Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Lecze sie Orivenem (wenflaksatyna) od roku. Czuje sie na nim super, jednak raz zdarzylo mi sie kiedys wypic troche alkoholu i mialem nastepnego dnia takie ataki paniki i spiecie miesni, ze trafilem do szpitala, gdzie dali mi kroplowke i relanium i jakos wrocilem do siebie. Od tego czasu nie tykam w ogole alko.

Pare dni temy zlapalem grype. Leczylem sie na wlasna reke gripexami, theraflu (troche namieszalem, glupi ja). Mialem zatkany nos wiec zrobilem sobie kilka razy inhalacje z amolu. Dzis czuje sie okropnie, mam zawroty glowy, odrealnienie, straszny stres i sciski. Na pogotowiu nie chca mi pomoc. Co moge zrobic zeby poczuc sie lepiej? Mam w domu relanium, ale boje sie juz cokolwiek brac na wlasna reke. Prosze o rady.

Edytowane przez Heledore
Przeniesiono ze względu na tematykę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak bezpiecznie zmniejszyć dawkę wenli którą biorę już ponad 2 lata na nerwice lękową? Byłam pół roku na 225,pare dni temu zmniejszyłam do 187.5.kiedy mozna zejść na 150 i pobyć na tej dawce jakiś czas? W teorii można od razu, ale nie chcę, żeby mnie złapały nieprzyjemne objawy. Obecnie nie mam ich. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, kimikimi napisał:

Mam do Was pytanie.

Teraz juz mija 6 tygodni od kiedy biorę wenlo, 5 dni temu zwiększyłam dawkę do 75. Jestem troszeczkę spokojniejsza, ale dalej przygnębiona i zniechęcona. Jest sens  brać dalej?

Oczywiście, dopiero 150-225 to jakaś realna dawka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Lekarz zapisał mi 75mg, przez pierwszy tydzień mam zacząć od połowy tej dawki a potem zwiększać. Moje pytanie do starszych wyjadaczy psychotropów: Czy można ją (WENLAFAKSYNĘ) łączyć z substancjami takimi jak:

- Aniracetam (zostało mi jakieś 15 gramów a szkoda wyrzucać)

- Ashwagandha

- Tauryna

- Kreatyna

- Kofeina (Kawa)

Dodam że lek to Alventa, jeżeli to może mieć jakieś znaczenie, jeszcze nie zacząłem jej brać, bo trochę boję się skutków ubocznych. Po zapytaniu lekarz stwierdził że można ze wszystkim ją łączyć, tylko nie z silnymi lekami przeciwbólowymi i lekami regulującymi ciśnienie na receptę. Ale dla bezpieczeństwa wolę się tu jeszcze dopytać, bo może lekarz o czymś zapomniał. Z góry dzięki za jakiekolwiek *rzetelne* informacje!

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jest sens zostać przy dawce 37,5 mg wenli jeżeli depresja jest niezbyt intensywna? Czy dopiero przy dawce 75mg można mówić o jakimkolwiek działaniu? Pytam bo nie jest ze mną jakoś strasznie źle, a szkoda mi trochę wpierdolić się od razu w leki szczególnie że czytałem że bardzo ciężko ten lek potem odstawić 😕 😕

Lekarz oczywiście zaproponował 75mg, a o psychoterapii nawet nie wspomniał więc nie wiem czy to nie jest takie zapisanie żeby pacjent się poczuł lepiej po lekach i sobie poszedł...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo że jak się da to najlepiej bez leków. Moje zdanie jest takie że zawsze najmniejsza dawka jaka jest na rynku w jakimś stopniu już oddziałuje terapeutycznie. W przypadku wenli to właśnie 37.5. Ale to moje zdanie i nie wszyscy muszą się z nim zgadzać. Ps w przypadku wenli jest paradox że właśnie ta najmniejsza dawka nie jest refundowana. Reszta jest 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Muirden napisał:

Czy jest sens zostać przy dawce 37,5 mg wenli jeżeli depresja jest niezbyt intensywna? Czy dopiero przy dawce 75mg można mówić o jakimkolwiek działaniu? Pytam bo nie jest ze mną jakoś strasznie źle, a szkoda mi trochę wpierdolić się od razu w leki szczególnie że czytałem że bardzo ciężko ten lek potem odstawić 😕 😕

Lekarz oczywiście zaproponował 75mg, a o psychoterapii nawet nie wspomniał więc nie wiem czy to nie jest takie zapisanie żeby pacjent się poczuł lepiej po lekach i sobie poszedł...

Odstaw ta venle jak nie chcesz miec PSSD... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, seneri napisał:

Wiadomo że jak się da to najlepiej bez leków. Moje zdanie jest takie że zawsze najmniejsza dawka jaka jest na rynku w jakimś stopniu już oddziałuje terapeutycznie. W przypadku wenli to właśnie 37.5. Ale to moje zdanie i nie wszyscy muszą się z nim zgadzać. Ps w przypadku wenli jest paradox że właśnie ta najmniejsza dawka nie jest refundowana. Reszta jest 

Jest refundowana. Taka własnie dostałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, seneri napisał:

Wiadomo że jak się da to najlepiej bez leków. Moje zdanie jest takie że zawsze najmniejsza dawka jaka jest na rynku w jakimś stopniu już oddziałuje terapeutycznie. W przypadku wenli to właśnie 37.5. Ale to moje zdanie i nie wszyscy muszą się z nim zgadzać. Ps w przypadku wenli jest paradox że właśnie ta najmniejsza dawka nie jest refundowana. Reszta jest 

Jesli czujesz poprawe, to (...)

Edytowane przez Heledore
Złamanie regulaminu działu leki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, seneri napisał:

Wiadomo że jak się da to najlepiej bez leków. Moje zdanie jest takie że zawsze najmniejsza dawka jaka jest na rynku w jakimś stopniu już oddziałuje terapeutycznie. W przypadku wenli to właśnie 37.5. Ale to moje zdanie i nie wszyscy muszą się z nim zgadzać. Ps w przypadku wenli jest paradox że właśnie ta najmniejsza dawka nie jest refundowana. Reszta jest 

Twoje zdanie nie ma nic wspólnego niestety z prawdą popartą faktami naukowymi , mądrzejsi od Ciebie określili najniższą dawkę terapeutyczną na postawię bardzo licznych badań klinicznych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, nieco ponad półtora miesiąca na wenli, od ponad pół miesiąca na 150 mg. Nastrój ustabilizowany, ogólnie niby ok ale anhedonia zostaje. O ubokach w sferze seksualnej nie wspomnę, ale każdy lek do tej pory niestety miał na nią negatywny wpływ, więc liczę że po odstawieniu po prostu wszystko wróci do normy w tej kwestii. Moje pytanie brzmi: czy warto nadal brać wenlefaksynę skoro pomaga na depresję i nerwicę, ale nie pomaga na anhedonię? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

darusz95, to zależy o co Ci chodzi czy o leczenie innym SNRI czy SSRI ( anhedonia praktycznie po każdym lub niemożliwość wpadnięcia na ten właściwy) czy chodzi ci o wejście na lek, który tej anhedonii nie wywołuje ( np. moclobemid albo agomelatyna albo bupropion). Te drugie leki znów co nie szkodzą na anhedonię to maja mały potencjał przeciwlękowy- raczej depresje bez lęku. Antydepresyjny sam. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, darusz95 napisał:

Witam, nieco ponad półtora miesiąca na wenli, od ponad pół miesiąca na 150 mg. Nastrój ustabilizowany, ogólnie niby ok ale anhedonia zostaje. O ubokach w sferze seksualnej nie wspomnę, ale każdy lek do tej pory niestety miał na nią negatywny wpływ, więc liczę że po odstawieniu po prostu wszystko wróci do normy w tej kwestii. Moje pytanie brzmi: czy warto nadal brać wenlefaksynę skoro pomaga na depresję i nerwicę, ale nie pomaga na anhedonię? 

Miałem dokładnie ten sam problem i to przy 300mg z mirta. Efekty seksualne mam na wszystkim co działa niestety, zależy też co masz na myśli, erekcje kontroluje tadalafilem, gorsza jest anorgazmia

Maoi i rima nie powoduje u mnie anhedonii i działa jako jedyna grupa leków 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałem Wam napisać, żeby pobrać tą wenlafaksynę , a anhedonie mijają, dajcie jej szansę do miesiąca, musimy mieć świadomość, że jesteśmy chorzy i musimy poczekać na działanie tych leków, a efekty przyjdą, można chodzić też do psychologa w tym czasie.
Działanie wenlafaksyny na funkcje seksualne to takie, że opóźnia orgazm, aleja uważam to za zaletę, że facet może dłużej !
A ja mam bezsenność przy niej  dawce 150 mg, obecnie wdrażam miansec 15 mg, dopiero 5 dni biorę, ale będę brał nadal, jakwstaję oczy podkrążone w prawdzie mam, ale zobaczymy dalej jak będzie, ma ktoś bezsenność bądź miał przy wenli ?

(Brałem neuroleptyki w dawce do 50 mg na sen jak Ketrel i tisercin, ale działa krótko do 2-óch tyg i się organizm przyzwyczaja, a nie chcę brać większych dawek bo to leki na schizofrenię )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, jantrzeci napisał:

Działanie wenlafaksyny na funkcje seksualne to takie, że opóźnia orgazm, aleja uważam to za zaletę, że facet może dłużej !
A ja mam bezsenność

Venlaflaksyna nie tylko opoznia orgazm ale tez zmniejsza libido i zle wplywa na erekcje, ja niestety przy dawce 150 mg mam tak kiepska ze szkoda gadac. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×