Skocz do zawartości
Nerwica.com

"mam talent"


yourpresident

Rekomendowane odpowiedzi

"mam talent"

 

jestem na świeżo po obejrzeniu kolejnego odcinka. powiedźcie mi... czy tylko ja mam "doła", gdy oglądam ten program? przykład - wychodzi 15-latek (ja mam 23 lata), fajny chłopak, czego dowodem jest, iż Chylińska i Foremniak na żarty zaczynają się już o niego "bić", gdy zwyczajnie ten tylko wyszedł na środek. dalej gadka szmatka i następnie gość zaczyna tak tańczyć, że ja kurczę się przed telewizorem na samą myśl, czym mógłbym mu dorównać, że nie wspomnę, iż nawet gdybym miał taki dar od Boga to i tak nie znalazłbym w sobie tyle odwagi by zaprezentować go w stacji takiej jak tvn.

 

(...)

 

czy ja kiedyś usłyszałem "nigdy Cię nie zapomnę"? czy ja kiedyś widziałem jak komuś spływała łza po policzku z mojego powodu? albo ktoś zwyczajnie płakał ze śmiechu dzięki mnie? miałem kiedyś depresję (zawód miłosny), która prawie mnie nie wykończyła (mój psycholog i jego "cukierki" mnie uratowały) i "dzięki" temu programowi zwyczajnie czuję jak gówno powraca, przed czym przestrzegano mnie już wielokrotnie (naszczęście w przerwach oglądam sobie "jak oni śpiewają" na polsacie i dzięki temu programowi pocieszam się, że nie tylko ja jestem beztalenciem, heh).

 

ale reasumując - czy ja "mam talent"...? - zaraz ktoś napisze "próbuj" - ależ ja próbowałem. założyłem kiedyś nawet swoją stronę internetową z moją "twórczością miłosną", z której byłem bardzo dumny, i przez trzy lata, kiedy to strona wisiała w siecie, a ja reklamowałem ją gdzie się da, NIKT nie napisał do mnie żadnego mail'a w stylu "podoba mi się" / "nie podoba mi się". - "próbuj dalej" - ależ ja próbowałem. po pewnym czasie powstała druga strona internetowa z kompletnie innego typu twórczością, z której też byłem dumny, i która to też nie spotkała się z żadnym odzewem. - "próbuj dalej", ależ ja próbowałem udzielać się na różnych portalach społecznościowych, forach, czatach i tak dalej i nigdy nikt nie zwrócił na mnie uwagi, mimo że wydawało mi się iż piszę nieprzeciętne rzeczy. - "próbuj dalej" - nie mam sił...

 

jeśli jesteś z czegoś dumny, a następnie wstydzisz się, że podzieliłeś się tym ze światem, jeśli zdarza Ci się to kilka razy, jeśli kilka razy duma zamienia się we wstyd, to rodzi się w Twojej głowie pytanie - "co ja mogę zaoferować temu światu...?". pewnie ktoś zaraz powie - "każdy ma jakiś talent" - zgadzam się i po długich przemyśleniach, po wnikliwej retrospekcji mojego własnego życia, doszedłem do wniosku, że ja potrafię... tylko kochać... lecz nikt dotąd tego nie docenił... stąd właśnie zrodził się we mnie kiedyś rak depresji i teraz odczuwam go na nowo...

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorrow- pewnie poezja.

 

Kolega, a po co oglądasz ten program? ;)

A jury w tv... myslisz ze ona naprawde nigdy go nie zapomni? No prosze Cie.. pieprzy tak bo chce wyjsc na wrażliwą i inteligentną, a zwyczajnie jej PLACĄ za takie pieprzenie, wroci do domu i juz nie bedzie o gosciu pamiętac.

Co on moze zaoferowac swiatu? hehe Taniec? Fajnie tanczy ale czy to sprawi ze dzieci w Afryce przestaną glodowac?

 

Wiesz co, zapisz sie gdzies jako wolontariusz. Albo karm codziennie koty u siebie na osiedlu.

Uwierz mi, zrobisz o wiele wiecej dla swiata swoją 'tworczością serca' niz te tanczące dzieciaki i sztuczne łzy i 'nigdy cie nie zapomne' pod publikę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

yourpresident, moja rada - skończ oglądać tv, znajdź sobie zajęcie - bo jak powiedziała marcjanna, masz chyba jednak jakiś talent - pisanie idzie ci całkiem nieźle.

W sobotnie wieczory lepiej poczytaj książkę, idź na piwo albo włącz sobie ciekawy film a nie badziewie oglądasz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, porównywanie się z innymi "lepszymi" od siebie to najkrótsza droga do depresji i zaniżonej samooceny.

Jednocześnie widać Twoje pragnienie akceptacji i uznania. Rób co Ci sprawia przyjemność, nie musi wiedzieć od razu o tym cały świat, ważne że Tobie to przynosi satysfakcję.

Popieram pomysł z wolontariatem, bezinteresowna pomoc w dzisiejszych czasach, to dopiero talent.

A swoją drogą to niezłe beztalencia można zobaczyć w tym programiem, jeśli jeszcze tego nie zauważyłeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja się może mało znam na psychologii, ale jeśli mamy możliwość uniknięcia konfrontacji z tym, co wpływa na nas destruktywnie, to należy omijać to szerokim łukiem. nie oglądaj tego programu, jeśli pogarsza ci on samopoczucię i zaniża samoocenę. poza tym, jak już ktoś wcześniej napisał foremniakowa ma jednego i drugiego głęboko gdzieś, ale dostaje grubą kasę, żeby mówić rzeczy, które wzbudzają emocje. miałam okazję kilka razy oglądać ten program i z jej ust często padają słowa typu "dziękuję ci za ten występ", "coś nieprawdopodobnego..", "masz talent, kobietko!", "nigdy cię nie zapomnę" albo inne pitu pitu. ja to nazywam "sranie w banie".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myslales o tym aby napisac książkę ?

nie tyle, co myślałem, ale nawet napisałem już taką (jest prawie skończona, brakuje jej tylko ostatecznego szlifu). co więcej, miała być wstępem do całego cyklu powieściowego, którego szkic rozpisałem sobie na kilkadziesiąt stron, a czego realizacja zajęła by mi - na oko - przynajmniej 20 lat (jestem perfekcjonistą + mam sporo pomysłów), lecz odnoszę wrażenie, że premiera (jeśli w ogóle by do niej doszło) obyłaby się bez większego echa. tak więc dziś owa książka - wraz ze wszystkimi pomysłami na jej kontynuację - leży sobie u mnie na komputerze i prócz mojej własnej matki, która przeczytała kilka akapitów, i która kłóciła się ze mną, że "to nie mogłem ja napisać" nikt o niej nie wie.

 

niedawno zostałem wyrzucony z pewnego forum (nie złamałem regulaminu, złamałem jedynie spokój tam panujący - takie balansowanie na granicy), wczoraj na innym forum zostałem wyśmiany (uwierzycie, że niektórych bawi to, iż ktoś chodzi do psychologa?), wcześniej nikt na mnie nawet nie zwrócił uwagi (lecz teraz "królem YouTube'a" jest na przykład taki koleś w obcisłych spodenkach śpiewając "intelnet, intelnet", z którym nigdy nawet nie śmiałbym się równać) - i ja mam brać się za pisanie czegoś, co ludzie kupią za własne pieniądze i z czym siądą sobie wieczorem na kanapie przy zapalonej lampce...?

 

podobno trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny - ja do tej sceny nie zostałem jeszcze nawet dopuszczony, lecz już doskonale wiem, że w momencie kiedy bym na niej stanął, musiałbym szybko schować się za kulisami i uważać jeszcze by nie dostać czymś w głowę.

 

*wzrusza ramionami*

 

pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja natomiast zamiast unikac trudnych uczuc zaczelabym sie zastanawiac co glebszego kryje sie za nimi

porownywanie sie z innymi swiadczy o niskiej samoocenie i niepewnosci co do wlasnej wartosci

moze warto nad tym popracowac

byc moze prawda jest ze kazdy ma 'jakis' talent ale wiem na pewno ze posiadanie danego talentu czy jego brak nie stanowi o wartosci czy waznosci czlowieka

porownywanie sie z innymi nie ma sensu bo zawsze znajdzie sie ktos kto jest w czyms od ciebie lepszy

jestes jaki jestes i zadna opinia nie uczyni cie ani lepszym ani gorszym

te wszystkie 'talenty' to tylko okreslony produkt i jesli mozna go w jakis sposob mierzyc to tylko w odniesieniu do mozliwosci danej osoby

a w odniesieniu do siebie lepiej zachowac wlasciwa proporcje miedzy tym co chcialbym a tym do czego jestem zdolny

no i jeszcze kwestia prezentacji tych talentow...

jak sie cos odkrywa przed swiatem to trzeba byc gotowym zarowno na pochwaly jak i na krytyke

przeciez nie wszystkim podoba sie to samo i nie mozna miec o to pretensji

do osiagniecia tzw sukcesu czesto potrzeba wiele wytrwalosci i samozaparcia ale przede wszystkim duzo odwagi

czesto tez to nie wystarcza

ale zawsze warto probowac najlepiej do skutku skoro czuje sie taka potrzebe

 

no a reakcje pan z mam talent faktycznie wydaja sie mocno przesadzone ale to tylko tv i w dodatku rozrywkowa wiec prosz nie mylic z rzeczywistoscia bo nie od dzis wiadomo ze telewizja klamie a idealy nie istnieja :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Yourpresident- mozesz cos dla mnie zrobic?

Wyslij tą książkę po wydawnictwach.

 

p.s. Widzę, że masz 'parcie na szkło' jak to się mówi ;) Nie możesz znalesc sobie zajecia które nie wiąże się ze sceną/internetem/tv ??? Musisz być znany?

p.s. Mnie wyrzucili juz z trzech forów conajmniej (w tym z jednego gdzie byłam 2lata), taka dola ludzi mówiących/piszących to, co myślą :P Nie zmieniaj tego, w dzisiejszych czasach szczerosc jest w cenie.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale gdzie Ty próbowałeś? Tworząc stronki internetowe i pisząc na forach?? Człowieku, jak masz talent, to to nie jest dobre miejsce, żeby go "sprzedawać". Są wydawnictwa, gazety, kluby, miejsca, gdzie prawdziwi ludzie próbują stworzyć coś realnego.

Więc oglądanie głupich programów i zamartwianie się, że na jednym czy drugim forum Cię wyśmiali jest stratą czasu, a jeszcze bardziej marnowaniem talentu. Jeśli go masz, wyjdź do świata, niech Twój talent mówi za Ciebie, tylko daj mu dojść do głosu. Świat jest brutalny, więc niestety, trzeba mieć siłę przebicia (ale chcieć, to móc, wiem to z doświadczenia) - życie poza internetem stawia o wiele więcej wymagań, ale też o wiele więcej ma do zaoferowania.

Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

p.s. Widzę, że masz 'parcie na szkło' jak to się mówi ;) Nie możesz znalesc sobie zajecia które nie wiąże się ze sceną/internetem/tv ??? Musisz być znany?

nie do końca, gdyż ową książkę chciałem wydać pod pseudonimem. moja twarz także nie byłaby znana czytelnikom. miałem być po prostu takim... "zorro" jakkolwiek głupio by to nie brzmiało.

 

tak więc nie czuję potrzeby by być na plakatach w pokoju nastolatek, czuję jedynie potrzebę by zrobić coś nieprzeciętnego. chciałbym po prostu kiedyś usłyszeć, że moja rodzina jest ze mnie dumna, spojrzeć do lustra i triumfalnie uśmiechnąć się sam do siebie, wejść do empiku i zobaczyć ludzi zaczytanych w mojej książce, a następnie wyjść z niej z głową uniesioną do góry - tyle...

 

 

lubisz/akceptujesz siebie?

są dni kiedy przykładowo przed wyjściem z domu przebieram w ciuchach, a są dni w których zwyczajnie mi nie zależy i ubieram na siebie pierwszą lepszą szmatę - mam więc takie wahania samooceny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ale chyba kazdy czlowiek ma takie marzenia.. Ja np chcialabym byc Królową Biznesu jakkolwiek głupio to zabrzmi ;) Ale staram sie, założyłam swoją firmę i coś kombinuje zamiast siedzieć i smucic że ktoś mnie nie docenia... Sam z siebie masz być dumny, za bardzo przejmujesz sie opinią innych. To Twoje zycie, Ty masz byc dumny z siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzn. w jakim sensie "to nie mogłeś Ty napisać"?

było za dobre jak na gościa, który całymi dniami siedzi w domu i prócz matury nie ma na swoim kącie większych osiągnięć.

Więc może jednak spróbuj ją opublikować, co?

 

też jestem fanem Warhammera ;]

Ja jeszcze do niedawna byłem fanem Wh40k. Jakiś czas mi się ten świat znudził, szczególnie, że najwyraźniej juz nigdy nie powstanie do niego powieść dorównująca "Space Marine" Ian'a Watson'a.

 

Tak swoją drogą, to mam trochę rysunków z tego świata

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

talent,hm,chyba go mam,wydalam 7 powiesci i 16 tomikow poetykich,moze ukaze sie niedlugo jako zbior wszystkich wierszy,mam swoich wiernych czytelikow ale juz nie chodze na spotkania autorskie,po ukazaniu sie ksiazki,zye ona wlasnym zyciem,nawet nie czytam recenzji,lubie byc anonimowa,nie pokazuje sie w mediach,przeszlam do podziemia,wylaczylam telefony i pisze kolejny tekst,,b

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×