Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem z nauką


ronaldinho

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam taka sprawe. Napewno mam NN, to wiem, ale czy to rowniez jest objaw? Nie moge sie normalnie uczyc, bo ksiazki mnie denerwuja, a szczegolnie jak sa na nich rogi. Wymiete, i tak mnie to denerwuje ze sie nie ucze w podrecznikach. Czy to jest normalne? Naprawde bardzo mi to przeszkadza ;/ Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To, że nie jestes dorosły, to nie ma znaczenia w leczeniu natręctw, masz typowe objawy tej choroby i skoro to bardzo dezorganizuje Twoja naukę to powinieneś wybrac się do poradni zdrowia psychicznego, zapisac się na psychoterapię, może leki nie będą u Ciebie potrzebne. Wszystko zalezy od nasilenia choroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zabawne... A myślałam, że tylko ja mam awersję do podręczników - samych w sobie :smile: U mnie wszystko musi być idealne - okładka, kartki, nie może być żadnych podkreśleń na stronach, z których się uczę. W okresie, w którym nie brałam leków było znacznie gorzej - bałam się otworzyć książkę. Leki pomogły przełamać tą magiczną "barierę". Rozumiem dobrze ronaldinho, bo sama cierpię z powodu kolosalnych trudności w uczeniu się. Trudno jest być dobrym uczniem z NN...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Przez długi czas nie pisałem, ponieważ nie mogłem, bo nie miałem neta. Jezu wy nawet nie zdajecie sobie sprawy co mi dolega! Przez to gówno zawalam całą naukę! Kiedyś jeszcze przed dorastaniem byłem normalny, a teraz? Teraz co jest? Mam takie coś, że kazdy podrecznik, rog, zagiecie mnie denerwuje, ogolnie te mysli jakies- jednym słowem nie wiem jak to opisac co mi sie dzieje! Na kartkówce ostatnio tak mi sie porobiło te metliki, że jak to źle napisze, zreszta ci co to maja to wiedza o tym. Taki metlik, takie cos że źle wszystko napisałem. Nie wiem co mi sie dzieje! Wiecie to mnie niszczy,chyba przez to gowno nic nie osiagne w zyciu. I co tu robic? I co? no i co! ku*** no co? Jezu proszę Cię, aby mi to przeszło bo juz nie moge tego wytrzymac. Tej cholernej nerwicy! pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja z ostro postacia nerwicy dwa lata zaliczylem na studiach jako najlepszy:) wiec mozna... no ale teraz na 3 roku nawet strony nie moge sie nauczyc...wzielem uspokojacze moze cos z tego bedzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też mam duzy problem z nauką. szybko mnie nudza strony pisane typwo naukowym, belferskim językiem a do tego jest szereg innych czynników rozpraszających mnie podczas nauki jak np:

 

- krzywo ustawiona lampka nad biurkiem (czesto ją poprawiam, choć wiem że to bezcelowe i bezsensu)

- obawa że popsuje mi sie wzrok od źle skierowanego światła na tekst

- jakies paprochy na stronie :D

- krzywo ułożone kartki

- podczas siedzenia muszę sie co jakis czas prostować bo mam wrażenie że krzywie kręgosłup

 

Dużo tego nie? :( Także na pierwszym i drugim roku miałam bardzo dobre oceny, a teraz nauczenie sie jednej strony jest dla mnie nie lada wyzwaniem:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja ze światłem tez mialem nie lada problem:P Ta smuga co zawsze idzie od lampki tak mnie rozpraszala ze juz wolalem uczyc sie w dzien:)

 

[Dodane po edycji:]

 

tak naprawde to moja nauka nigdy nie wygladala na normalna:D aż podziwiam sam siebie ze zaszedlem tam gdzie jestem obecnie;).Np nie moge tez sie uczyc w koszulce bo dostaje szalu;P Gorzej jak zaczynam sie poprawiac ,wtedy nauka jest juz kompletnie zdezorganizowana..;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie daje mi to żyć. Przez nią dostałem dwie jedynki dzisiaj ;( co tutaj robic? juz sam nie wiem jak życ... Jestem kompletnie załamany, to gowno nie daje mi zyc normalnie, jeszcze sie to przekłada na naukę. Ludzie ratujcie mnie, ale prosze nie piszcie psycholog itd. bo i tak sie do niego nie dostane. Moze jakies domowe sposoby? Aha, jeszcze jedno, bardzo często mam tak jakby zanik uczuc. Chodzi o to że np. wg mnie nie mozna odczuwac depresji itd. nie wiem jak to opisac oraz wydaje mi sie że ja nie moge przezywac sytuacji nerwowych, że cos mnie powinno denerwowac a nie denerwuje. Moze wie ktos co to moze byc? Naprawde sie z tym źle czuje ;/ Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi sie udalo zaliczyc pierwszy egzamin na 4!:) dodam ze byla to ustna odpowiedz.Ten fakt niesamowice podbudowal moja psychike;) i na piatkowy egzamin tez jestem juz w 80% przygotowany.O dziwot wczorajszy caly dzien spedzilem na analizowaniu wlasnych natrectw i wyciagnelem kilka pozytywnych wnioskow!:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twardy zawodnik z ciebie. Mi nauka idzie tak ciezko, ze az strach, a kiedys wystarczylo usiasc kilka godzin i wszystko pamietalem, dzis to, jak przeprawa przez Himalaje, a materialu tak duzo, ciezko bedzie...., az mi wstyd ze mam takie slabe wyniki, powinienem jechac na 4 i 5.....eeeeee, ale wymyslilem ostatnio dobry trik na nerwice, wiec znowu widze swiatelko w tunelu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co to za trik ?

Nic wielkiego, zobacze jakie efekty to da, jak mi pomoze, to napisze cos wiecej.

 

Powtarzam niekiedy po 10 razy te same zdania zeby cokolwiek zapamietac;)

Dwa lata temu, to byla dla mnie norma, az mozna sie wsciec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie ratujcie mnie, ale prosze nie piszcie psycholog itd. bo i tak sie do niego nie dostane. Moze jakies domowe sposoby?

 

Napiszemy. Idź do psychologa. Dostaniesz się. Nie ma domowych sposobów. Nie marnuj życia - idź do psychologa. Nie musisz informować o tym rodziców. W ostateczności zadzwoń na telefon zaufania. Tam Cię wysłuchają i udzielą fachowych porad. Pierwszą z nich będzie - IDŹ DO PSYCHOLOGA.

 

Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok zobacze co sie da zrobic. Moj problem polega na tym, że nie mam zakładów typu jak tego nie przeczytam itd. tylko że poprostu nie moge sie uczyc, bo mnie podreczniki denerwuja z rogami, np. w angielskim słowo performance znaczy wystep, a gdzie indziej przedstawienie i nie wiem jak to uzyc czy napisac to czy to itd. Albo z matematyki np. teraz mamy powtorzenie i tam niektorzy zapisuja wzror pole rownoległoboku rozne takie : i nie wiem czy tak jak oni czy poswojemu itd. Z tą nerwica da sie zyc, no ale jezeli sie przekłada na NN czy cos w tym stylu to ciezko. Aha jeszcze mam takie mysli że ciezko mi komus wogole o NN powiedziec, np. nawet na tym forum opisac to - co to moze byc za objaw? Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sesja zaliczona! Jest to dla mnie niezmierny sukces biorac pod uwage ze okres zaliczen przypadl na czas nasilenia objawow nerwicy!:) od padziernika chodzilem na zajecia wychodza w przerwach zeby wymiotowac,nogi jak z galarety i atak lękow ale jednak udało sie;)

 

 

Zycze innym powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×