Skocz do zawartości
Nerwica.com

KLONAZEPAM (Clonazepamum TZF)


megi55

Rekomendowane odpowiedzi

Widzisz nawet w poście powyżej ujawnia się Twoje zaburzenie. Praktycznie tego nie widać ale teoretycznie to musiałeś się bardzo powstrzymać i unieść dumą, żeby cokolwiek napisać albo, żeby nie napisać ;)

A wystarczy tak po prostu.

 

Z drugiej mańki gdyby nie tak restrykcyjne przepisy odnośnie wypisywania recept to klonazepam dostałbym od dentysty. Żaden problem. Choć lepszy do premedykacji jest midazolam. Ale przez błędy lekarskie mam problem ze zdobyciem naprawdę potrzebnych mi leków. A nie dla zabawy jak ty to sobie wyobrażasz. Chyba za dużo z ćpuńkami przebywałeś, że masz do nich taki stosunek i do całej tej lekobenzoburzy.....

Może jakiś staż w Stanach dobrze by zrobił, żeby wyrwać się z Polski z daleka od tego co Cię tak nakręca.

 

 

ernest nie wiem co ten grabarz pisze bo dodałem go do ignorowanych , ale nie dyskutuj z nim , jego zaburzenie widać na każdym kroku , jest poważnie chory psychicznie , musi się unosić dumą , pokazywać jaki jest mądry i fajny , a tak naprawdę nie wiedząc ,że w prawie każdym jego poście są widoczne poważne zaburzenia , jak , docinanie każdemu użytkownikowi i wklejanie masowe linków ze stron (spamowanie) , innych jego postów nie ma :) , inaczej : konieczność wklejania linków i jak się z kimś nie zgadzą , konieczność zaczepiania go,obrażanie i wyzywanie . zrób to co ja daj go do ignorowanych i spokój , to gbur , ma poważne zaburzenia osobowośći i prawdopodobnie OCD , jest chory , więc szkoda z nim dyskutować a lepiej zignorować . pozdrawiam .

 

swoje frustracje i niepowodzenia w życiu codziennym realnym , wylewa na innych tu na forum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...jego zaburzenie widać na każdym kroku, jest poważnie chory psychicznie...

Musiałeś poczuć się mocno dotknięty tym, że wspomniałem o nałogu benzodiazepinowym, skoro odezwałeś się, prawda boli co?

Owszem, swojej depresji nie ukrywam, aczkolwiek mylisz się jednak co do jej nasilenia, obecnie jestem w remisji, ty za to jesteś w pełni normalny... niczym ernest00, z opisem jego normalnego zachowania na detoksie w psychiatryku...

 

...pokazywać jaki jest mądry i fajny...

Jesteś ostatnią osobą na tym padole, której muszę cokolwiek pokazywać, a tym bardziej udowadniać.

 

... że w prawie każdym jego poście są widoczne poważne zaburzenia.

Dobrze, że masz chociaż świadomość swojej sytuacji.

 

...docinanie każdemu użytkownikowi...i jak się z kimś nie zgadzą , konieczność zaczepiania go,obrażanie i wyzywanie

Nie każdemu, ale, oprócz ciebie, na chwile obecną użytkownikom: dubito i ernest00. Dawniej: achino, kiper, pablo5-ht1a, patryk29, vengence, wyhylylybymy, a wszystko w odpowiedzi na twoją i ich, nieuzasadnioną, słowną agresję w stosunku do mnie, a na 63099 forumowiczów, to jest absurdalnie mało, bo jedynie 0,014 % wszystkich użytkowników, więc skończ robić z siebie umysłową amebę, pisząc, że wszystkim. Dlaczego więc innym, 99,986 % użytkownikom nie przeszkadza to, co pisze? No właśnie, to świadczy o tym, jacy to WY jesteście zaburzeni i agresywni, na punkcie swojego "broscience", które uprawiacie oraz swojego życia (w kontekście wspomnianego nałogu lekowego), które, na własne życzenie, w pełni świadomie, zmarnowaliście odurzając się czym popadnie i, w konsekwencji, wpadając w szpony nałogu...

 

...wklejanie masowe linków ze stron (spamowanie) , innych jego postów nie ma :), inaczej : konieczność wklejania linków

Jeśli moje posty z wiarygodnymi dowodami naukowymi są spamem, to twoje są zgniłym szambem z gównem, moczem i rzygowinami... bo oprócz ciągłego narzekania na swój stan i leki nic nie wnoszą, no ale przecież to wina leków, że nie działają, a nie twoja, że zniszczyłeś sobie mózg substancjami psychoaktywnymi...

 

..ma poważne zaburzenia osobowośći i prawdopodobnie OCD...

Na podstawie stawianych mi diagnoz stwierdzam, że na lekarza psychiatrę nie nadajesz się. Spisujesz się jednak świetnie w swojej obecnej roli, 33-letniego nieudacznika bez wykształcenia, pracy, rodziny, agresywnego bachora na garnuszku rodziców, z nałogiem alkoholowym, benzodiazepinowym, tramadolowym, kodeinowym, który zniszczył (i robi to nadal) życie sobie, a przede wszystkim, im.

Wiem, że teraz zgłosisz mój post do moderacji, jako obraźliwy, bo tylko tak możesz się zemścić, za to, co napisałem, w końcu wypomnienie komuś jego świadomych, błędnych decyzji bardzo urąga, mimo, iż wiesz, że nie są to wcale żadne wyzwiska, a jedynie prawda o tobie, ubrana w dosadne słowa.

 

swoje frustracje i niepowodzenia w życiu codziennym realnym , wylewa na innych tu na forum

Przy tobie (a dokładnie twoim życiu), jestem człowiekiem sukcesu niczym Bill Gates :lol:

 

Bez odbioru, nie pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jeszcze uniwersalna hydroksyzyna na początek w większej dawce, jak również opipramol może tutaj się dobrze spisać. Ale to stare leki. Pregabalina znacznie lepiej sobie radzi z zespołem odstawiennym po benzo jak i też innych substancji. No i nie pal papierosów, nikotyna wzmaga złe skutki odstawienia clona. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brany doraźnie to lifesaver :) Mi uratował dupsko nie raz, czasem wymagała tego praca czy studia, innym razem inne sytuacje społeczno-jakieś tam. Mi lęk przed uzależnieniem nie pozwala na branie częste. Przez kilka miesięcy brałem 1-2x w tygodniu 0,5mg, potem zrobiłem dłuższą przerwę i było ok. Z benzo się znam już od wielu lat i nigdy nie brałem ciągiem żadnego. Z praktyki wiem, że od czasu do czasu można sobie "pomóc" małym cukierkiem ;) Nie mam doświadczenia w braniu wysokich dawek, najwięcej ile klona wziąłem to 1,5mg jednorazowo. Noża można użyć do smarowania chleba ale i do pochlastania się... benzo to nie jest zło, to na prawdę bardzo przydatne leki mające niezastąpione działanie w pewnych sytuacjach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam to po raz pierwszy i jestem naprawdę przerażony jak Ten Pan G. posługuje się językiem polskim w poście z 20 11.2017.

To język "naukowy.EU"?To rynsztok i grypsera.

Tylko "ignoruje" ,no bo co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam to po raz pierwszy i jestem naprawdę przerażony jak Ten Pan G. posługuje się językiem polskim w poście z 20 11.2017.

To język "naukowy.EU"?To rynsztok i grypsera.

Tylko "ignoruje" ,no bo co?

 

 

czy mowa tu o najjaśniejszym umyśle światowej psychiatrii - Panu Grabarzu ? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy klon jest warty wzięcia przy kacu (mówię tu o giga kacu, Lęki, drżenie rąk itd.). Czy inne benzo sobie lepiej radzi np xanax?

 

Nie lepiej kaca przecierpieć? Jak już to lepszy klon. Ale mała dawka wystarczy, do 1mg. Alprazolam jest mniej więcej równy sile działania, ale działa bardziej przeciwlękowo i mniej na "ciało" a przy kacy klon spisze się lepiej bo rozluźni i ciało i umysł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy np półroczna przerwa od brania zmniejsza toletancje? Tzn czy 2mg będzie działało jak dawniej . Dzisiaj dla efektu musiałem Wziąc 28 mg benzo - 14 klona . 14 alpry bo już nie wiedziałem co się ze ma dzieje ...oczywiście rozłożone w cały dzień

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy np półroczna przerwa od brania zmniejsza toletancje? Tzn czy 2mg będzie działało jak dawniej . Dzisiaj dla efektu musiałem Wziąc 28 mg benzo - 14 klona . 14 alpry bo już nie wiedziałem co się ze ma dzieje ...oczywiście rozłożone w cały dzień

 

 

....14 klona i 14 alpry ?.... pogratulować wyniku ..... :) na zdrowie ... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezsensu ćpanie benzo samego w sobie bo ich dawki rekreacyjne mieszą się w dawkach terapeutycznych w ulotce, chyba że chcesz się uwalić do nieprzytomności i w wyniku tego zaśnięcia ale wtedy rzeczywiście trzeba zjeść tego paczkę co zresztą zazwyczaj kończy się amnezją ,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to w końcu jest z czasem działania Clonazepamu? Czytam różne opinie, że działa 4h, albo 10h. Bo 24-30h to już czas połowicznego rozpadu.

Ma ktoś może taki wykres na którym jest clonazepam i jest tabelka z czasem trwania / maksymalnym stężeniem we krwi i spadaniem w czasie. Nie wiem jak to się nazywa fachowo.

Jeszcze jedno pytanie biorę 1mg zazwyczaj rano przed pracą na lęki i chciałbym, żeby działał z 12h (ale wystarczy 10h - później wszyscy prawie kończą pracę, jestem prawie sam to i lęków nie mam.) Wystarczy 1x dziennie po 1mg czy lepiej rozłożyć sobie to np. na 2x 0,5mg np. rano i wieczorem, wtedy stężenie leku jest bardziej stałe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MOJE LEKARSTWA PROSZE O OPINIE"

 

PAROGEN

GABAPENTYN

PREGABALIN

BACLOFEN

BETALOC ZOK

AKINETON

PROPRANOLOL

 

WSZYSTKO NA ZEJSCIE UDANE PO CLONOZAEPAMIE. JA SCHODZILEM PO BRANIU 6MZEJSCIE ZABRALO MI 5 MIESIECY W DOMU.DROGA PRZEZ MEKI....

 

nie ma udanego zejścia po clonie, to chyba najbardziej paskudne benzo, myślę że może pomóc pregabalina ale i tak będzie ciężko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udane zejście z clona, to zejście z klona. Czyli redukowanie dawek. Pomóc może tak jak pisał MAREK XYZ pregabalina i inne słabsze długo działające benzo np. diazepam, klorazepat.

Ja udanie zszedłem z klona 2mg do 0,375mg i nie mogę powiedzieć, że czuję się dobrze, ale na pewno nie czuję się tragicznie by mówić o ciężkim zejściu a brałem klona ponad pół roku ciągiem. Mija już 5 tydzień jak schodzę z klona. Każdego tygodnia zmniejszam o 0,125mg. Dzień w dzień, z małymi przerwami. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udane zejście z clona, to zejście z klona. Czyli redukowanie dawek. Pomóc może tak jak pisał MAREK XYZ pregabalina i inne słabsze długo działające benzo np. diazepam, klorazepat.

Ja udanie zszedłem z klona 2mg do 0,375mg i nie mogę powiedzieć, że czuję się dobrze, ale na pewno nie czuję się tragicznie by mówić o ciężkim zejściu a brałem klona ponad pół roku ciągiem. Mija już 5 tydzień jak schodzę z klona. Każdego tygodnia zmniejszam o 0,125mg. Dzień w dzień, z małymi przerwami. Pozdrawiam

 

 

trzymam kciuki aby udało się zejść do zera i więcej nie tykać tego paskudztwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ernest00 branie 0,375mg klonazepamu nie jest już tak źle , zastąp go długo działającą benzodiazepinom taką jak diazepam,chlordiazepoksyd lub w ostateczności klorazepanem

 

 

nie jest już tak źle a dobrze wcale ..... odstawić do zera - jedyna słuszna decyzja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie uważam tego za paskudztwo. Będę sobie trzymał to w szafce. Zawsze może się przydać doraźnie. Ale o braniu tego systematycznie, odpada.

A diazepamu nie chcę brać, zresztą jak dostanę 2 opakowania to i tak dużo nie da. Odstawiam do zera. Powiedziałem Pani doktor że uda mi się to zrobić w 8-9 tygodni i to chcę zrobić ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×