Skocz do zawartości
Nerwica.com

Strach przed schizofrenią


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Catwax, To dosyć ciekawe. W sumie to chyba nie zawsze jest bombowy coming out schizofrenii. Czasami to chyba wchodzi warstwowo, ale stałe są omamy, urojenia i te halucynacje. Czasowe wycofanie i bycie creepem to jednak co innego. Więc na razie luz.

 

poczytaj o schizofrenii katatonicznej lub hebefrenicznej

omamy i urojenia są charakterystyczne dla schizofrenii paranoidalnej

 

-- 15 cze 2014, 11:51 --

 

Sa na to jakieś testy?

A to ciekawa sprawa, bo podobno mają być: KLIK.

 

to ściema

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Imipramina, Ta hebefreniczna odmiana, jest podobna do jakiś stanów depresyjnych i zaburzań emocjonalnych, to dosyć zdradliwe i trzeba na to uważać, jak się pojawia takie stany bez powodu. Chyba we wszystkich rodzajach chory nie zdaje sobie sprawę z tego, ze jest chory. Więc szczerze mówiąc, nie da się tego jakoś łatwo zdiagnozować i chyba nie da się z tym tak łatwo żyć niezauważenie. Co ma być to będzie, osoba z mojej rodziny też zachorowała późno w szczycie bardzo udanej kariery zawodowej, podstępne to i straszne choróbsko, ale da się z tych żyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ściema, odkryto że przy schizofrenii są podwyższone poziomy zmetylowanego DNA we krwi.

 

Człowiek najbardziej boi się nieznanego, schizofrenia to są nieznane meandry umysłu.

 

takie doniesienia są co x lat

co do genetycznego podłoża - bliźniaki jednojajowe chorują w mniej niż 50% - tak samo przy obojgu chorych rodzicach, więc to nie jest tak do końca

 

-- 15 cze 2014, 15:36 --

 

Imipramina, Ta hebefreniczna odmiana, jest podobna do jakiś stanów depresyjnych i zaburzań emocjonalnych, to dosyć zdradliwe i trzeba na to uważać, jak się pojawia takie stany bez powodu. Chyba we wszystkich rodzajach chory nie zdaje sobie sprawę z tego, ze jest chory. Więc szczerze mówiąc, nie da się tego jakoś łatwo zdiagnozować i chyba nie da się z tym tak łatwo żyć niezauważenie. Co ma być to będzie, osoba z mojej rodziny też zachorowała późno w szczycie bardzo udanej kariery zawodowej, podstępne to i straszne choróbsko, ale da się z tych żyć.

 

czasami schizofrenia rozwija się przez kilka lat niepostrzeżenie, często jak ktoś ma np urojenia oddziaływania to może się zaświecić lampka, że to ta choroba - często te urojenia są bardzo nierealne, choć często są prześladowcze

no i zaburzenia myślenia, rozkojarzenie myślenia, objawy negatywne

 

co do schizofrenii im w starszym wieku tym lepiej, im bardziej ostro tym lepiej, i jak się ma do czego wracać to też b. dobrze, gdy paranoidalna to też dobrze

 

hebefreniczna jest często w młodym wieku, kiedy psychika nie jest ukształtowana, osobowość nie jest w pełni ukształtowana, to dzieciaki chorują, które nie mają ułożonego życia zawodowego, prywatnego, często bez swojej rodziny dlatego ta odmiana gorzej rokuje

 

ale tak - są leki dzięki, którym lekarze, prawnicy, adwokaci, nauczyciele, sędziowie wracają do normalnego życia, a jedynym uniedogodnieniem jest konieczność brania leków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Imipramina, Jest to dość dziwne. Wydawać by się mogło, że ten ,,nieład procesów myślowych'' jest łatwiejszy do wyleczenia, niż ten całkowity ,,odjazd'' ale jest dokładnie na odwrót. Pewnie dlatego, że ten ,,nieład'' wykształca się latami a ,,amok'' jest od razu zauważalny.

Może to napawać osoby w grupie ryzyka dziwnymi myślami, bo przecież nie każdemu życie się udaje idealne i może myśleć, że to ta hebefreniczna schizofrenia. Nie mówiąc już o względach środowiskowych, gdzie w wyniku braku prawidłowych wzorców ,,odnośników'' nie sposób tego szybko zauważyć. Szkoda, że nie da się tego jakoś sprawdzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, schizofrenia może rozwijać się latami, zaburzenia w myśleniu też - bo trwa to 2-3 lata, nawet więcej, bo wtedy nie leczysz tej choroby, a jak nie leczysz to ona się przewleka i narastają objawy negatywne

ale to czego najbardziej się boisz to objawy negatywne, bo ciężko się leczy

a poza tym lepiej jest nagle "wypaść" z życia przez 3 miesiące i wrócić, niż powoli przez kilka lat dziwaczeć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak, ale chory nie zdaje sobie całkowicie sprawy, że jest chory. Jak ktoś dostrzega swoje dziwy i procesy myślowe są składne, to raczej nie musi być to schizofrenia, ale po prostu względy środowiskowe/wychowawcze. Tak naprawdę, to procesy myślowe ma zaburzone połowa ,,zdrowych'' więc tu raczej opinia specjalisty musi być brana pod uwagę. Trudno to odróżnić, czy jest się takim ze względu na wychowanie, zaburzone wzorce, czy obciążenie genetyczne. W sumie to ten rodzaj jest najgorszy, bo ,,amok'' to się od razu rozpoznaje i poddaje leczeniu, potem renta czy coś, a to to nie wiadomo, czy ty sobie nie dajesz rady w życiu, czy coś... Zostaje się z tym samemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosc chyba dostal lekcje, jak bardzo nerwicowcow wkurza to ze

 

Spotkalem sie tez z wypowiedziami ludzi ktorzy wyszli ze schizofrenii albo tak sobie

 

ustawili leki ze sa zdrowi. Normalni ludzie, ktorzy szczerze przyznaja ze nie rozumieja jak mogli twierdzic ze np ukryty rzad

 

swiatowy i sluzby specjalne dosypywaly im trucizny do jedzenia i skanowaly mysli :/

 

 

a co, niby nie ma nieoficjalnego rządu światowego?!

trucie wody, chmur - Chemtrails

niszczenie białej rasy

poczytaj, poczytaj, duzo w sieci piszą

ja nie twierdzę, że akurat mnie podtruwają, ale to jest globalne

chodzi o to żeby ludzi było parenaście razy mniej

będzie klasa rządząca i niewolnicy (oficjalnie nie będą się tak nazywać)

i to akurat nie choroba, lecz analiza wiadomości, które ukazują się w mediach. potrzebne jest krytyczne myślenie, a nie ślepa wiara, że to co napiszą, powiedzą w wiadomościahc to 100% prawdy

w skanowanie myśli nie wierzę, ale to dopiero przyszłość, kto wie jakie technologie się pojawią ... :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się ma dobrze dobrane leki i się je bierze to jest ok i żyje sie normalnie

 

Oczywiście, że można pracować czasem na odpowiedzialnych stanowiskach

W społeczeństwie jest stygmatyzacja chorych - nie potrzebnie

 

Można być np. lekarzem, psychoterapeutą, policjantem, strażakiem, nauczycielem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można być np. lekarzem, psychoterapeutą, policjantem, strażakiem, nauczycielem?

 

tak, oczywiście choroba musi być w całkowitej remisji

 

-- 06 lip 2014, 15:56 --

 

sailorka, Podobnież tak, tylko lekarz nie może być sam na dyżurze czy coś takiego.

 

nie wiem na jakiej zasadzie miałoby to być, każda choroba jest inna i u każdego może inaczej przebiegać - jak jest w całkowitej remisji to wg mnie nie problemu, a duża część pacjentów potrafi rozpoznać u siebie zbliżającą się psychozę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moja matka jak zachorowała, była w mały ośrodku i ciotka mi mówiła, że nie potrzebnie zrezygnowała z praktyki, bo mogła się przenieść na większy obiekt, wtedy by nie straciła pracy.

 

A jaką specjalizację ma Twoja mama, jeśli można spytać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam, mam zdiagnozowane CHAD , i na to mnie lekarka leczy , jednak mam pewne objawy nie pasujące do tej choroby, mianowicie omamy słuchowe, tzn jak widze jakąś grupe ludzi to słysze (bądz nie) że rozmawiają o mnie i o moich skrywanych przez lata tajemnicach, lub komentują moje zachowanie negując je, do dziś się zastanawiam czy gadali o mnie czy też nie , czy to prawda czy tylko chore majaki? czy to może być schizofrenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam, mam zdiagnozowane CHAD , i na to mnie lekarka leczy , jednak mam pewne objawy nie pasujące do tej choroby, mianowicie omamy słuchowe, tzn jak widze jakąś grupe ludzi to słysze (bądz nie) że rozmawiają o mnie i o moich skrywanych przez lata tajemnicach, lub komentują moje zachowanie negując je, do dziś się zastanawiam czy gadali o mnie czy też nie , czy to prawda czy tylko chore majaki? czy to może być schizofrenia?

 

jeśli słyszysz głosy komentujące - to jest to omam słuchowy

jeśli jesteś tylko święcie przekonana, że mówią o Tobie to są to urojenia ksobne

 

warto pogadać z lekarzem przeanalizować dokładnie wszystkie objawy, leki które bierzesz, być może potrzebny będzie pobyt w szpitalu żeby postawić prawidłową diagnozę - chociażby dlatego, że jest coś takiego jak zaburzenie schizoafektywne, schizofrenia i choroba afektywna dwubiegunowa, a diagnoza wymaga wnikliwej analizy i doświadczenia

masz CHAD I czy CHAD II? jakie leki bierzesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×