Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

@Santiago20 Dobrze, że się zapisałeś, ustalony harmonogram dnia jest pomocny w depresji, jednak mówisz, że Cie lęki prześladują.

Ja też kiedyś miałem derealizacje, lęki i ze swojego doświadczenia wiem (nie wiem jak u innych), że lęków jest się dużo łatwiej pozbyć niż depresji.

No ja studiuję i też miałem duuużo przerwy.

KURDĘ, mam wrażenie, że z dnia na dzień poprawia mi się samopoczucie o 1%. Dałbym jeszcze tej fluo trochę czsu, bo łykam 2 miechy z hakiem. Co najmniej te 4 miechy.

Po mircie się tyje, ale mimo wszystko wzmaga działanie ssri.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że w końcu naprawdę będę chodził do tej szkoły...tylko.. chciałbym szkole dzienna, wiesz... Chodzić sobie codziennie, a tak tylko Piatek, Sobota i Niedziela co 2 tyg. 

Co do lęku.. Odczuwał go nadal, ale jakby zmniejszył się po Fluwoksaminie. Lęk się zmniejszył.. za to depresja u mnie po tym leku szaleje.. budzę się rano i pierwsza myśl.. " Jak dotrwac do wieczora?" Pojawiły się myśli samobójcze, których przedtem nie miałem. Ogólnie to fatalnie się czuje. Chociaż to mam nadzieję że to tylko z początku brania tego leku. Jeśli taki stan będzie się dalej utrzymywal, będę musiał wrócić do psychiatry 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie też lekarz wysyła na oddział do szpitala, aż do Warszawy. Tak się zastanawiam.. może faktycznie sprobowac .. może odmieniło by to moje życie.. sam nie wiem..

Pisałem z jedna dziewczyna nie z tego forum, że była w szpitalu w Lublinie i Warszawie ale jej to zupełnie nie pomogło... Więc to nie jest takie proste, teraz dała sobie spokój z psychoterapia, pije leki i jakoś żyje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, LeoZak napisał:

Pomogli tobie cos?

Zaszkodzili, niestety, ale taka jest gorzka prawda, że tam odstawili mi sertralinę ze 150mg od razu na 0, z czego efektami męczę się do dnia dzisiejszego. Przeklinam tych konowałów.

 

Godzinę temu, Santiago20 napisał:

Ależ jestem poyebany... Znowu wróciło złe samopoczucie.. a euforia wieczorem..

Tak samo mam, żałuje, że się obudziłem. Kolejny chooyowy dzień

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Santiago20 Cieszę się, że jest lepiej! :classic_rolleyes: 

Ja dla odmiany trochę przemyślałem swoją sytuację i doszedłem do wniosku, że jestem w czarnej dupie.

Jednak nie będę miał kasy na prywatnego psychiatrę, co skutkuje tym, że będę zmuszony przerwać kurację fluoksetyną i wykupić receptę na cital który dostałem na niedawnej wizycie.

Jestem do niego sceptycznie nastawiony. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde.. szkoda że nie będziesz miał kasy na prywatnego lekarza..Może spruboj pożyczyc od rodziny? W sumie to ja chodzę do prywatnego i.. chciałem Mirte.. nie przepisze..

Wiesz.. ja też jestem w czarnej dupie.. ale wierzę że kiedyś będzie dobrze, kiedyś zaczniemy żyć naprawdę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Santiago20 Wiesz, tak to przeanalizowałem, że może jednak bym spróbował z tym citalem. Nowy lek, nowe nadzieje.

Starczy mi ledwo na wykupienie tych recept. A tak, jak ten cital też nie wypali, to wtedy pójdę już prywatnie. Depresja to długa batalia.

Sam już nie wiem, może warto się posłuchać tego psychola, że jak nie zadziałało na mnie nic z tej fluoksetyny, to nie warto się już w nią ładować. No na razie zostałem niestety na lodzie, z receptą na dwa opakowania citalopramu. Będę schodził z fluoksetyny branej 10 tygodni (!), która nie robiła kompletnie nic, patrząc przez pryzmat dnia dzisiejszego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.10.2018 o 14:42, Santiago20 napisał:

Co do lęku.. Odczuwał go nadal, ale jakby zmniejszył się po Fluwoksaminie. Lęk się zmniejszył.. za to depresja u mnie po tym leku szaleje.. budzę się rano i pierwsza myśl.. " Jak dotrwac do wieczora?" Pojawiły się myśli samobójcze, których przedtem nie miałem. Ogólnie to fatalnie się czuje. Chociaż to mam nadzieję że to tylko z początku brania tego leku. Jeśli taki stan będzie się dalej utrzymywal, będę musiał wrócić do psychiatry 

mam nadzieję że lepiej już się czujesz. ja też miałam myśli s na fluwo, myśli których nie miałam od xx lat nawet przy różnych nawrotach depresji. nie przyznałam się lekarce bo bałam się że wyśle mnie do szpitala, na szczęście widząc jak wyglądam szybko zmieniła mi lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja dalej nie mogę się ogarnąć z tyciem na wenli. teraz jestem na diecie, jak zrzucę co przytyłam a nie będę w stanie tego utrzymać to muszę pomyśleć o zmianie leku :( następny na liście jest wellbutrin ale jak czytam o nim to nie jestem przekonana

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×