podobno oprócz działania anksjolitycznego wpływa też korzystnie i podbija działanie antydepresantów. Kiedyś @acherontia styxraczej mnie lekko stymulował, na pewno nie usypiał, czyli te leki wszystkie to zawsze niewiadoma jest.

Już minęła mi ta senność po Spamilanie. On ma u mnie pełnić funkcję stabilizatora, bo biorę lamotryginę, ale ona jest słabym stabilizatorem,  neuroleptyków lekarka u mnie unika, a na kwas walproinowy ja się nie zgodziłam, został buspiron :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@acherontia styxa próbowałaś karbamazepiny? Dla mnie była najlepszym stabilizatorem i trochę podnosiła nastrój i pewność siebie, też taki wewnętrzny spokój dawała. A buspiron spróbuję na spokojnie, 2-3 x 5 mg dziennie, jak nie będzie efektu to może zwiększę ale do max dawki nie będę dochodził.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zburzony napisał:

@acherontia styxa próbowałaś karbamazepiny? Dla mnie była najlepszym stabilizatorem i trochę podnosiła nastrój i pewność siebie, też taki wewnętrzny spokój dawała. A buspiron spróbuję na spokojnie, 2-3 x 5 mg dziennie, jak nie będzie efektu to może zwiększę ale do max dawki nie będę dochodził.

Próbowałam. Po 2 tyg. wyleciała z zestawu z powodu wysypki, zmniejszenie dawki nie pomogło. Zresztą moja lekarka od początku przy karbamazepinie mówiła, że to jest stary i dobry lek, ale wchodzi w reakcje ze wszystkim.  Z tym, że jak byłam u niej tydzień temu to mówiła, że niby podają wysypkę jako działanie niepożądane, ale jak wcześniej się to nie zdarzało, tak teraz miała falę wysypek u pacjentów po tym leku.

 

Co do buspironu, to ja docelowo mam brać 2x 10mg, ale najpierw kazała mi przez 10 dni brać 2x 5mg. Od poniedziałku wejdę na 10.

 

U mnie jest tak, że ja bez tego stabilizatora się nie posypie nagle, lekarka po prostu chce wyeliminować huśtawki nastrojów, które są męczące momentami, ale poza tym nie mogę narzekać. Najbardziej była za olanzapiną, ale stwierdziła, że nie, bo przytyje +20kg, a szkoda mnie tuczyć bez sensu ;) co prawda ja olanzapinę kiedyś brałam koło 2 miesięcy i nie przytyłam, ale i tak stwierdziła, że na 99% zacznę strajkować to sobie darujmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@acherontia styx brałem olanzapinę, dość krótko, ale też nie przytyłem ani apetyt mi nie wzrósł, ja generalnie nie tyję przez leki chociaż biorę ich dużo i od 20 lat prawie. Po niektórych miałem ogromny apetyt zwłaszcza na cukier ale nie tyłem o dziwo, widać u mnie wystarcza to że pracuję fizycznie dość ciężko.

A powiedz mi, skąd właściwie ten buspiron jako stabilizator? Chodzi mi o to że nie słyszałem żeby miał takie wskazanie a jednak lekarka ci go przepisała. Ciekawe to jest, może stosowała już go z powodzeniem na to, dzisiaj zacznę sam brać i zobaczymy co będzie, chociaż szczerze mówiąc nie jest mi teraz potrzebny, na sertralinie, wenli, arypiprazolu i trazodonie czuję się całkiem dobrze, najlepiej od dawna, jedyne co mogłoby być lepiej to mniej objawów fobii społecznej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, zburzony napisał:

A powiedz mi, skąd właściwie ten buspiron jako stabilizator? Chodzi mi o to że nie słyszałem żeby miał takie wskazanie a jednak lekarka ci go przepisała. Ciekawe to jest, może stosowała już go z powodzeniem na to, dzisiaj zacznę sam brać i zobaczymy co będzie, chociaż szczerze mówiąc nie jest mi teraz potrzebny, na sertralinie, wenli, arypiprazolu i trazodonie czuję się całkiem dobrze, najlepiej od dawna, jedyne co mogłoby być lepiej to mniej objawów fobii społecznej.

A nie wiem skąd jej się to wzięło :D chodziło o wyeliminowanie huśtawek nastroju, a że w moim przypadku pole manewru przy lekach jest ograniczone to padło na buspiron. Ona czasami próbuje dziwne kombinacje leków. Był czas, że brałam równocześnie paroksetynę i sertralinę :D albo 3 stabilizatory równocześnie, tzn. lamotryginę, kwetiapinę i lit.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, acherontia styx napisał:

A nie wiem skąd jej się to wzięło :D chodziło o wyeliminowanie huśtawek nastroju, a że w moim przypadku pole manewru przy lekach jest ograniczone to padło na buspiron. Ona czasami próbuje dziwne kombinacje leków. Był czas, że brałam równocześnie paroksetynę i sertralinę :D albo 3 stabilizatory równocześnie, tzn. lamotryginę, kwetiapinę i lit.

 

To fajnie mieć taką lekarkę, mi też się trafił spoko dr, poprosiłem go o arypiprazol i stwierdził że nawet sam jest ciekaw jak na mnie podziała (bo kiedyś strasznie chlałem i ćpałem) i okazało się że trafiliśmy dobrze, była szybka poprawa i zero efektów ubocznych, biorę 7,5 mg i może za jakiś czas podbiję do 10 bo czytałem że od 10 mg wzwyż działa trochę inaczej, bardziej prospołecznie i aktywizująco.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zburzony napisał:

 

To fajnie mieć taką lekarkę, mi też się trafił spoko dr, poprosiłem go o arypiprazol i stwierdził że nawet sam jest ciekaw jak na mnie podziała (bo kiedyś strasznie chlałem i ćpałem) i okazało się że trafiliśmy dobrze, była szybka poprawa i zero efektów ubocznych, biorę 7,5 mg i może za jakiś czas podbiję do 10 bo czytałem że od 10 mg wzwyż działa trochę inaczej, bardziej prospołecznie i aktywizująco.

Ja brałam kiedyś arypiprazol, ale ja się na nim źle czułam, a moja lekarka też go lubi, bo nawet sprawdzała ostatnio czy już kiedyś mi go dawała. 

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Póki co te 2x 5 mg buspironu nie daje większych efektów ubocznych, jedynie po pierwszej tabletce trochę bolał mnie żołądek i pod wieczór odczuwałem lekkie napięcie i lęk, takie 3/10 czyli spoko. Znowu do południa byłem jeszcze bardziej pobudzony niż jestem zwykle parę godzin po wzięciu zestawu leków, także na szczęście zupełnie mnie buspiron nie muli. Chcę jesze kilka dni chociaż pobrać te 10 mg i wskoczyć na 20 chociaż pewnie powinienem z tym zaczekać trochę dłużej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, zburzony napisał:

Póki co te 2x 5 mg buspironu nie daje większych efektów ubocznych, jedynie po pierwszej tabletce trochę bolał mnie żołądek i pod wieczór odczuwałem lekkie napięcie i lęk, takie 3/10 czyli spoko. Znowu do południa byłem jeszcze bardziej pobudzony niż jestem zwykle parę godzin po wzięciu zestawu leków, także na szczęście zupełnie mnie buspiron nie muli. Chcę jesze kilka dni chociaż pobrać te 10 mg i wskoczyć na 20 chociaż pewnie powinienem z tym zaczekać trochę dłużej.

No mi lekarka 10 dni kazała brać 2x5mg i dopiero wskoczyć na 2x10mg, chociaż w ulotce jest, że można szybciej zwiększać, także najwyżej zobacz jak się będziesz czuł 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na razie trochę większy lęk odczuwam znowu wieczorem, wcześniej jest ok i dużo energii, plus mdłości przez godzinę takie konkretne. Ale w sumie ciężko u mnie mówić jak i na ile to jest działanie buspironu bo biorę inne leki i to może być efekt przekombinowania, kumulacji, zobaczymy co dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś zwiększyłem dawkę do 2x15 mg chociaż te 2x10 właściwie dawało radę, lęk społeczny w pracy gdzie mam częsty kontakt z ludźmi trochę zmniejszył się. Minusem są mdłości po wzięciu rano ale trwa to może 2h i przechodzi, jedzenie też tu pomaga. Wydaje mi się że poprawił mi się też nieco o nastrój i jestem mniej pesymistyczny ogólnie co jest u mnie stałą cechą mimo że biorę inne leki i nastrój generalnie mam niezły, być może buspiron trochę podbija działanie antydepresantów albo lekko smyra dopaminę. Od kilku dni robię pompki i ćwiczę w domu do czego wcześniej nie umiałem się zmusić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zburzony napisał:

Dziś zwiększyłem dawkę do 2x15 mg chociaż te 2x10 właściwie dawało radę, lęk społeczny w pracy gdzie mam częsty kontakt z ludźmi trochę zmniejszył się. Minusem są mdłości po wzięciu rano ale trwa to może 2h i przechodzi, jedzenie też tu pomaga. Wydaje mi się że poprawił mi się też nieco o nastrój i jestem mniej pesymistyczny ogólnie co jest u mnie stałą cechą mimo że biorę inne leki i nastrój generalnie mam niezły, być może buspiron trochę podbija działanie antydepresantów albo lekko smyra dopaminę. Od kilku dni robię pompki i ćwiczę w domu do czego wcześniej nie umiałem się zmusić.

A u mnie właśnie buspiron spowodował, że nastrój mam gorszy w porównaniu do tego, jaki miałam przed 🤷‍♀️nie jest jakoś źle, ale trochę gorzej niż było przed. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×