Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lampa Antydepresyjna


Rekomendowane odpowiedzi

I to jest właśnie przyszłość naszej cywilizacji - choroby i zaburzenia psychiczne, czyli choroby współczesnej cywilizacji. Przerażające!!! I to gdzie się dzieje? W krajach najbardziej "cywilizowanych", europejskich, gdzie ludzie są bogaci, wolni, nie represjonowani żadnym reżimem, gdzie jedzenie się wyrzuca do śmieci, wszyscy mają dostęp do bezpłatej długoletniej nauki, pracujemy max 40 godzin na dobę. CZEGOŚ BRAKUJE W TEJ NASZEJ CYWILIZACJI !!!

Doskonale zadane pytanie. Myślę że brakuje bliskości drugiej osoby wystarczy spojrzeć na PRL mimo reżimu ludzie byli sobie bliżsi (tu kiełbaskę trzeba było załatwić, a tam bimberek) ludzie rozmawiali ze sobą o problemach bo wszyscy je mieli. Teraz świat nabrał takiego tępa że jest mnóstwo środków do rozmowy (telefony, komunikatory) tylko ludzie nie chcą tak naprawę rozmawiać wolą włączyć telewizje niż porozmawiać o uczuciach a osoby które mimo tego chcą okazywać i rozmawiać o uczuciach potrafią być przez ludzi wyśmiani bo przecież nie o to teraz chodzi tylko o mamonę i jeszcze więcej mamony.SMUTNE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

majstero, weż pod uwagę , że osoba z depresją sezonową może nie wytrzymać przytłoczenia i popełnić samobójstwo- wtedy nie doczeka do wiosny ..

Ale moze mieć nadzieje na wiosnę.

Jest lato świeci słońce, nie wychodzę prawie z domu. Ja nie mam na co czekać.

I będę chodzić na fototerapię : o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fototerapia to stosunkowo nowa metoda leczenia depresji. Pierwsza praca badawcza na temat dobroczynnego wpływu światła w leczeniu depresji sezonowej została opublikowana w 1984 roku. Światło oczywiście wpływa na produkcję melatoniny. Kiedy jest widno, poziom hormonu spada, a człowiek nie jest tak senny. Więcej o fototerapii i depresji sezonowej pod linkami:

 

http://abcdepresja.pl/fototerapia

http://abcdepresja.pl/sezonowe-zaburzenia-afektywne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem osobą dla której jesień,zima jest katuszą,deprecha mnie wykańcza..stany lękowe.Kupiłem taką lampę już lata temu z nadzieją,że mi coś pomoże.Efekt żaden.Przeciwnie wprost po takim leczeniu konsultowanym z lekarzem,było gorzej.Może ja jestem oporny na taką metodę.Nie wiem opisałem jak to jest ze mną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Noopii, fototerapia nie jest skuteczna w 100% przypadków. Akurat Ty jesteś tym przypadkiem, na który światło nie ma "zbawiennej" mocy. Szacuje się, że lampy antydepresyjne są skuteczne u około 3/4 chorych na sezonowe zaburzenia afektywne. Skuteczność fototerapii wzrasta, im silniejsze światło emitowane przez lampę. Niestety, nie wszyscy mogą korzystać z fototerapii. Przeciwwskazaniem są problemy ze wzrokiem, a szczególnie z siatkówką. Fototerapię nie stosuje się wyłącznie w walce z depresją, ale również z problemami ze snem, fibromialgią, depresją poporodową, a nawet bulimią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak wiem.Napisałem tylko w tym wątku swoje doświadczenie.Lekarz mi polecił tą forme leczenia,spróbowałem było gorzej,ale wielu ludziom takie leczenie przyniosło ulgę poprawę.Szkoda,że nie należe do tej grupy osób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odkopuje temat.

Co sądzicie bo ja już sam nie mam siły się zastanawiać. Zeszły rok - koniec grudnia stany lękowe, drażliwość, problemy ze snem raz nadmierna senność raz bezsenność, problemy z koncentracją, niechęć do kontaktów społecznych. Od marca-kwietnia poprawa, maj znacznie lepiej, czerwiec, lipiec, sierpien, wrzesień, październik, listopad całkiem super aż do przerwy świątecznej, po sylwestrze gorsze samopoczucie, podobne jak rok temu - jeden bardzo męczący objaw to zawroty głowy połączone z silnym napięciem pomiędzy oczami i choć nie zdarza mi się wcale, chęć płaczu. Czy to może być SAD? Rzecz w tym, że w zeszłym roku to negatywne myśli poprzedziły ten stan - natomiast teraz nie myślę negatywnie a czuje niepokój itp. - czy to objawy biologiczne, w sensie chemia w mózgu - jak sądzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pramolan, sezonowość Twoich dolegliwości może, ale nie musi świadczyć o SAD. Na forum nikt nie jest w stanie Cię zdiagnozować. Być może faktycznie Twój organizm reaguje w taki, a nie inny sposób na okresowe ograniczenie światła słonecznego, ale oczywiście rozpoznanie wymaga bezpośredniej konsultacji u lekarza. Bardzo niepokojące są te Twoje zawroty głowy z napięciowym bólem między oczami. Może zastanów się nad wizytą u neurologa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drogi ekspercie neurologa odwiedziłem dwukrotnie zaraz po wykonaniu badaniu EEG, na którym wyszły dość znaczne zmiany napadowe co mnie dodatkowo zmartwiło. Neurolog stwierdził, że nic mi nie dolega i nie mam się czym kompletnie przejmować - zalecił pracę nad stresem i ew. jakąś terapię. Fakt faktem stres potęguje u mnie te napięcia między oczami jeżeli nie jest jedyną przyczyną czego nie wiem. Wiem natomiast, że na to napięcie mogę wpływać świadomie - i przy rozluźnieniu się i odpoczynku nieco je niwelować ale są momenty, że prawię tracę nad tym kontrolę i napięcie sprawia że się odechciewa wszystkiego. Najgorzej jest rano gdzieś po 1h będąc w pracy utrzymuje się do 13-14 a później powoli opada, w większości przypadków ale na to reguły nie ma. Niestety przyczyn tego stanu dopatruje się w mojej pracy ponieważ odkąd zacząłem robić w tej firmie to po 3m-c dopadły mnie te stany itp. co mnie bardzo zaskoczyło. Praca jest monotonna, mało odpowiedzialna, siedząca i mało ambitna - można powiedzieć, że nie odnoszę z niej satysfakcji - czuje się niespełniony i chyba przez to popadam już w jakąś paranoję z resztą znajomi też nie wyrażają najlepszego zdania o tej robocie - rzucenie roboty odpada bo zostanę bez grosza, zmiana pracy. hmmm myślę o tym - ale trochę "zdziczałem" od kąd tam jestem i mam obawy, że nie znajdę szybko czegoś lepszego za podobne pieniądze, wiemy jaki jest rynek.. no ale to już inny temat. pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znalazłem ofertę zakupu takiej lampy http://www.omedika.pl/pl/p/Lampa-antydepresyjna-FOTOVITA-FV-10-M-srednia/644 używanej przez jeden sezon za połowę ceny(chyba ze względu na koniec okresu zimowego). Zastanawiają mnie dwie rzeczy. Po pierwsze czy taka lampa może być wyeksploatowana po jednym sezonie i przy nominalnej sile 5k luxów ma właściwości terapeutyczne ? Po drugie, czy ktoś dodatkowo "dociepla" się również w ponure deszczowe dni np w okresie wiosennym ? Może ma ktoś jakieś spostrzeżenia, a najlepiej czy ktoś korzystał z tego modelu. Dzięki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znalazłem ofertę zakupu takiej lampy http://www.omedika.pl/pl/p/Lampa-antydepresyjna-FOTOVITA-FV-10-M-srednia/644 używanej przez jeden sezon za połowę ceny(chyba ze względu na koniec okresu zimowego). Zastanawiają mnie dwie rzeczy. Po pierwsze czy taka lampa może być wyeksploatowana po jednym sezonie i przy nominalnej sile 5k luxów ma właściwości terapeutyczne ? Po drugie, czy ktoś dodatkowo "dociepla" się również w ponure deszczowe dni np w okresie wiosennym ? Może ma ktoś jakieś spostrzeżenia, a najlepiej czy ktoś korzystał z tego modelu. Dzięki :)

 

moc 5000 lx jest wystarczająca i w zupełności wystarcza do domowej fototerapii, a nie powinna być wypalona po jednym sezonie u kogoś w domu. Nie ma też przeciwwskazań do dogrzewania się w pochmurne dni. To trochę jak z czekoladą, jesz kiedy masz ochotę zrobić sobie przyjemność. Uważaj na wzrok, bo to jest akurat ważne, nie staraj się wpatrywać bezpośrednio pod kątem 90 stopni, tylko delikatnie na ukos.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam, że przy takiej głupiej pogodzie lampa okazała się bardzo dobra. Mija już miesiąc, efekt poprawy nastroju pojawił się po 1-2 tygodniach. Cały czas korzystam i czekam na trochę cieplejsze dni kiedy to naturalne słoneczko wyjdzie na dobre. Myślę, że i tak najlepiej sprawdzi się na jesień i zimę, ale tak jak wspominałem chyba się trochę zajawiłem na nią i teraz też się opalam.

Dzięki za radę niedoskonały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×