Skocz do zawartości
Nerwica.com

co to może byc


Wiewióra

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

mam zaniki pamięci. Wczoraj wieczorem ponoć powiedziałam do męża: "Jesteś nikim i nikim nie będziesz. Taka jest prawda."

Jak się mnie zapytał, o co chodzi, ponoć powtórzyłam "Taka jest prawda".

 

Obydwoje jesteśmy w szoku. Nie ma mowy, że mogłabym nawet coś takiego pomyśleć. Ponadto nie pamiętam, bym coś takiego mówiła.

Mąż (Olek) mnie "nie wkręca". Nie wiem, co robić. Olek powiedział, że postara się zapomnieć.

Jestem w kropce.

Jeżeli komuś wydarzyło się coś podobnego, proszę dać znać. Czuję się, jakbym dosłownie traciła rozum.

 

Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj :D chyba nie tylko nicka mamy podobnego ;) mnie też się zdarza coś takiego. Potrafię być okrutna, ugodzić kogoś prosto w serce, a potem nie pamiętam w ogóle, że coś takiego powiedziałam. Najbardziej zraniłam tak mamę. Nieraz już tak było, że jak mi przeszła wściekłość i mama mi mówiła co jej powiedziałam, byłam niemalże w szoku- nic nie pamiętałam takiego. Co to jest- nie wiem :( Mam zdiagnozowaną depresję. Nic więcej. Kiedyś podejrzewałam u siebie borderline, ale nie wiem, czy to mam czy nie. Mówiłam lekarzom o takich moich wybuchach, o tym że z byle powodu mogę urządzić awanturę, a oni nic, nie widzą w tym problemu. A ja widzę, ale sama sobie nie dam rady pomóc. Te różne drobiazgi powodowały, że czułam się zraniona, skrzywdzona i zaczynałam się bronić atakując. Może ja jednak mam to borderline, jak o tym czytałam to bardzo dużo do mnie pasuje, ale lekarzem to ja nie jestem.

A Ty masz coś jeszcze poza tymi zanikami pamięci?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy tej okazji przypomniał mi się pewien dowcip:

 

Na pewnej sesji grupowej psychoterapii omawiano pomyłki freudowskie (przejęzyczenia). Prowadzący poprosił zebranych o podanie przykładów przejęzyczeń z ich życia. Zgłosiła się pewna pani.

- O, tak, tak. Mnie się coś takiego przytrafiło.

- Czy może pani opowiedzieć o tym grupie? - Spytał prowadzący.

- Oczywiście, oczywiście. Pewnego dnia zrobiłam sobie dużą przyjemność robiąc ogromne zakupy. Kupiłam między innymi świetną kreację wieczorową, ale nie byłam do końca przekonana czy wyglądam w niej naprawdę znakomicie. Ubrałam się więc w nią i poszłam do kuchni spytać o zdanie moją matkę. Stanęłam w drzwiach i powiedziałam: "Ty stara zdziro zmarnowałaś mi życie".

 

Zdarzają się i przejęzyczenia i przesłyszenia - jeżeli poza Wami nie było wtedy nikogo w pokoju to naprawdę trudno powiedzieć czy to Ty się przejęzyczyłaś, czy mąż się przesłyszał. Wydaje mi się że zwykle ludzie o swoich przejęzyczeniach pamiętają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×