Skocz do zawartości
Nerwica.com

AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)


Moniunia27

Czy amisulpryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

56 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy amisulpryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      47
    • Nie
      9
    • Zaszkodził
      10


Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Mbleble1990 napisał:

Mi to wygląda na bezsenność, wiadomo jak się nie wyśpisz to łapie senność, anhedonia, apatia i na nic innego nie masz ochoty tylko spać, nie przejmowałbym się, moim zdaniem to normalna reakcja na niewyspanie, też tak mam jak się nie wyśpię, zawsze łapie wtedy anhedonia, nastrój gorszy, apatia, senność no i koniec końców muszę iść to odespać albo wypić dużo kawy+ energy drinki, wtedy mogę jeszcze jakoś funkcjonować. Chyba rzeczywiście masz mniej dopaminy niż ja, widzę to po Twojej anhedoni, ja aż takiej nie mam. Pozdrawiam ;)

Tylko wiesz, ja wychodzę codziennie z domu, i mimo iż jestem tylko stażystą jestem związany umową na następne 4 miesiące więc muszę coś ogarniać XD A nusz mnie zatrudnią.

I nie mogę spać kiedy chcę, jak się nie wyśpię też czasem nie ma jak odespać, różnie jest.

Edytowane przez Reghum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.07.2018 o 20:18, Hooded Spirit napisał:

Małe dawki amisulprydu pobudzają, zwiększają poziom dopaminy 50-100mg, natomiast nie działa już wtedy przeciwpsychotycznie.  

Dlatego muszę zacząć brać 100-200mg, albo więcej pizgać coli/energoli, ale drugi sposób nie ma sensu. Spróbuję dogadać się z psychiatrą...

 

W dniu 20.07.2018 o 18:41, Mbleble1990 napisał:

No gorzej masz przez ten staż, ja mogę odespać kiedy chce bo się opierdzielam

Ale jest płatny, mimo iż jest to mała kwota to dzięki temu w końcu udaje mi się ogarniać sprzęt informatyczny który zawsze chciałem mieć ;) Chociaż trochę nie potrafię się nim cieszyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gówno nie lek, tak jak każdy neuroleptyk zamienia ciebie w zombie, ja nie wiem jak można się godzić na takie zmulenie kosztem braku objawów.

Fajne leczenie które odejmuje z ciebie przyjemność z życia, na h*j żyć, skoro nie odczuwa się jego sensu.
2/10.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość myślący91

Odpowie ktoś na pytanie,jak długo was męczyło zamulenie i senność na tym leku ? dawka 400 mg. Mieliśćie też tak że na początku nie byliście w stanie wysiedzieć ani leżeć w łóżku ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Lusesita Dolores napisał:

@myślący91 miałam tylko senność po solianie na poczatku brania. Przeszło po miesiącu

 

W dniu 19.07.2018 o 11:49, Lusesita Dolores napisał:

Ja śpie po 10h w tygodniu i około 15h w weekend.

I czasem sie prześpie w ciagu dnia z godzinke.

Jakbyś spała jeszcze te 7-8h to zgodziłbym się, że Solian nie powoduje senności, ale ty ją skutecznie redukujesz długim snem. Zaprzeczasz samej sobie ;) 7-8h snu to wystarczająco by mieć na wszystko czas, jak ktoś lubi napi*rdalać i być fest aktywnym w każdej dziedzinie życia to 4-6, ale do tego trzeba mieć fazę i być lekko pokręconym. Ale no, skoro nie śpisz tyle, ile potrzeba przeciętnemu człowiekowi snu, to się nie zgadzam "że nie powoduje". Ot, kropka.

6 godzin temu, Mbleble1990 napisał:

Mi nawet szybciej ta senność na amisulprydzie przeszła bo po paru dniach

Ile śpisz wariacie :P? Mi nie pasuje właśnie ta dawka amisulprydu 300mg. Przechodzę kolejny raz depresję, nie sprawdzam się na stażu bo mam pustkę w głowie i nie myślę, śpię 6-7h to muszę odsypiać w dzień, dzisiaj olałem popołudniową dawkę.
Miałem nawet myśli "wszystko mi jedno" czy też próbowałem przestawić wizytę u lekarza, ale się nie udało.

Dawka 300mg i w górę jest dobra dla ludzi którzy mogą sobie pozwolić na zamulanie i otępienie, więc to zdecydowanie nie dla mnie, a dodatkowo wypijam jeszcze jedną kawę, jednego energetyka, i około 1-2 litry coli dziennie, nie doliczając słodyczy. Więc nie wiem, czy gdybym nie brał "stymulantów" byłbym zombiakiem.

No i mam objawy typowo rezydualne, piwniczę w domu po robocie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Reghum napisał:

 

Jakbyś spała jeszcze te 7-8h to zgodziłbym się, że Solian nie powoduje senności, ale ty ją skutecznie redukujesz długim snem. Zaprzeczasz samej sobie ;) 7-8h snu to wystarczająco by mieć na wszystko czas, jak ktoś lubi napi*rdalać i być fest aktywnym w każdej dziedzinie życia to 4-6, ale do tego trzeba mieć fazę i być lekko pokręconym. Ale no, skoro nie śpisz tyle, ile potrzeba przeciętnemu człowiekowi snu, to się nie zgadzam "że nie powoduje". Ot, kropka.

Ile śpisz wariacie :P? Mi nie pasuje właśnie ta dawka amisulprydu 300mg. Przechodzę kolejny raz depresję, nie sprawdzam się na stażu bo mam pustkę w głowie i nie myślę, śpię 6-7h to muszę odsypiać w dzień, dzisiaj olałem popołudniową dawkę.
Miałem nawet myśli "wszystko mi jedno" czy też próbowałem przestawić wizytę u lekarza, ale się nie udało.

Dawka 300mg i w górę jest dobra dla ludzi którzy mogą sobie pozwolić na zamulanie i otępienie, więc to zdecydowanie nie dla mnie, a dodatkowo wypijam jeszcze jedną kawę, jednego energetyka, i około 1-2 litry coli dziennie, nie doliczając słodyczy. Więc nie wiem, czy gdybym nie brał "stymulantów" byłbym zombiakiem.

No i mam objawy typowo rezydualne, piwniczę w domu po robocie.

Kurcze ale jak nie brałam i nie biore solianu to też tyle śpie 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość myślący91

Nie dam rady na tym leku mija kilka dni od jego brania i tak mnie wygina i nie daje mi wysiedziec,wyleżeć w miejscu ten lek. Miał ktoś was taki problem długo to trwa bo jak tak to kończę z tym lekiem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, myślący91 napisał:

Nie dam rady na tym leku mija kilka dni od jego brania i tak mnie wygina i nie daje mi wysiedziec,wyleżeć w miejscu ten lek. Miał ktoś was taki problem długo to trwa bo jak tak to kończę z tym lekiem. 

Spytam się jeszcze raz: po co bierzesz dawkę przeciwpsychotyczną?

Ja brałem 400mg kilka dni i nie potrafiłem wytrzymać. Z jednej strony cały czas ogromna senność, jakieś otępienie, a z drugiej strony nie mogłem usiedzieć w miejscu, nie mogłem leżeć. Pojawił się szczękościsk - szczęka sama się zaciskała, kręcz karku, wyginało mnie, mięśnie same się spinały. Oprócz tego jakiś dziwny stan świadomości. Bałem się czy to nie początek złośliwego zespołu neuroleptycznego. Bałem się, że może będę musiał na pogotowie. Zmniejszyłem dawkę do 100mg, a potem do 50mg i wszystko minęło. Nie było żadnych wymienionych objawów, tak samo, jak przez kilka miesięcy brałem 25mg.

Poza tym brałem kiedyś przez 15 miesięcy sulpiryd 50mg i też nie było żadnych nieprzyjemnych objawów jak na amisulprydzie 400mg.

Więc chyba faktycznie niskie dawki neuroleptyków znacznie inaczej działają niż dawki przeciwpsychotyczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Reghum napisał:

 

Jakbyś spała jeszcze te 7-8h to zgodziłbym się, że Solian nie powoduje senności, ale ty ją skutecznie redukujesz długim snem. Zaprzeczasz samej sobie ;) 7-8h snu to wystarczająco by mieć na wszystko czas, jak ktoś lubi napi*rdalać i być fest aktywnym w każdej dziedzinie życia to 4-6, ale do tego trzeba mieć fazę i być lekko pokręconym. Ale no, skoro nie śpisz tyle, ile potrzeba przeciętnemu człowiekowi snu, to się nie zgadzam "że nie powoduje". Ot, kropka.

Ile śpisz wariacie :P? Mi nie pasuje właśnie ta dawka amisulprydu 300mg. Przechodzę kolejny raz depresję, nie sprawdzam się na stażu bo mam pustkę w głowie i nie myślę, śpię 6-7h to muszę odsypiać w dzień, dzisiaj olałem popołudniową dawkę.
Miałem nawet myśli "wszystko mi jedno" czy też próbowałem przestawić wizytę u lekarza, ale się nie udało.

Dawka 300mg i w górę jest dobra dla ludzi którzy mogą sobie pozwolić na zamulanie i otępienie, więc to zdecydowanie nie dla mnie, a dodatkowo wypijam jeszcze jedną kawę, jednego energetyka, i około 1-2 litry coli dziennie, nie doliczając słodyczy. Więc nie wiem, czy gdybym nie brał "stymulantów" byłbym zombiakiem.

No i mam objawy typowo rezydualne, piwniczę w domu po robocie.

300 mg to dość mała dawka, ja biorę 800 mg, jeszcze nie dawno brałem 1200 mg, czułem otępienie, ale raczej bez anhedoni czy apatii. 

Pustkę w głowie to masz pewnie od solianu, może mniejsza dawka by się przydała np. 100 mg czy 200 na razie. Myślę, że wtedy lepiei by Ci się funkcjonowało, do tego śpij przynajmniej te 7h to nie powinieneś mieć problemu z sennością, anhedonią. Nawet nie będziesz musiał tego odsypiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. 

Moje objawy to ataki paniki, kołatanie serca, ruminacje, natrętne myśli katastroficzne, ogromny lęk i niepokój. Brałem solian w dawce 100mg przez 2 tygodnie, nie czułem żadnego efektu czy ktoś miał podobnie ale brał dalej i u tej osoby w końcu zadziałał. Czy komukolwiek pomógł solian na podobne objawy? pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Od 3 miesięcy zmagam się z nerwicą lękową (co prawda o stosunkowo małym natężeniu, ale jednak...). Na początku brałem Coaxil 3 razy dziennie i Sympramol 1 tabletka na noc. Huśtawka nastrojów znikła, ataków lęku nie było. Pojawiła się natomiast anhedonia oraz lęk uogólniony. Dziś lekarz przypisał mi 5mg Escitalopramu oraz 50mg Solianu i 1 tabletka Sympramolu na sen została. Co sądzicie o tym mixie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×