FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)

[Sweety666]

W dniu 12.11.2021 o 06:58, zburzony napisał:

Bierze lub brał ktoś fluoksetynę w dawce 10 mg? Czy taka ilość wystarczyła żeby odczuć działanie leku? Tyle mi dr przepisał ale standardowa dawka to 20 mg, nie wiem czy te 10 jest tylko żeby łatwiej wejść na lek czy może to być już dawka terapeutyczna.

Ja bralam 10 mg na początku leczenia przez dwa tygodnie. U mnie nie działało. Zaczęło działać dopiero przy 40 mg, ale też pojawiły się uboki i kastracja

[zburzony]

Już jakiś czas temu zwiększyłem fluoksetynę do 20 mg i jednocześnie zjechałem z 225 do 150 mg wenlafaksyny i jest poprawa, lepszy nastrój, przeszła mi nerwowość i taka bezsensowna złość, a efekt przeciwlękowy nadal utrzymuje się.

[eleniq]

W dniu 30.11.2021 o 03:43, zburzony napisał:

Już jakiś czas temu zwiększyłem fluoksetynę do 20 mg i jednocześnie zjechałem z 225 do 150 mg wenlafaksyny i jest poprawa, lepszy nastrój, przeszła mi nerwowość i taka bezsensowna złość, a efekt przeciwlękowy nadal utrzymuje się.

 

Tak z ciekawości, dlaczego lekarz ci połączył dwa leki serotoninergiczne? Aż tak mało tej serotoniny masz? Tak pytam, bo sam mam chyba objawy zbyt niskiej serotoniny czyli rozdrażnienie, myśli autoagresywne, przerywany sen, problemy z apetytem. A biorę moklobemid 450mg, kwetiapinę 400mg i melatoninę 5mg.

[marcinzen]

Czy ktoś może się pozytywnie wypowiedzieć o fluoksetynie, biorę 7. tydzień od 2 tygodni 60mg i nie czuję pełnego działania.

[marcinzen]

4 minuty temu, exodus! napisał:

co to znaczy pełne działanie?

energia, humor, wyjście do ludzi

[zoom]

18 minut temu, marcinzen napisał:

Czy ktoś może się pozytywnie wypowiedzieć o fluoksetynie, biorę 7. tydzień od 2 tygodni 60mg i nie czuję pełnego działania.

Ja jakikolwiek efekt zauważyłem po 4 miesiącach, biore 20mg na chwilę zwiększyłem do 30 ale zmian nie było. Generalnie jak dla mnie to bardzo słabo działa, mam już Cital bo lekarz mówi że to nie ma sensu skoro taki czas i działa tak sobie

Edytowane 13 Grudnia 2021 przez zoom

[marcinzen]

4 godziny temu, exodus! napisał:

nie chcę złowieszczyć, ale uważam (mówię z autopsji), że jeśli chodzi o humor, to jak najbardziej, co do energii, to z czasem zamienia się w cholernego lenia, gdzie na fluo można przytyć...! osobiście uważam, że 60mg czyli max przy fluo, (powyżej nie przynosi żadnego efektu terapeutycznego), to dość spora dawka, mnie nakręcało 40mg... 60 może mulić i w rezultacie tracisz efekt, nie wiem, nie jestem lekarzem, ale 60mg stosuje się przy "extremach", max standard to 40mg

po jakim czasie zaczęlo się poprawiać?

[zburzony]

W dniu 7.12.2021 o 20:01, MarekWawka01 napisał:

 

Tak z ciekawości, dlaczego lekarz ci połączył dwa leki serotoninergiczne? Aż tak mało tej serotoniny masz? Tak pytam, bo sam mam chyba objawy zbyt niskiej serotoniny czyli rozdrażnienie, myśli autoagresywne, przerywany sen, problemy z apetytem. A biorę moklobemid 450mg, kwetiapinę 400mg i melatoninę 5mg.

To nie był pomysł lekarza, sam sobie dołożyłem tą fluoksetynę, nie zachęcam do takiej samowolki ale tak było.

[marcinzen]

to co to za lek który działa po miesiącach dopiero... ma jakieś pozytywy ?

[marcinzen]

4 godziny temu, exodus! napisał:

główną zaletą jest na pewno długi okres półtrwania, nie powoduje odrealnienia i nie zamyka szczelnie w "bańce" jak robią to inne leki z grupy SSRI/SNRI, podnosi delikatnie nastrój jak to lek antydepresyjny, gdyż wychwyt setorotoniny następuje...! co do wskazań przyjmowania tego leku, to decyduje lekarz, a nie pacjenci/userzy z Forum.

 

 

nie powoduje odrealnienia i nie zamyka szczelnie w "bańce" 

[marcinzen]

9 godzin temu, marcinzen napisał:

 

 

nie powoduje odrealnienia i nie zamyka szczelnie w "bańce" 

  też ją tak oceniam, jako "naturalny' booster nastroju

[chester]

@zburzony A jak Ci na wenlafaksynie ? Ja znowu musiałem do niej wrócić. Nie mogę żyć bez tego leku. Oczywiście nie działa tak jak kiedyś, ale i tak lepiej niż inne.

[Pawel.770]

3 godziny temu, chester napisał:

@zburzony A jak Ci na wenlafaksynie ? Ja znowu musiałem do niej wrócić. Nie mogę żyć bez tego leku. Oczywiście nie działa tak jak kiedyś, ale i tak lepiej niż inne.

Tez jestem ciwkaw porownania wenli do fluo, szczegolnie jesli chodzi o emocje i motywacje.

[chester]

@Pawel.770 Nie jesteś rozdrażniony, nerwowy po 300 wenli? Ja nie mogę tak dużo. 

[Pawel.770]

5 godzin temu, chester napisał:

@Pawel.770 Nie jesteś rozdrażniony, nerwowy po 300 wenli? Ja nie mogę tak dużo. 

Nie biore na razie wenlaflaksyny ale bralem dlugi czas 150 mg, mysle ze 300 mg mnie nie pobudzi bo mam ADHD... pozatym biore 300 mg wellbutrinu i mnie on uspokaja

Edytowane 17 Grudnia 2021 przez Pawel.770

[zoom]

Pytanko bo zmieniam Fluo na Cital jak to było z przejściem 14 dni przerwy pomiędzy zażywaniem nowego leku, zgubiłem gdzieś zalecenia i za cholerę nie mogę sobie przypomnieć a z tego co pamiętam to po ostatniej tabletce Fluo 14 dni przerwy i nowy lek bo długo się w organizmie utrzymuje niby. Ktoś miał podobnie? Dzieki

[zoom]

Czy wy również  mieliście takie loty, że po odstawieniu leków przez jakiś tam czas czuliście się świetnie- często lepiej niż w trakcie ich stosowania. Normalnie góry można przenosić. Po Paro teraz odstawiam Fluo i jakoś tak czuje się świetnie

[Jurecki]

@zoom tak miałem a później może być gorzej.

[zoom]

@Jurecki

Na pewno będzie gorzej bo to samo przerabiałem jak odstawiałem Paro, ale ciekawi mnie ten efekt, kiedy defacfo  przestajesz brac leki i przez te pare tyg zaczynasz czuć się lepiej niż je biorąc gdzie teoretycznie powinno być gorzej.

[Jurecki]

@zoom nie wiem dlaczego tak jest ale faktycznie tak jest jak mowisz.

[nieprzenikniona]

Po ponad 5 latach brania 20mg i kilku nieudanych próbach dołączenia drugiego leku, weszłam na 40mg...większych skutków ubocznych nie mam ale poprawy też póki co jeszcze nie odczuwam (wieksza dawkę biorę od tygodnia)...

Ktoś z Was brał fluoksetynę tak długo w ogóle? Nawet nie chcę myśleć jak ew będzie wyglądać jej odstawianie...chociaż w sumie nie wiem czy jest sens odstawiać...

Edytowane 6 Marca 2022 przez nieprzenikniona

[Ophelia]

26 minut temu, nieprzenikniona napisał:

Po ponad 5 latach brania 20mg i kilku nieudanych próbach dołączenia drugiego leku, weszłam na 40mg...większych skutków ubocznych nie mam ale poprawy też póki co jeszcze nie odczuwam (wieksza dawkę biorę od tygodnia)...

Ktoś z Was brał fluoksetynę tak długo w ogóle? Nawet nie chcę myśleć jak ew będzie wyglądać jej odstawianie...chociaż w sumie nie wiem czy jest sens odstawiać...

Cześć! Brałam fluoksetynę łącznie przez 3,5 roku w dawce 20 mg. Cudownie wyciągnęła mnie z depresji poporodowej. Po 3 latach pogorszył mi się nastrój (stres, choroba bliskiej osoby) plus problemy ze snem. Weszłam na dawkę 40 mg. Zero różnicy, poza mdłościami. Po miesiącu wróciłam do dawki 20 mg, następnie zmieniłam lekarza i zaczęłam brać Depralin. Lekarz stwierdził że lek już po prostu na mnie nie działa. Odstawiłam fluo stopniowo w kilka tygodni raczej bezproblemowo. Fluo ma to do siebie, że odstawianie jest bardzo lekkie w porównaniu do niektórych leków.

[Bella1994]

Hej ! 

Właśnie jestem 4 dzień na fluoksetynie 40 mg, i jednocześnie 5 dzień odstawienia do 0 paroksetyny 60 mg. Czuję się mega dziwnie, lęki jakby wróciły. Czy to tylko przejściowe ?

[nieprzenikniona]

W dniu 15.03.2022 o 11:20, Bella1994 napisał:

Hej ! 

Właśnie jestem 4 dzień na fluoksetynie 40 mg, i jednocześnie 5 dzień odstawienia do 0 paroksetyny 60 mg. Czuję się mega dziwnie, lęki jakby wróciły. Czy to tylko przejściowe ?

Raczej tak...mi po 2 tygodniach lęki w znacznym stopniu minęły, szkoda tylko że rozchwiałam się przy tym emocjonalnie i skierowałam całą energię aktywizującą przeciwko sobie...liczę jednak na to, że uda mi się "wyrównać"

[zburzony]

Mi Fluoksetyna dała więcej pewności siebie i takiego pozytywnego wyjebania, ale to brana razem z wenlafaksyną, sama pewnie byłaby za słaba na lęk a może by go nawet potęgowała. 

Tak apropos niczego to z wszystkich SSRI/SNRI zdecydowanie najlepszy nastrój dała mi fluwoksamina, do tego stopnia że jakiś czas śmiałem się bez powodu, gwizdałem, nuciłem pod nosem itd.