Skocz do zawartości
Nerwica.com

spazmy ciała w nocy


bliksa

Rekomendowane odpowiedzi

kurczę szukalam jakiegos info tu na forum o tym, co mi sie przytrafia w nocy ale nie znalazłam.

Otóż zdarza mi sie coraz czesciej, ze w czasie półsnu, ( bo nie jest to calkowite zasniecie ) ze leżę, juz prawie spię a tu nagle zrywa mnie cos z łózka. ni z gruszki ni z pietruszki wykonuję cos w stylu zrywu ciała , nagle wyrzuca mnie do przodu, cos w stylu spazmów ciala. nie wiem czy jest to zrozumiałe dla was, o czym pisze, ale sama mam banie w tej kwestii i nie umiem tego nawet dokladnie opisac. jak ktos ma podobnie to proszę mi tu szybko odpisać :!:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdarza mi sie na granicy snu

No właśnie. Jakby nieudane przejście z przytomności do snu.

Nie sądzę, żeby to był objaw kliniczny, tak jak koszmary nocne czy nagłe przebudzenia, po prostu się zdarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bliska

 

Jak uczylam się jeszcze w szkole średniej to cały czas meczyl mnie jeden sen: plynęłam łódką z żaglem prosto przed siebie, zawsze wiedziałam jak się skończy ten sen. Otóż płynęłam, płynęłam, nie sterując tylko siedząc w niej.Nagle łódka przyspieszała w przód coraz szybciej i szybciej i nagle przede mną pojawiał się wielki wysoki mur. Uderzyłam w niego ......wtedy podskakując w łózku budziłam się przerazona. Ten sen utkwił mi w głowie do dziś. Już nie śnię o tej lódce, ale wcześniej zdarzało się to bardzo często.

 

Czasmi nie pamiętamy co nam się sniło.Ja zapisuję swoje sny-to co pamiętam. Na terapii analizujemy je z terapeutką. Bardzo dużo można się dowiedzieć na swój temat, zwłaszcza gdy wcześniej nie zdawaliśmy sobie sprawy, nie uswiadamialiśmy sobie jacy jestesmy. A moze wiemy jacy jesteśmy, ale wypieramy to? W kazdym bądź razie chciałam podzielić się z Wami i z Tobą bliska co aktualnie przerabiam na psychoterapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

)))) ooo to moj ukochany objaw ostatnio

zwlaszcza jak zaczalem brac paroxetyne to mam to czesciej

a wyglada to tak jakby juz juz mialas usnac a ty nagle taka sila wyrzuca cie z siebie jakbys miala za chwile katapultowac sie z wlasnego ciala ))

taki wstrzas niby elektryczny niby podobny do tego jaki widzi sie na filmach jak kogos reanimuja i wala w niego elektrodami.

Takie wewnetrzne pieprzniecie.

Ma to ponoc zwiazek z wyladowaniami w neuroprzekaznikach i zakonczeniach synaptycznych czyli zakonczeniach komórek nerwowych.

Dziwne to ale nieszkodliwe )))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×