Skocz do zawartości
Nerwica.com

AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)


Moniunia27

Czy amisulpryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

56 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy amisulpryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      47
    • Nie
      9
    • Zaszkodził
      10


Rekomendowane odpowiedzi

ja miałęm taką dyskinezę po amisanie, że na początku mi skręcało całą głowę w lewą stronę, że nie mogłem ją poruszać na boki, chyba, że delikatnie rękoma łapiąc głowę za boki i skręcając w prawo razem próbując także skręcać głowę w prawą stronę. Wyprostowałem głowę przed siębię, a głowa znów skręcała. Mamuśka spanikowała już - zadzwoniła po karetkę. Dali mi zastrzyk bodajże hydroksyzyny 100mg. Po zastrzyku dostałem przerzutów na szczękę - samowolnie mi się otwierała i sztywniała, że aż szczęka napierdzielała lekko - nawet ciężej się oddychało delikatnie. Po jakiejś godzinie od zastrzyku, może trochę więcej - puściła mnie ta dyskineza.

 

Ogólnie jak pierwszy raz wziąłem ten lek w dawce 50-100mg (nie pamiętam) to po 20 minutach czułem się wręcz ekstra! Wrzuciłem amisan odrazu po wyjściu z apteki, i zrobiłem sobie spacer. Banan na mordce, jak się poruszałem to czułem, że płynę:) Niestety ten główny efekt utrzymywał się jeden dzień, później odczuwalne działanie takie pozytywne, że wiedziałem, że to nie jest działania na granicy placebo - tylko coś co działało wyraźnie ponad efekt placebo może do 5-7 dni. Później to już takie placebo.. Nawet jak co miesiąc robię przerwę z amisulprydu na 3-4 dni (tyle ponoć powinno wystarczyć na zbicie tolerki z amisanu) to już po prostu działanie jest odczuwalne tego leku na granicy jeszcze raz powtórzę, placebo:P. Nie ma już działania antydepresyjnego, tego "pływania", uśmiechu na ryjku - sedacji też nie zauważyłem. Może małe(nie satysfakcjonujące mnie) działanie na dopamine, od tyle..

 

Szkoda, bo lek zapowiadał się bardzo dobrze.. Ale ogólnie polecam, na Was może zadziała lepiej - na dłuższą metę.

 

-- 22 wrz 2016, 11:08 --

 

Nie mogę już edytować posta, także piszę kolejnego:

 

w jakiej dawce amisulpryd działa najlepiej na dopaminę? Słyszałem ,że do 100mg - a później im większa dawka, to zwiększa się sedacja, a zmniejsza działanie pobudzającę, na dopamine.. Aktualnie właśnie tą setkę stosuję. Pozdrawiam.

 

-- 22 wrz 2016, 11:15 --

 

A i jeszcze swoją drogą: nie wiem czy bardziej mnie ta dyskineza puściła od alprazolamu który przyjąłem - wziąłem z 3mg jak zacząłem odczuwać, że jest coś nie tak, czy od zastrzyku hydroksyzyny 100mg. Pewnie mix.. Powinni ulepszyć swoją apteczkę w karetkach myślę:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam takie pytanie jak to wkońcu jest z tą prolaktyną kiedy bierze się małe dawki Solianu? Wydaje mi się że jeśli lek w małych dawkach uwalnia dopamine to nie powinien zwiększać prolaktyny? Tymczasem czytam różne opinie na ten temat. Interesuje mnie to bo mam PSSD i nie chciałbym sobie jeszcze bardziej zaszkodzić.

 

-- 17 paź 2016, 17:23 --

 

Jeszcze raz to samo pytanie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz na przestrzeni lat widzę że lek mi pomógł i go bardzo polecam :)

Największy kłopot był dla mnie widocznością choroby na własnym ciele, często znajomki się pytali co ja jaram :/

I w sumie myślałem że to wina Ami i Zolafrenu, po części była ale jest już znacznie lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli chcesz brać tabletkę na sen i ma to być neuroleptyk. Brałeś kwetiapinę, ona jest chyba najpopularniejsza przy bezsenności, olanzapina też i to fakt tyję się po tym i zatrzymuję wodę w organizmie, puchnie się. Działa nasennie dobrze, ale jak dla mnie gorzej niż kwetiapina. Wiesz to sprawa indywidualna co Ci pomaga. Może to być nawet perazyna ze słabszych. Z mocniejszych wyżej wymienione przez Ciebie, ja bym dorzucił jeszcze lewomepromazyne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja doraźnie biorę na aktywizację, kiedy potrzebuję - dawki 100mg. Bardzo loteryjnie on działa. Raz działanie bardziej w tle, a innym razem jak stricte stymulant, porównałbym to do subtelnej amfetaminy (stare, niepamiętne czasy :roll: ) Z reguły działa bardziej w tle, ale nie narzekam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na mnie też działa bardziej w tle - z rana zawsze biorę Solian ze sobą i popijam go energetykiem - nie ma większych efektów.

Swoją drogą tak samo kofeina na mnie działa, czasem jak stymulant, ale w większości piję dlatego bo smakuje a nie bo są efekty "od razu" (zależy mi też na efektach długofalowych) - duża ilość cukru w energetykach robi swoje.

Ale objawy negatywne oraz osiowe wciągu 4 lat nieźle skosił. Osobiście żałuję że nie brałem klozapiny - ale i tak się szybko wyleczyłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×