Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Ja na sen testowałem wszystkie możliwe zioła, niestety żadne nie działają. Nie usypiały mnie żadne zioła, jedynie czasem po męczennicy cielistej udało mi się zasnąć na max 2 godziny. Ale generalnie jak zioła bardzo lubię i uważam, że wiele z nich jest skuteczna na wiele dolegliwości, tak w kwestii usypiania są za słabe. Próbowałem też melatoninę i 5 htp ale to też nic nie pomogło. Pokilku miesiącach wróciłem do miansy w dawce 30 mg i spałem lepiej, tylko coś przez te parę miesięcy gdy prawie nie spałem rozwinęły się jakieś lęki i spałem jakieś 4-5 godz na niej. Lekarz dołożył mi do niej Trittico i teraz śpię dobrze. Za jakiś czas Trittico odstawię i zostanę na samej miansie. Zazwyczaj biorę 30, czasami jak jest np.pełnia biorę 45. Nie mogę spać przy pełni. No i ja mam pracę zmianową to u mnie ten zegar senny jest trochę rozwalony. A ogólnie to czuję się bardzo dobrze jak się wyśpię. Do tego też biorę zioła, teraz żeń szeń, wcześniej różeniec górski i ashwagandhę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Róźnie 100-150. Zacząłem od 150 a teraz stopniowo sobie mniejsze dawkuje.

 

-- 19 mar 2018, 11:47 --

 

Pewnie mogłem od mniejszych dawek zacząć ale już kiedyś brałem przy wenli i miansie trittico i wtedy też dostałem od razu dawkę 150, wtedy nie czułem żadnych uboków, chyba przez wenlę. Teraz czułem, ale po kilku tygodniach przeszło. U mnie Trittico w pojedynkę nie daje rady, ale z miansą już jest ok, liczę na to że niedługo sama miansa wystarczy, ale to dawki 30-45, wyższe mnie pobudzają ale tak nieprzyjemnie. Zauważyłem też że jest duża różnica w mocy lerivonu a miansecu, bo używam raz jednorazowe drugie. Mimo tych samych dawek Miansec nie działa jak lerivon. Chyba jakoś słabiej się wchłania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy wenlafaksyna pomoże na de realizację i depersonalizacje. ? Mam taki Brain fog,anhedonie i jestem jak robot że masakra ....mam też podejrzenie jaskry . Podobno wenlafaksyny nie można brać przy jaskrze....więc jakie leki antydepresyjne można brać??? To jakiś koszmar...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pocenie na wenli to normalka. Ja miałem poty nocne, rano budziłem się, nie mówiąc już o tym co się dzieje latem. Dla mnie pocenie obok wielkich źrenic to była jej największa wada.

 

a mi sie tylko dłonie poca ;p

 

teraz juz mi mineło to pobudzenie i śpie po 15h , masakra . ale ani lepiej sie nie czuje . i nic mi sie nei chce robić .

 

-- 20 mar 2018, 17:15 --

 

zmieniło się , wcześniej byłem nadpobudliwy , czułem za mocno noradrenaline , lęki itp , nie mogłem spać , za bardzo nabuzowany się czułem , przeszywała mnie norka przez całe ciało . a teraz czuję się apatyczny , śpię po 12-15h i nic mi się nie chcę robić ,anhedonia. a jak wejdę wyżej znowu będzie za dużo norki .

 

a lęki i tak mam . chyba bede złaził do 75mg.

 

-- 20 mar 2018, 17:16 --

 

dłonie i stopy się tylko pocą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Czy uczucie przechodzenia ciarek przez całe ciało, nerwowość i dziwne ssanie w żołądku to są objawy odstawienne wenlafaksyny?

 

Chyba wiem już jak czuje się uzależniona osoba na głodzie. Coś strasznego.

 

ja podobne akcje mam po odstawieniu ESCITALOPRAMU, od 21 dni nie biorę już żadnych leków i nadal mam ciarki na ciele i prądy w głowie MASAKRA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki stan trwa około miesiąca nawet, czasem dłużej ale z czasem jest coraz mniej intensywnie. Ale fakt po odstawieniu leków można poczuć się jak ćpun na głodzie.

 

no to ja jestem taki ćpun na głodzie...... doświadczam dziwacznych objawów somatycznych .... kiedy to minie ? .... na całe szczęście nastój utrzymuje się dość dobry i to mnie trzyma przy życiu ...... wziąłem APAP na dziwne bóle nogi .... ciekawe co jeszcze wyskoczy .....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki stan trwa około miesiąca nawet, czasem dłużej ale z czasem jest coraz mniej intensywnie. Ale fakt po odstawieniu leków można poczuć się jak ćpun na głodzie.

 

no to ja jestem taki ćpun na głodzie...... doświadczam dziwacznych objawów somatycznych .... kiedy to minie ? .... na całe szczęście nastój utrzymuje się dość dobry i to mnie trzyma przy życiu ...... wziąłem APAP na dziwne bóle nogi .... ciekawe co jeszcze wyskoczy .....

 

 

Ja mam takie akcje późnym popołudniem jak 150 mg wzięte rano przestaje działać. Lekarka mówiła mi że tak może być, dlatego po południu biorę jeszcze 75 mg, ale nie wystarcza to :( i właśnie czuję taki głód. Zwiększyłem do 150-112,5-0. Jakiś koszmar to jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie objawy powinny być przy odstawieniu leku a nie jak się go bierze. Dziwne to jest.

MAREK XYZ minie,pierwsze tygodnie są słabe, ale różne takie drobne dolegliwości mogą się utrzymywać przez wiele miesięcy. Ja wciąż doświadczam takich jakby zaburzeń pamięci i uczucia pustki w głowie,problem ze skupieniem. Ale już coraz lepiej jest na szczęście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@benzowiec84 poczekaj do lata, jeśli zimą się tak pocisz, to zobaczysz co wenla robi latem, będzie się z Ciebie lało jak ze świni za przeproszeniem.

Dys. Na wakacjach w zeszłym roku po każdym krótkim spacerze konieczny był prysznic i zmiana ubrania, mimo że należę do grupy ludzi, które nigdy się nie pocą. Choć fluoksetyna nie robi szału, wenlafaksyna to paskudny specyfik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@benzowiec84 poczekaj do lata, jeśli zimą się tak pocisz, to zobaczysz co wenla robi latem, będzie się z Ciebie lało jak ze świni za przeproszeniem.

Dys. Na wakacjach w zeszłym roku po każdym krótkim spacerze konieczny był prysznic i zmiana ubrania, mimo że należę do grupy ludzi, które nigdy się nie pocą. Choć fluoksetyna nie robi szału, wenlafaksyna to paskudny specyfik.

 

 

Masz rację,

 

mam ochotę pi*gnąć ją w kąt. Też tak mieliście przy wchodzeniu na wenle, że często Wam się płakać chciało??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak mieliście przy wchodzeniu na wenle, że często Wam się płakać chciało??

Zdecydowanie tak. Już minęły 3 tygodnie na Wenli. Pierwsze 2 tyg 37,5 mg, a trzeci tydzień już 75 mg. Jak na razie to jest gorzej niż przed rozpoczęciem brania. Wahania nastroju, większy lęk, drżenie głosu, straszne drżenie dłoni, latanie szczęki i ścieranie zębów, ochota na płacz. Nie chce mi się nic robić poza leżeniem w łóżku. Ciągle czekam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam do was pytanie bo muszę stosować

pół tabletki 37,5 mg z pewnych względów . Czy taka dawka podnosi noradrenaline? Mam depresje,lęk uogólniony i PTSD .

za mała dawka żeby kopało w nordrenaline, a na te zaburzenia to generalnie dawka jak dla niemowlaka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do wzmożonego pocenia się, to u mnie tylko w małym stopniu się pojawiło, nie u każdego to występuje. Generalnie mam mniej sił i przez to się łatwiej zasapuję, ale tragedii z poceniem się absolutnie nie ma w moim przypadku. A lato już jedno na wenli przeżyłem. U mnie najgorsze efekty uboczne to chroniczne zmęczenie, wypranie emocjonalne, szczękościsk. Takie atrakcje. No ale mogło być gorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do wzmożonego pocenia się, to u mnie tylko w małym stopniu się pojawiło, nie u każdego to występuje. Generalnie mam mniej sił i przez to się łatwiej zasapuję, ale tragedii z poceniem się absolutnie nie ma w moim przypadku. A lato już jedno na wenli przeżyłem. U mnie najgorsze efekty uboczne to chroniczne zmęczenie, wypranie emocjonalne, szczękościsk. Takie atrakcje. No ale mogło być gorzej.

Czy to chroniczne zmeczenie przechodzi w twoim wypadku z czasem czy caly czas trwa w trakcie leczenia na wenli i ona cie nie aktywizuje a czujesz tylko to wieczne zmeczenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@benzowiec84 poczekaj do lata, jeśli zimą się tak pocisz, to zobaczysz co wenla robi latem, będzie się z Ciebie lało jak ze świni za przeproszeniem.

 

niestety ale nei poczekam bo schodzę z niej , wenla to gówniany lek , otępia,zamula mnie i koncentracja leży , czasami nei wiem wogole co się do mnie mówi , zacząłem spać całe dnie i nic nie robić , pogłębiła się też apatia , nic mi się nie chcę , mam na wszystko wywalone i jestem ciągle zmęczony , zlaże z tym pierdolonych ssrjaów . będę się leczył doraźnie benzo,pregą i baclofenem , lepiej na tym wyjdę , bo czuję się jak pieprzony narkoman , tylko że oni mają haj , a ja zamulony jak na haloperidolu . nie polecam tego leku , już jestem na dawcę 75mg i zjezdzam niżej .

 

-- 23 mar 2018, 09:15 --

 

Co do wzmożonego pocenia się, to u mnie tylko w małym stopniu się pojawiło, nie u każdego to występuje. Generalnie mam mniej sił i przez to się łatwiej zasapuję, ale tragedii z poceniem się absolutnie nie ma w moim przypadku. A lato już jedno na wenli przeżyłem. U mnie najgorsze efekty uboczne to chroniczne zmęczenie, wypranie emocjonalne, szczękościsk. Takie atrakcje. No ale mogło być gorzej.

 

mogło być gorzej niż chroniczne zmęczenie i wypranie emocjonalne. heh ciekawe , lek ma dodać energi a nie masz być zmęczony . lek do dupy . ja tam znowu schodze z leków , jednak lepiej funkcjonuje całkiem bez leków , mam więcej lęków , ale mam koncentracje , chce mi sie wylaźić do ludzi , chociaż się boje , i narzekam jak jestem w domu i nic nei robie , na wenli to leze i leze i sram na wszystko do tego właśnie chroniczne zmęczenie i całkowity brak koncentracji . nie będzie mnie tu już na forum , więc żegnam wszystkich

 

-- 23 mar 2018, 09:16 --

 

Co do wzmożonego pocenia się, to u mnie tylko w małym stopniu się pojawiło, nie u każdego to występuje. Generalnie mam mniej sił i przez to się łatwiej zasapuję, ale tragedii z poceniem się absolutnie nie ma w moim przypadku. A lato już jedno na wenli przeżyłem. U mnie najgorsze efekty uboczne to chroniczne zmęczenie, wypranie emocjonalne, szczękościsk. Takie atrakcje. No ale mogło być gorzej.

Czy to chroniczne zmeczenie przechodzi w twoim wypadku z czasem czy caly czas trwa w trakcie leczenia na wenli i ona cie nie aktywizuje a czujesz tylko to wieczne zmeczenie?

 

nie przechodzi , a jak dostaniesz aktywizacji to cie lęki wezmą i drgać ręce , roztrzęsiony będziesz i nie bedziesz wiedzial co z tą energią zrobić , ja tak miałem . to najgorszy lek jaki jadłem .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja coś dzisiaj miałem jakiś wewnętrzny atak paniki jak miałem do szefa dzwonić. Jakiś tak irracjonalny lęk, bo powodu żadnego nie było. Miałem zadzwonić tylko żeby powiedzieć że żarówki się przepaliły i żeby przywiózł. Aż mi się ręce trzęsły. Śmiać mi się z tego chciało. Wenlę mam w domu ale na razie nie wracam do leku. Ale takie chwilowe dziwne napady lęku są dla mnie dziwne i nawet trochę zabawne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×