Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jakie plany na dziś;>?


maria-elżbieta

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie:)

Dziś już 4 dzień zawzięcie walczę z nerwicą natręctw a od dnia dzisiejszego postanowiłam jeszcze bardziej wziąć się w garść w związku z czym zaczynam się odchudzać choć nie będzie to łatwe przy moim zaburzeniu.

Bo to jest tak- jak się nie odchudzam to mam wyrzuty sumienia,że wyglądam jak knur a nic z tym n ie robię.

Kiedy już wezmę się za siebie zadręczam się o to czy przypadkiem nie zjadłam o kawałek za dużo.

A jak już sobie skrajnie wszystkiego odmawiam to męczy mnie to,że nie mogę powstrzymać "łakomych myśli" chociaż tak bardzo bym chciała.

Więc jak widzicie, w moim przypadku niezależnie od tego co zrobię,jaką decyzję podejmę to tak czy siak będzie źle.

Ale oszacowałam zyski i straty i doszłam do wniosku, że mimo wszystko ucieknę zarówno od młota jak i kowadła odchudzając się. Bo w końcu schudnę upragnione 20 kg (zamierzam zrzucić do wakacji..;) a wtedy potraktuję to jako podwójny sukces. Zwyciężę zarówno nadmiar sadełka jak i natrętne myśli:P

Od dzisiaj także muszę wziąć się za naukę no i nauczyć się jakoś zarządzać czasem bo znowu zaczynam się zadręczać,że mam multum nauki a od rana nic tylko siedzę przed komputerem. Ale mam solidne wytłumaczenie- otrzymuję wsparcie psychiczne co jest dla mnie teraz bardzo ważne.

No i postanowiłam bardziej zadbać o sprawność fizyczną a przy okazji wraz z potem pozbywać się złych myśli:P

Tak więc w dni wolne od uczelni będę ćwiczyła aerobic a w dni kiedy wracam ze szkoły jogę:P

Ok, to ja powoli zbieram się w sobie i biorę za robotę.

Zaraz papieros ( od jutra rzucam i proszę mi nie mówić,że nie dam rady i odchudzać się i rzucać palenia i walczyć z nerwicą jednocześnie:), później posprzątam bo rodzice jak wrócą będą krzyczeć, następnie prysznic itd no i pouczę się. Później spotkanie z ukochanym no a wieczorkiem do was zajrzę;))

 

A wy jaki macie pomysł na dzisiejszy dzień aby trochę poskromić wasze złe myśli;)?? Zeby nie dać im dojść do głosu, zagłuszyć je czymś innym?;>

 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wy jaki macie pomysł na dzisiejszy dzień aby trochę poskromić wasze złe myśli;)?? Zeby nie dać im dojść do głosu, zagłuszyć je czymś innym?;>

Ja cały dzień spędziłam w "towarzystwie" mojej pięciomiesięcznej chrześnicy i muszę powiedzieć że to maleństwo sprawia ze czuje się na prawdę dobrze:))) A co do innych spraw to oczywiście pomagam mamie w kuchni:) Wypadałoby się jeszcze pouczyć ale strasznie mi się nie chce, będe chyba jednak musiała... :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam planu na dzis... Aktualnie nie pracuję, od listopada nie moge znależć stałej pracy, co miedzy innymi było przyczyną depresji, a teraz czuje się tak źle, że nawet nie mam siły jej szukać. Od paru dni schemat jest ten sam. Wstaję, piję kawę, pózniej zmuszam się żeby coś zjeść, jak musze wychodzę na chwile do sklepu obok domu, żeby zrobić jakieś podstawowe zakupy, reszę dni spędzam w domu, słucham muzyki, płaczę, ogladam tv, myślę o tym co powinnam zrobić i wpadam w szloch, że nie mam na to siły, myślę o dniach kiedy byłam szczęśliwa i tak strasznie tęsknie do tego czasu. Czasem przez chwilke czuje się lepiej, zaczynam cos robic, ale zaraz mam tzn "zjazd" i znowu bezsilność.

Nie mam takiej osoby, do której mogłabym zadzwonić, liczyć na zrozumienie, pojsc na spacer i nie musiec kłamać że wszystko jest ok.

Planów brak...

Dni są takie puste....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja hm... bede lezal i czytal ,sluchaj muzyki a takze gruchania gołebi na parapecie:D posiedze w necie ,obejrze jakis film hm...zapale papieroska:D no i tyle:P raj na ziemi;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na dziś mam tylko w planie zażyć wieczorne leki i spać. Może odezwę się jutro co z moimi planami... Mam bałagan w mieszkaniu, jeśli mój facet nie weźmie się za kuchnię dziś wieczorem to ja postanowię zrobić jutro prządek, eh nic mi się nie chce i nic mi nie wychodzi.

 

[Dodane po edycji:]

 

Mam depresję jak cholera, czy znacie jakieś sposoby na "chęci"? I tak mi nie pomogą... Szkoda gadać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziś mam zamiar kupić synkowi kurtkę, zrobić zakupy w spożywczaku, jechać do psycholog na pierwszą terapię i odebrać małego od teściowej, potem wieczorem, kiedy mały będzie już w łóżku przygotować ubranko na jutrzejszy początek roku i potem wypić znów 2 piwa, no i w międzyczasie z psem na spacer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczytam, coś tam pewnie zjem, zmierzę się z kilkoma zjazdami, będę się zastanawiał, po co jeszcze żyję, obejrzę film, posiedzę na forum, obejrzę serial i pójdę spać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odebrać siostrzeńca i siostre od niani... zawieśc kocurka na zabieg kastracji, potem jechać po moją drugą połówkę do pracy i w drodze powrotnej odebrać kocurka po zabiegu. A o 20:00 trening.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×