Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

czemu szłuchasz szamanistycznej muzyki? a poważnie - i a propos "szatanizmu" - pamiętajcie: ponowne wdrażanie leku nawet po krótkiej przerwie wymaga przynajmniej parodniowej abstynencji seksualnej. bawię się z antydepresantami od lat, a wciąż zdarza mi się o tym "zapominać" ;) tak że singlom w tej kwestii zazdraszczam, a reszcie - współczuwam-odczuwam ;) oczywiście rada oparta o autopsję.

 

swoją droga, też czasem macie dość odczuwalne bóle w okolicach miednicy, a przy tym nieustanne starcia hormonów? nosi mnie już drugi dzień i nie potrafię znaleźć sobie miejsca, a warto zaznaczyć, że wenlafaksynę stosuję od około trzech miesięcy (dobry argument, by w niektórych przypadkach wytrwać dłużej niż ten ustalony miesiąc)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pocę się po tej wenli jak świnia, a jest zima, boję się pomyśleć co byłoby latem. Do tego wykastrowała mnie tak, jak mało który lek.

Zero ochoty na sex, a jeśli już się zdecyduję, to mogę godzinę i nic. Problemy z dojsciem jakbym zdobywał jakiś ośmiotysiecznik. Do tego jakiś przykurcz penisa, wygląda jak u nastolatka i brak odczuwania przyjemności.

Nie wiem czym kastrują chemicznie zboczenców, ale równie dobrze mogliby robić to wenlafaksyną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pocę się po tej wenli jak świnia, a jest zima, boję się pomyśleć co byłoby latem. Do tego wykastrowała mnie tak, jak mało który lek.

Zero ochoty na sex, a jeśli już się zdecyduję, to mogę godzinę i nic. Problemy z dojsciem jakbym zdobywał jakiś ośmiotysiecznik. Do tego jakiś przykurcz penisa, wygląda jak u nastolatka i brak odczuwania przyjemności.

Nie wiem czym kastrują chemicznie zboczenców, ale równie dobrze mogliby robić to wenlafaksyną.

 

:mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, biorę wenlę (obecnie 150 mg już) od połowy października. I mam na niej straszne problemy ze snem. Biorę hydro, ale niewiele mi to pomaga i tolerancja się wyrabia.

Problem jest taki, że zarówno ciężko mi zasnąć jak i zdarza mi się przez parę dni pod rząd budzić wcześnie (bywało po 4, albo 5, teraz to jest między 6 a 7) - ale w momencie gdy tak krótko śpię nie czuję się niewyspana, wręcz przeciwnie, pobudzona, nie ziewam, nie czuję senności. Ktoś z was tak miewa? Wenla dobrze działa ogólnie na depresję i lęk u mnie, ale ta upierdliwa bezsenność :/ możliwe żeby ten lek tak speedował?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lukrowana, po jakim czasie poprawiło się w kwestii odczuwania lęków? Po jakim czasie stosowania poczułaś ulgę?

 

ja byłam przed braniem wenli w bardzo samobójczym stanie, nie tak bardzo przez depresje, ale przez silne lęki. I myślę, ze tak koło miesiąca to zauważyłam, że jest na plus.

Ale ja wenlę brałam już parę razy wcześniej ;) i może dlatego już nie czuję takiego mega działania jak było za pierwszym razem parę lat temu, teraz ten efekt wystarczający nie jest...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, biorę wenlę (obecnie 150 mg już) od połowy października. I mam na niej straszne problemy ze snem. Biorę hydro, ale niewiele mi to pomaga i tolerancja się wyrabia.

Problem jest taki, że zarówno ciężko mi zasnąć jak i zdarza mi się przez parę dni pod rząd budzić wcześnie (bywało po 4, albo 5, teraz to jest między 6 a 7) - ale w momencie gdy tak krótko śpię nie czuję się niewyspana, wręcz przeciwnie, pobudzona, nie ziewam, nie czuję senności. Ktoś z was tak miewa? Wenla dobrze działa ogólnie na depresję i lęk u mnie, ale ta upierdliwa bezsenność :/ możliwe żeby ten lek tak speedował?

 

 

 

Tak.na mnie działała tak samo.telepało mnie od środka.na parę dni zmniejszyłem dawkę ze 150 na 50mg.unormowało się i myk spowrotem na 150 i jakiś miesiąc bylo lepiej,ale później zmniejszyłem dawkę,bo od strony układu pokarmowego miałem problemy po 150mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lukrowana, moim głównym problemem też są dosyć silne lęki. Cholera mam nadzieję że pozbywając się patologicznego lęku odzyskam w jakimś stopniu panowanie nad życiem. Najpierw się zalecze a później terapia.

 

Co do skutków ubocznych to aktualnie:

Suchość w jamie ustnej, zaburzone funkcje seksualne, problemy ze spaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś z was tak miewa? Wenla dobrze działa ogólnie na depresję i lęk u mnie, ale ta upierdliwa bezsenność :/

Też to miałam, gdy brałam wenlę solo. Pisałam o tym w tym wątku. Pomagał trochę slow-mag b6 przyjmowany w dużych dawkach (po 6 tabletek dziennie). Jednak efekty dołączenia magnezu odczułam dopiero po jakimś miesiącu suplementacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są tacy, którzy bawią się w odsypywanie tych mikro granulek. Ale masz dawkę 37,5 mg w sprzedaży.

Ale mam tylko 75. Wczoraj byłem u psychiatry i chyba się mnie pytał czy mam 37,5 a ja jakoś się zakręciłem i powiedziałem, że mam. Wszystko mi się pokićkało, bo tak mam że jak przebudzę się w nocy/nad ranem (2,3,4) i nie uda mi się zasnąć to walę errory przez cały dzień.

Mam Oriven i w środku kapsułki jest 6 takich małych pastylek, wychodzi że każda ma ok 12,5 mg venli. Będę ujmował pastylkę co 2-3 dni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja się bawię w odsypywanie stopniowo i wtedy łagodnie się schodzi.

 

 

Ja wyjmuję jedną tabletkę z trzech które są w faxolecie 150mg,ale nieraz mnie mdli, w końcu ta kapsułka jest po to żeby tabletki uwalniały się w jelicie cienkim a nie w żołądku

 

-- 31 sty 2017, 22:03 --

 

Są tacy, którzy bawią się w odsypywanie tych mikro granulek. Ale masz dawkę 37,5 mg w sprzedaży.

Ale mam tylko 75. Wczoraj byłem u psychiatry i chyba się mnie pytał czy mam 37,5 a ja jakoś się zakręciłem i powiedziałem, że mam. Wszystko mi się pokićkało, bo tak mam że jak przebudzę się w nocy/nad ranem (2,3,4) i nie uda mi się zasnąć to walę errory przez cały dzień.

Mam Oriven i w środku kapsułki jest 6 takich małych pastylek, wychodzi że każda ma ok 12,5 mg venli. Będę ujmował pastylkę co 2-3 dni.

 

 

Mi po wenli tak się kićka,że zapominam hasła,które znałem kilka lat.Jadę na zakupy i nie kupuję rzeczy zapisanych na kartce, bo się zapatrzę na coś innego,albo zapomnę kartki, którą odłożyłem na chwilę, bo wiązałem buty.Wszystko jest taki mało ważne.Gdybym był kawalerem, to podobał by mi się ten stan wyjebania na wszystko i patrzenia na świat, który tak jakby w zwolnionym tempie trwał, a ja wszystkich wyprzedzam i wszystko mnie nudzi, bo jest takie proste.Za miesiąc mam wizytę u lekarza i zasugeruję żeby z wenlą juz kończyć.Zamierzam teraz z suplementacją spróbować,bo nie podoba mi się stan po lekach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zwiększyłem ze 150 na 225.

Na Twoim miejscu bym spróbował, dawkowanie Wenli jest do 375mg, więc 150, to średnia dawka, a czym większa tym silniejsze działanie na napęd.

Ewentualnie możesz dodać Mirtazapinę 30mg, bo to efektywne połączenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zwiększyłem ze 150 na 225.

Na Twoim miejscu bym spróbował, dawkowanie Wenli jest do 375mg, więc 150, to średnia dawka, a czym większa tym silniejsze działanie na napęd.

Ewentualnie możesz dodać Mirtazapinę 30mg, bo to efektywne połączenie.

 

a jak jest na 225? bo ja jestem na 150, tylko że nie chcę już większego napędu, bo i tak jest duży :/ ale wiecej działania na lęki. Dawka 225 działa lepiej na lęki niż 150?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie. Stałem się bardziej pro społeczny, pewniejszy siebie, leków praktycznie nie mam.

Z minusów, to pocenie się (dłonie i stopy) i obniżone libido, trudności z osiągnięciem orgazmu niestety.

Zawsze możesz spróbować, najwyżej wrócisz do 150 jak Tobie nie podpasuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak jest na 225? bo ja jestem na 150, tylko że nie chcę już większego napędu, bo i tak jest duży :/ ale wiecej działania na lęki. Dawka 225 działa lepiej na lęki niż 150?

Statystycznie istotnie działanie noradrenergiczne wenlafaksyny występuje od 225 mg wzwyż:

 

http://yadda.icm.edu.pl/yadda/element/bwmeta1.element.psjd-c980f057-59bb-4032-aa40-5aea1f758050/c/Psychiatria_3.2014_Swiecicki__Wenlafaksyna.pdf

W dawkach do 225 mg/dobę wenlafaksyna jest lekiem o działaniu głównie serotoninergicznym (hamującym wychwyt zwrotny serotoniny). W dawce przewyższającej 225 mg/dobę lek wywiera istotne działanie na hamowanie wychwytu zwrotnego noradrenaliny. Nie bez znaczenia jest również fakt, że w przypadku dawek w zakresie 225–300 mg/dobę zwiększa się hamowanie wychwytu zwrotnego serotoniny. Choć efekt ten jest stosunkowo niewielki (oceniany na około 5%), to zdaniem części autorów może być klinicznie znaczący.

Wenlafaksyna jest zaliczana do grupy leków określanych jako środki hamujące wychwyt zwrotny serotoniny i noradrenaliny (serotonin–norepinephrine reuptake inhibitor, SNRI), co w zasadzie powinno wystarczyć jako odpowiedź na pytanie postawione w tytule. Trzeba jednak pamiętać, że działanie leku wyraźnie zależy od dawki. Debonnel i wsp. oceniali wpływ małych (75 mg/dobę) i dużych (do 375 mg/dobę) dawek wenlafaksyny na hamownie wychwytu serotoniny i noradrenaliny w grupie pacjentów z dużą depresją. W badaniu wykorzystano podwójnie ślepą próbę. W ocenie wzięło udział 44 pacjentów, kuracja trwała cztery tygodnie. Autorzy stwierdzili, że obie stosowane dawki wenlafaksyny z podobną siłą hamowały wychwyt zwrotny serotoniny (55% po jednym tygodniu, 75% po czterech tygodniach), jednak tylko wyższe dawki wenlafaksyny istotnie hamowały wychwyt zwrotny noradrenaliny. Zdaniem autorów tego badania dopiero w dawkach od 225 mg/dobę i więcej można określić wenlafaksynę jako SNRI, w dawkach niższych lek zachowuje się raczej jako SSRI. Podobną prawidłowość stwierdzili także Owens i ws Badając grupę pacjentów leczonych ambulatoryjnie z powodu depresji, autorzy wykazali, że im wyższa jest stosowana dawka wenlafaksyny, tym większe hamowanie wychwytu zwrotnego noradrenaliny, choć nawet dla dawki najwyższej (375 mg/dobę) działanie to i tak było istotnie słabsze (60%) niż hamowanie wychwytu zwrotnego serotoniny (80%). Autorzy zwracają uwagę, że obserwowane przez nich zależne od dawki hamowanie wychwytu zwrotnego noradrenaliny może mieć znaczenie kliniczne, choć ich zdaniem nie jest to do końca udowodnione.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi po wenli tak się kićka,że zapominam hasła,które znałem kilka lat.Jadę na zakupy i nie kupuję rzeczy zapisanych na kartce, bo się zapatrzę na coś innego,albo zapomnę kartki, którą odłożyłem na chwilę, bo wiązałem buty.Wszystko jest taki mało ważne.Gdybym był kawalerem, to podobał by mi się ten stan wyjebania na wszystko i patrzenia na świat, który tak jakby w zwolnionym tempie trwał, a ja wszystkich wyprzedzam i wszystko mnie nudzi, bo jest takie proste.Za miesiąc mam wizytę u lekarza i zasugeruję żeby z wenlą juz kończyć.Zamierzam teraz z suplementacją spróbować,bo nie podoba mi się stan po lekach

No ja też nie jestem zadowolony z tego co robią ze mną leki. Nie jest tak, że wszystko w nich jest złe, bo jest kilka plusów, ale summa summarum nie zmieniają mnie na tyle żebym zwalczył moją fobię. Tłumią stresowe sytuacje, człowiek się tak nie zamartwia i nie rozmyśla, ale w moim przypadku ten lekowy letarg nie pomaga mi "wziąć za bary" istoty mojego problemu. Tylko ułatwia wegetację.

Jaką bierzesz dawkę wenli i jakie suple masz zamiar brać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi po wenli tak się kićka,że zapominam hasła,które znałem kilka lat.Jadę na zakupy i nie kupuję rzeczy zapisanych na kartce, bo się zapatrzę na coś innego,albo zapomnę kartki, którą odłożyłem na chwilę, bo wiązałem buty.Wszystko jest taki mało ważne.Gdybym był kawalerem, to podobał by mi się ten stan wyjebania na wszystko i patrzenia na świat, który tak jakby w zwolnionym tempie trwał, a ja wszystkich wyprzedzam i wszystko mnie nudzi, bo jest takie proste.Za miesiąc mam wizytę u lekarza i zasugeruję żeby z wenlą juz kończyć.Zamierzam teraz z suplementacją spróbować,bo nie podoba mi się stan po lekach

No ja też nie jestem zadowolony z tego co robią ze mną leki. Nie jest tak, że wszystko w nich jest złe, bo jest kilka plusów, ale summa summarum nie zmieniają mnie na tyle żebym zwalczył moją fobię. Tłumią stresowe sytuacje, człowiek się tak nie zamartwia i nie rozmyśla, ale w moim przypadku ten lekowy letarg nie pomaga mi "wziąć za bary" istoty mojego problemu. Tylko ułatwia wegetację.

Jaką bierzesz dawkę wenli i jakie suple masz zamiar brać?

 

Bralem 150 wenli.Teraz biorę jedną trzecią zawartości kapsułki i połowę mirty to jakieś 15 mg zależy jak przegryzę tabse.Ogólnie pomogły mi na objawy somatyczne,ale do wyleczenia całkiem daleko,a dolegliwości żołądkowo jelitowe nie pozwoliły mi brać dużych dawek.z supli będę brał: Gaba,tryptofan,zma i stawiam na wydolność bo lekarz mi powiedział,że źle się prowadziłem.a mam dopiero 30 lat,ćwiczę w domu,ale od marca juz idę na siłownię.może jakieś 17alfa zaaplikuje.Zjebałem ostatnie 10 lat życia,ale powiedziałem dość,jak sam się nie ogarnę to lekami nic nie zdziałam.Ostatniego lutego mam wizytę u lekarza i powiem Mu,że chciałbym odstawić leki,by najmniej wenle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×