Skocz do zawartości
Nerwica.com

czy ja niedlugo zwariuje do reszty?


pasqda

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mimo tego, ze depresja nie jest moim glownym problemem (mam rowniez stwierdzone zaburzenia osobowosci) to jednak teraz ona nie daje mi zyc... Ogolnie od dluzszego czasu nie zyje, tylko wegetuje, prawie nie wychodze z domu, ostatni raz wyszlam tydzien temu do lekarza... Dostalam leki (Seronil), wczesniej juz zreszta bralam rozne z przerwami. Mialam wrazenie, ze odrobine postawily mnie na nogi, jednak to co sie dzieje dzisiaj to jest tragedia. Humor spadl mi do najnizszego mozliwego poziomu, jestem ogolnie przygnebiona (w sumie nie wiem czym) i najchetniej zasnelabym i juz sie nie obudzila. Nie wiem, czy to tylko chwilowe i moge liczyc na to, ze leki jednak pomoga, czy bedzie tak dalej (bo od dluzszego czasu jest tak jak teraz, czasami nawet gorzej). Jutro ide po skierowanie na terapie do szpitala, nie wiem ile bede czekac, prawdopodobnie nie dlugo, ale mimo wszystko nie wiem jak wytrzymam tez okres czekania, a pozniej jak sobie poradze juz tam, bo tego tez sie obawiam. Coraz bardziej zamykam sie w sobie i boje sie, ze nawet na terapii nie bede sie w stanie otworzyc. Jest mi z tym wszystkim bardzo ciezko :/ Ma ktos moze jakis sposob na rozladowanie takiego napiecia?

 

[Dodane po edycji:]

 

I niech mi ktos jeszcze powie, ze forum nie jest zimne ani zamkniete w swoim gronie... No coz, jak to sie mowi "umiesz liczyc, licz na siebie".... Dzieki za wsparcie w najtrudniejszym dla mnie momencie od dluzszego czasu :/

Zegnam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pasqda forum nie jest zamkniete, przynajmniej ja sie staram rozmawiac z duza iloscia osob i jakos je wspierac, pomagac :) lub wypowiadac wlasne zdanie. To co opisujesz sennosc, brak motywacji to sa objawy depresji i niestety ale sie trzeba do tego przyzwyczaic ze dolki i spadki beda czesto, to takie prawo depresji. Ja tez biore lek i czasami sie czuje lepiej czasami gorzej -taka jest prawidlowosc, to ze bierzesz leki nie znaczy ze bedzie juz super i dobrze, trzeba tez sie samemu motywowac mowic sobie -moze to i glupie, ale pomaga-ze jest swietnie, usmiechac sie , a nie dolowac. Pomysl z tym szpitalem wydaje mi sie dobry, a co do terapii to na pewno przyjdzie taki moment ze sie otoworzysz na forum dobrze Ci idzie, wiec i w realu dobrze Ci pojdzie. Powodzenia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ! Moj pierwszy post, mężczyzn tu na lekarstwo widzę.. pasqda, sam nick kompletnie do Ciebie nie pasuje, DEPRESJA jest tak samo naturalna jak uczucie szczęścia, smutku itp. itd.. Każdy z Nas ma wewnętrzną siłę, która trzeba odnajdywać w tych trudnych chwilach.. Umieć znaleźć w sobie właśnie to antidotum na stany depresyjne.. Każdy jest inny i każdy ma inne sposoby, problem w tym że nie kiedy to antidotum wydaje się być niczym w porównaniu z tym co odczuwamy w stanie depresyjnym czy samej już depresji... Z depresji nie wyjdziesz od tak. chyba że poznasz kogoś kto Ci pomoże i będzie z Tobą każdego dnia, pod warunkiem, że chcesz dać sobie pomóc.. Jeśli nie ma takiej osoby która może Ci pomóc/być z Tobą pozostaje tylko leczenie lekami..

pasqda, Z racji że jestem facetem i przeżyłem mocną depresje, uwierz mi mogę Ci pomóc tylko musisz chcieć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×