Boję się mocno wytapetowanych dziewczyn

[Gość]

Tyle to ja wiem :), jednak nazywanie ludzi paszurami nie jest zbyt mile z twojej strony.

[Gość]

Ale ja nikogo tutaj paszczurem nie nazwałam. Jednak często na ulicy spotykam dziewczyny odpindrzone jak choinka w Boże Narodzenie, z toną tapety i w super modnych ciuchach.. i co z tego, jak często mają twarze tak szkaradne że sie patrzeć nie da (od tapety i solarki sie im kratery w twarzach porobiły). Jak ktoś jest brzydki, ma brzydkie rysy itd to makijaż nic nie da. Ale nie kieruję tych słów do kogoś konkretnego.

[Gość]

Po prostu wyczulem w twoim poscie pogarde dla tych nie grzeszacych uroda. Najwyrazniej zle. Nie zeby mnie to w szczegolnosci dotyczylo, ale lubie stawiac siebie w pozycji adwokata biednych i ucisnionych.

[Gość]

Spoko. Ja też wg niektórych ludzi jestem brzydka, uroda to rzecz gustu. Pozatym nie ocenia się ludzi po wyglądzie. Ale jesli już o wyglądzie w tym temacie mowa to wyraziłam tylko swoje zdanie- wg mnie nie wystarczy nałożyć na twarz pół sklepu kosmetycznego aby być piękną. Te piękne są piękne też bez makijażu, a może i przedewszystkim bez.

[samotniczka]

Jak ktoś jest brzydki, ma brzydkie rysy itd to makijaż nic nie da.

A właśnie, że da bo wtedy będzie się miało uczucie chociaż małego zmniejszenia stopnia swojej brzydoty, co może być dużą pomocą dla osoby dajmy na to cierpiącej na dysmorfofobię i kompleksami na punkcie wygladu twarzy tak wielkimi że uniemożliwia to wyjście z domu. Poza tym po co te wszystkie sztuczki w makijażu, modelowanie twarzy różem, itp? Chyba nie tylko po to by zbić majątek na sprzedaży przez koncerny kosmetyczne? Czy miliardy kobiet są w takim razie okłamywane?

Czy moje zabiegi mające na celu upodobnienie się do kobiety są nic nie warte? Mam znów zamknąć się w domu i nie wychodzić, żeby nie straszyć ludzi swoją facjatą?

Ja również wyczułam pogardę do kobiet nie obdarzonych urodą, ciekawe tylko dlaczego właśnie te ładniejsze kobiety są najbardziej zjadliwe w tej kwestii? Już dawno zaobserwowałam tę zależność.

[Gość]

Samotniczko -tak wogóle to nie ma kobiet brzydkich, są jedynie nie zadbane. Uroda jest kwestią względną. Dla mnie ktoś moze być brzydki, ale inna osoba stwierdzi że to jest najpiękniejszy człowiek jakiego w życiu widziała.

A dlaczego myślisz że jesteś brzydka? Masz jakieś wady anatomiczne?

Dobry makijaż może pomóc, ale nie zrobi piękności z kogoś kto nie jest naturalnie piękny. Modelowanie różem-okej, ale jak masz np szeroką szczękę i wymodelujesz ją różem to troszkę optycznie ją zmniejszysz, ale nie zrobisz 'rewolucji na twarzy', prawda?

A np ja -mam krzywy i raczej długi nos. I co z tego że go modeluję brązerem, może mniej sie rzuca w oczy ale nadal jest krzywy i trudno. Każdy lubi co innego i inny typ urody. Dla mnie mój nos jest okropny i chce go zoperować, a mój chłopak mówi że ten nos jest słodki co mnie śmieszy.

W moim poście absolutnie nie ma żadnej zjadliwości czy pogardy bo jak napisałam-mnie też niektórzy mają za brzydką, więc gdyby ten post był prześmiewczy w stosunku do ludzi brzydkich to obraziłabym też siebie, a nie lubię siebie obrażać.

 

pozdrawiam

[DarkAngel]

ta jest fajniutka

[Gość]

halo, bo chłopak oszaleje..

 

ta pani wyżej już się chyba na pandę nie maluje.

[Gość]

Mocno wymalowane dziewczyny z tzw. maską na twarzy ogólnie nie robią na mnie dobrego wrażenia... No jak jeszcze noszą białe kozaczki, to już wogóle, jak dla mnie - totalna masakra. Poza tym rant z fluidu udowadnia istnienie "nienaturalnej skorupy" na twarzy takowego lachona. Jak dla mnie prawdziwy, estetyczny makijaż nosiły tzw. aktorki z "zamierzłych czasów", tak jak np. moja ukochana "boska" Garbo. Pozdrawiam :)

[Gość]

Ja na codzień maluję sie tak jak pani w moim załączniku.

[Gość]

Jak się boisz wytapetowanych dziewczyn, ale cię kręcą- to wyrwij taką niewytapetowaną i poproś żeby się wytapetowała dla ciebie...BOZE!!!

[DarkAngel]

Ostatnio nawet była duza promocja na tapety w OBI. Do koloru do wyboru...polecam rózową w kwiatki, wyglada przebojowo;)

[Mizer]

Rozwaliła mnie ta dyskusja.

 

 

Może to chodzi o to: 'dresiary', laski przebojowe (a jak nie to na takie kreowane w otoczeniu, ile jest wypindżonych zgrywusek, które same nie wierzą a chcą udowodnić każdemu jakie to one nie są zajebiste) często walą tapetę na kilogramy. nie wiem co chcą osiągnąć tym celem, pewnie magia otoczenia w jakim się kręcą. Może o to skojarzenie Ci chodzi.

Na pocieszenie mogę dodać, że boję się dresiarzy, bo dawno dawno temu bardzo się o nich obtarłam boleśnie i jestem harda do tej pory.

 

BTW. chciałam jeszcze powiedzieć, że czasami się zdarza, że komuś makijarz nie wyjdzie i wyskoczy z domu pomarańczowy

no i to, że jest jasne jak słońce, że w większości przypadkach im ktoś się czuje brzydziej tym więcej się maluje.

 

Do koleżanek z dysmorfobią- przez bardzo długi okres czasu przeglądałam się w lustrze tylko pod odpowiednim kontem i wtedy kiedy trzeba, jak wchodziłam do sklepów z lustrami, pomieszczeń gdzie jest ich za dużo to było takie... o ku*wa... Nie ważne, że mi mówili komplementy, albo stukali się w głowę- ja wiedziałam swoje. Przechodzi mi, jestem spokojniejsza. Widze, że wyglądam dobrze.Nie wiem co ja takiego zrobiłam. Życze powodzenia. btw. nie ma nic badrziej upierdliwego, lepsze są juz lęki

[The Winner]

Ja odnosze wrazenie ze dziewczyny z maska na twarzy i duza iloscia makijazu to sa z wyzszej polki jakby. hehe :)

[Viridian]

Zabawne jest, ile osób gotowych jest psychoanalizować dziewczyny na podstawie ich makijażu.

I to na forum psychologicznym.

 

A co do tapet, to tylko różowa panterka.

[Mizer]

jak założymy podobny temat o facetah to będziecie mieli się z czego pośmiać XD

[Gość]

Ja odnosze wrazenie ze dziewczyny z maska na twarzy i duza iloscia makijazu to sa z wyzszej polki jakby. hehe :)

 

Dlaczego są z wyższej półki?Bo stać je na fluid za 20zł?

Teraz 99% kobiet się maluje, poprostu niektóre robią to nieudolnie.

Może wrzuć nam zdjęcie jakiejś kobiety która wg Ciebie jest z wyższej półki przez ten makijaż? Wrzuc jakieś foto makijażu który Ci sie podoba, napiszę Ci czy jest przegięty czy estetyczny.